" />Kortowiada coraz bliżej, głosowanie na projekty koszulek na Kortowiadę 2010 na kilku wydziałach już trwa, wszelki informacje na ten temat zebrane w jednym miejscu: http://www.kortowiada.olsztyn.pl/koszulki

Na chwilę zmieniłem zdanie. Malutki wpis.
Cytat ze strony MPK:
,,Jednocześnie informujemy, że w czasie trwania KORTOWIADY bezpłatne przejazdy wyłącznie dla studentów UWM, obowiązują na liniach nr 3,15, 30 oraz liniach specjalnych na podstawie koszulki wydziałowej i ważnej legitymacji studenckiej UWM. W przypadku nie spełnienia, jakiegokolwiek z podanych warunków, kontrolerzy firmy ARSEN, będą wystawiać mandaty za przejazd bez biletu. Na linii nocnej nr 100 w czasie KORTOWIADY, obowiązuje taryfa nocna."

Niespełniania pisze się razem.
I kolejny cytat:
,,Dla Pana Romana Tranowskiego wystarczyło 8 minut by bezbłędnie rozwiązać test."
No ja tylko powiem dla autora, że to też nie jest poprawnie.

Nikt nie mówi, że wszyscy uczestnicy meneliady to menele, złodzieje i mordercy. Mówię tylko, że:
ta impreza niewiele ma wspólnego z juwenaliami;
to impreza w czasie, której nagminnie łamane jest prawo (spożywanie alkoholu w miejscu publicznym);
to impreza, która wielu osobom przeszkadza (w tym mnie).

Porażające jest to, że jako przedstawiciel władz studenckich piszesz o tym, że KAŻDY może kupić koszulkę wydziałową - Twoim zdaniem to wina kupujących czy sprzedających? Zaskakujące też w jaki sposób organizator lekceważy zniszczenia jakich dokonali jego "goście". To Wy - organizatorzy - doprowadziliście do tego, że Kortowiadzie towarzyszy "pijane towarzystwo z miasta", to Wy odpowiadacie za to co się dzieje w czasie tej imprezy. To, że nikt nie pociąga Was do odpowiedzialności za to co się wtedy wyprawia nie znaczy, że wszystko jest OK.

Nie rozumiem dlaczego relatywizujesz sprawę dewastacji autobusów. Widzę że studenci nie mają świadomości odpowiedzialności jaką biorą na siebie organizując Kortowiadę.

Wracając do kwestii robienia chlewu - w czasie parady studentów w toaletach w Alfie piło piwo i inne alkohole kilkunastu studentów w koszulkach wydziałowych, kolejnych kilkunastu (tylu widziałem) w paradującej grupie, na oczach "pilnujących porządku" policjantów.

Zasadnicze pytanie - ile szyb rocznie wylatuje w autobusach MPK?

Zapewne więcej niż podczas kortowiady, ale nie zmienia to faktu, że w czasie Kortowiady wywalono 2 szyby w ciągu jednego dnia i można z dużą pewnością powiedzieć, że zrobili to ludzie uczestniczący w owej imprezie. To, że zdarzają się inne przypadki wywalania szyb, nie zwalnia organizatorów Kortowiady od moralnej odpowiedzialności za niszczenie autobusów. Piszę o odpowiedzialności morlanej, bo przypuszczam, że ciężko będzie od organizatorów imprezy wyegzekwować odpowiedzialność finansową za szkody.


Wracając do kwestii robienia chlewu - w czasie parady studentów w toaletach w Alfie piło piwo i inne alkohole kilkunastu studentów w koszulkach wydziałowych, kolejnych kilkunastu (tylu widziałem) w paradującej grupie, na oczach "pilnujących porządku" policjantów.

Rozszerzając ten wątek dodam, że jeden z kierowców MPK, który stał w korku za studencką paradą opowiadał mi, o pustych puszkach po piwie lecących z paradującego tłumu, prosto w autobusy.

" />Ok, będę uważał

Co do projektu... jak dorobię się zdjęć w tych koszulkach, to na forum na pewno wrzucę jako ciekawostkę Mam tylko nadzieję, że na koszulkach będzie to wyglądało równie dobrze jak na projekcie. Mam nadzieję, bo sam ten projekt robiłem :]

Btw. jeśli jesteś gdzieś na forum studenciaka albo Kortowiady, to jestem tam asosem

Pozdrawiam studenta sąsiedniego wydziału

" />Arkadiusz Karkut starosta SBP stacjonarnych napisał:
Witam !
Na pierwszym roku stacjonarnych robimy koszulki specjalizacyjne!
Taki będzie wzór
http://img2.imageshack.us/img2/8994/gotkajdany.jpg
Postaram się do was wpaść w czasie zjazdu jeśli ktoś będzie chciał można się zapisać na taką koszulkę koszta to 25zł + 4 zł za ksywkę na plecach.
Proszę niech ktoś wrzuci to do was na zamknięte forum
dostępna jest pełna rozmiarówka kroje damskie i męskie !
Pozdrawiam ! Kontakt 696 501 502

Kortowiada zaczyna się w czwartek i kończy się niedziele. Główny koncert jest w sobotę i o dziwo w tym roku zagrają niezłe kapele
Koszulki wydziałowej też nie mam, bo jest tak brzydka że szkoda mi na nią pieniędzy. Zresztą mam koszulki z poprzednich lat.
A jaki kierunek skończyłaś?

" />Byłam w sobotę.

Opisany problem powraca co roku. Pewniejszy nawet niż deszcz.

Kortowiada to święto studentów. Zwykle w trakcie pijanych w drzazgi, ale studentów. Co, wobec tego, pod rakorem robił pijany dziesięcio- czy dwunastolatek prowadzony przez kolegę (?). Co robiły tam gimnazjalistki w glanach i napisem na plecach "God hates us all"? Co robiły tam pijane licealistki? Co robiła młodzież nieletnia W KOSZULKACH WYDZIAŁOWYCH? Co tam robił siedemnastolatek, który po paru piwach nabrał chęci do pomocy bliźniemu i natarczywie oferował pomoc we wlezieniu na błotnistą górkę (pogoniłam)? Święto studentów to święto STUDENTÓW.

W ubiegłym roku nie nawiedziłam imprezy. Późnym popołudniem stałam na przystanku w Gutkowie i miałam wątpliwą przyjemność obserwować młodzież wybierającą się na koncert. Grupa drobnych dziewczątek, trzynastolatek na oko w pełnym makijażu oraz przekonaniu, że świat, a zwłaszcza studenci, legną im zaraz u stóp. Nie, nie legną, bo zwyczajnie nie zauważą, a jeszcze machną ręką i całkowicie niechcący złamią nos. Potem do kogo pretensje? Oczywiście do studenta, a nie do dziewczynki, której tam w ogóle być nie powinno.

Czy ja czuję się bezpiecznie w Kortowie? Tak. Jak na razie nie miałam powodów do zmiany przekonania. Nie boję się pijanych studentów. Boję się właśnie tych licealistów i trzydziestolatków, którzy widzą tu okazję do picia i awantur.

" />Gdyby Kortowiada była TYLKO dla studentow, wszystkie imprezy byłyby zamknięte- wstep na koszulki.

Nie chodzi o to, co maturzyści robili na Kortowiadzie, tylko dlaczego pętało się tam conieco pijanego towarzystwa wczesnolicealnego, młodego, wiotkego, przekonanego, że co to ono jest za super okaz, bo chodzi po KORTOWIE!! Prześmieszny widok jak dziewczę, na oko piętnaście lat, z połową sklepu kosmetycznego na sobie, stoi na przystanku i oświadcza, że na KORTOWIADĘ jedzie! Eh, ten pęd do dorosłości...

" />
">... siedze z kumplami na ławce w kortowie, a tu podchodzą dwie naćpane studenki ...

wnioskuje ze studentem niejestes wiec co tam robiles?

komus chyba w glowie sie poprzewracalo. zeby policja w kortowie spisywala na kac rondzine ...

kortowo zamkac i zakazac wjazdu. wstep maja tylko pracownicy i studenci po kampusie krazy straz kortowska i sprawdza legitymacja jak ktos nie ma(czyli nie jest studentem) to out. czyli za brame i jeszcze pare pal na plecy zeby szybciej do mamusi zmykal.
niedlugo kortowiada. proponuje wszystkie imprezy na koszulki zrobic. a na gorce ustawic batalion prewencji zeby "wyjmowali" wszystkich gowniarzy i nacpanych dresow bez koszulek.

rozwiazanie moze troche radykalne ale odpowiednie na tych co chca "pobyc" studentami

" />moje zdanie je takie,ze niechcialbym zeby mi z balu licencjackiego robiono big brothera i zeby bylo tam wiecej reporterow niz studentow. dodatkowo jest to cos w rodzaju studniowki - ostatni moment gdy mozemy sie zabawic przed zakuwaniem do obrony. wg mnie milej sie spedzi ten czas, bawiac sie w swoim towarzystwie, niz probujac sie jeszcze wypromowac w ten sposob - troche luzu, na ten jeden dzien, mozna se dac sposoj od wyscigu szczurow!. ogolnie jest to raczej poroniony pomysl, wiekszosc ludzi bedzie udawac zabawe i byc sztuczna, by sprawic dobre wrazenie... nie taka jest idea balu licencjackiego

a jak serio chcesz cos zrobic, to moze wystawa prac kiepskiego artysty-dziennikarza?? (vide - koszulka humana z kortowiady '08 - pomysl dziennikarstwa).
btw, zaczynam rozumiec czemu dziennikarze maja tak przesrane na humanie....