" />
">Ach a i zrezygnowac z szamponow....
Raczej do tej rezygnacji podeszłabym ostrożnie - szampony, które można zakupić u weterynarzy mają takie składniki, które są odpowiednio dobrane do skóry i włosa psa, opracowane i rzetelnie (przez dobre firmy) sprawdzane. Już były różne opinie - psa nie kąpać w szamponach tylko w szarym mydle i takie tam - ja mam zaufanie do używanych szamponów - nigdy nie zaszkodziły - a w niektórych przypadkach działały jak lekarstwo
Co do KORZENIA MYDLNICY ( Radix Saponariae) znalazłam takie zastosowania jeśli chodzi o jej zewnętrzne użycie:
">Stosowany zewnętrznie, korzeń mydlnicy, pomaga leczyć stany zapalne i trądzikowe skóry, łojotok, poprawia jędrność skory.
Zalecana przy trądzie i liszajach. Służy do wyrobu preparatów do pielęgnacji włosow, a także do preparatów stosowanych przy wypadaniu włosów, łojotoku i łupieżu. Pielegnacja włosów i skóry głowy.
Mydlnicę lekarską (Saponaria officinalis) używa się w kosmetyce i w ziołolecznictwie. Wykorzystuje się głównie korzeń mydlnicy. Zaleca się ją do mycia oraz w celu wzmocnienia włosów. W ziołoterapii stosuje się ją w małych ilościach przy nieżytach błon śluzowych. Mydlica jest ważnym składnikiem zestawów ziołowych do obmywań głowy przy łojotokowym zapaleniu skóry głowy, wypadaniu włosów, łupieżu.
Ja spróbuję ten szampon z korzeniem mydlnicy i żel do mycia twarzy tez z mydlicą oraz balsam do ciała z lukrecją . Jak się nie sprawdzą to kupię samą mydlnicę i będę zaparzać.