Briggs&Stratton to najpopularniejsze silniki w tej chwili i najwięcej punktów serwisowych. Są jeszcze inne jak Kawasaki, Tecumseh, Emak. Przy wyborze kosiarki nie warto sugerować się tylko ceną - ważny jest dostęp do części zamiennych, serwisu bo kupić jest szybko ale jak się coś zepsuje to czasem pozostaje tylko wyrzucić bo części nigdzie nie można dostać
Witam!
Osobiście nie pchałbym się w "chińszczyznę"-problem z serwisem i częściami .
Najpopularniejsze są kosiarki z silnikami Briggs & Straton i Tecumseh .
Obie firmy mają dobrze rozbudowany serwis i dostępność do części zapasowych.
Na tak niewielki areał z powodzeniem wystarczy silnik o mocy 3.5-4 KM.
Dzień dobry.
Mam kosiarkę z silnikiem Briggs & Stratton. Podczas koszenia przestał działać napęd. Okazało się, że plastikowe koło pasowe (chyba tak to się nazywa), na którym opiera się pasek się rozsypało.
I teraz moje pytanie. Czy sam jestem w stanie ją naprawić? Odkręciłem nóż, nad nożem jest taka okrągła metalowa część (nie wiem jak to nazwać). Muszę ją zdemontować, bo nad nią jest to koło pasowe. Jednak nie wiem jak tę metalową część zdjąć. Nie wiem czy ona się po prostu odkręca, czy trzeba zrobić coś innego - próbowałem odkręcić, ale albo się nie odkręca, albo się zapiekła. Nie chcę nic robić na siłę, dopóki nie wiem, że tak trzeba.
Z góry dziękuję. Pozdrawiam.
Witam Wszystkich .
Mam tą kosiarkę około 8 lat i do tej pory nie miałem z nią żadnych problemów.
Wszystko zaczęło się od tego , że silnik zaczął nierównomiernie pracować i przygasał.
Z tego co wyczytałem na tym forum to powodem może być uszczelka(membrana )pomiędzy
pompką a zbiornikiem .Rozebrałem pompkę ściągnąłem cewkę zapłonową , a po ponownym złożeniu kosiarka już nie chce nawet odpalić.
Na dodatek mój kilkuletni synek gdzieś zgubił mi jedną ze sprężynek.
W związku z tym mam do Was parę pytań:
1) Czy brak jednej ze sprężynek może być powodem że kosiarka teraz nie chce odpalić
2) Czy szczelina między cewką zapłonową i tym kołem na górze musi mieć idealnie 0,2 mm, i czy to też może być powodem ,że kosiarka teraz nie chce odpalić
3) Gdzie mogę zamówić i kupić te części jak : membrana , sprężynki, filtr powietrza.
Będę wdzięczny za wszystkie informację .
Pozdrawiam cześć.
Witam ! Nurtuje mnie pewna rzecz. Otóż posiadam starą kosiarkę z silnikiem Briggsa o oznaczeniu 3HP i mocy 1.8kW. Ogólnie zamierzam ją odnowić. Tutaj macie jej dokładką instrukcję : http://www.motoruf.de/mo/...lf/wolf-576.pdf , jest to model TB40 CBK. Z wózkiem dam sobie radę, ale problem tkwi w silniku.
Nie chciałbym ładować w niego nie wiadomo jakiej kasy, plan odnowy ma raczej na celu dokształcenie się w budowie silnika oraz w ogóle zajęcie się czymś pożytecznym :) Ale powracając do tematu.
Silnik pali ale chodzi troszkę nierówno, z tego co pamiętam potrafił zadymić na biało (olej?) Dodatkowo gdzieś się poci, możliwe, że to uszczelka od miski olejowej. Do wymiany pewnie pierścienie, membrana gaźnika i filtr powietrza i inne tego typu rzeczy. Nie są one drogie, ale jest problem w dostaniu ich do tak starego silnika.
Patrząc na budowę tego silnika i Briggsa 3.5HP Classic, nasuwa się znaczne podobieństwo Niewielka różnica dotyczy wydechu i filtra powietrza. Nie wiecie czy części z Classica będą pasowały do 3HP 1,8kW ?? Chodzi mi głównie o te uszczelki, membranę itp. Porównywałem "na oko" zdjęcia z internetu z obrazkiem w instrukcji, i "na oko" membrana gaźnika powinna pasować, ale wiem, że nie jest to zbyt pewny ani dokładny sposób
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi, pomysły. Pozdrawiam !
Troszkę nie sprecyzowałem To nie jest foto mojej kosiarki, podałem je jako przykład budowy silnika Briggsa 3.5HP. Zobaczcie, że jest prawie taka sama jak na schemacie w instrukcji mojego silnika którą wam podałem. Różnica na pierwszy rzut oka to wydech i filtr powietrza. Na razie nie mam jak zrobić zdjęcia mojego silnika, na tą chwilę mogę powiedzieć że to Briggs 3.0HP zbudowany praktycznie tak samo jak jego młodszy odpowiednik 3.5HP. Ponawiam pytanie czy części będą pasować ?
Zdjęcia mojej kosiarki wstawię jak najszybciej :) Jutro wymieniam olej, dolewam paliwka i będzie pierwsze odpalenie od dłuższego czasu. Zobaczymy dokładnie w jakim stanie jest silnik, ale jestem dobrej myśli :)
Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie tematem
A właśnie, pytanie laika Czy jest jakiś korek/zawór do upustu oleju w tym silniku, czy trzeba się posłużyć strzykawką, żeby usunąć stary olej ?
Kosiarek PICO nie znam ale jeśli jest to produkt marketowy to dla mnie już świeci się lampka ostrzegawcza. Plus że silnik Briggs&Stratton bo nie będzie problemu z ewentualnymi naprawami w przyszłości ale już z częściami do samej kosiarki po okresie gwarancji może być problem.
Jest sporo modeli tańszych i droższych ale znanych marek i którąś z tych warto wybrać. Polecam modele amerykańskie np. Toro. Nie napisałaś ile masz do koszenia i czy zbierasz trawę więc trudno coś konkretnego polecić.
Co do stabilizatora to osobiście uważam że warto. Wydatek niewielki - ok. 15zł za opakowanie, a starcza na długo i eliminuje problemy ze starzejącym się paliwem czy jest to czysta benzyna czy mieszanka do dwusuwów. Używam i nigdy nie miałem problemów z "czystością" silnika.
Tu http://www.e-kosiarki.pl/ też jest trochę do wyboru. Za 1100 zł jeśli ma być bez napędu można już coś powybierać. Z tego że bez napędu wnioskuję że powierzchnia jest niewielka więc chyba najsensowniejsza była by z koszem. 3 in 1 w tej cenie ciężko będzie znaleźć. Wyrzut boczny to raczej na duże powierzchnie jest potrzebny. A tylko mieląca fajnie nie trzeba zbierać trawy itd., ale jeśli odpuścisz koszenie na np. 2 tygodnie to zaczyna się problem. Kwestia jaka kosiarka to właściwie kwestia z jakim silnikiem. W grę wchodzą Briggs&Stratton, MTD, Tecumseh i Honda. Honda cieszy się bardzo dobrą opinią, ale to ciut wyższa półka cenowa. Z pozostałych trzech chyba B&S spisuje się najlepiej i co ważne ma najlepszą sieć serwisową i dostęp do części zamiennych
Masz rację silnik to podstawa, Briggs to lata doświadczeń i dostęp do częsci, a w razie jak są za drogie orginały to i z zamiennikami nie problem, no i naprawi prawie każdy serwis kosiarek. Co do Chińskich silników też bym nie demonizował, jeżeli za maszyna z takim silnikiem stoi firma europejska z ugruntowaną pozycją na rynku, działająca od długiego czasu to też nie pozwoli sobie by maszyna, czy silnik była totalnym badziewiem. Aczkolwiek tak jak pisał przedmówca czy dotrwa w "zdrowiu" tyle lat co poczciwy Briggs też wątpię.
Rozumiem, że silniki Briggs&Stratton oraz Honda to mniej więcej ta sama półka jakościowa i cenowa.
Czy ktoś jest w stanie określić zalety i wady każdych??? Jak jest z serwisami silników B&S ?
Silniki Honda są droższe od B&S. Chyba jakościowo trochę lepsze ale montowane z reguły w kosiarkach powyżej 2,5tys. pln.
Silniki B&S (te słabsze) montowane są nawet w tanich kosiarkach.
Łatwiej z dostępnością części i punktów serwisowych w przypadku B&S.
Honda i B&S robią dobre silniki, powinny przez długi okres łatwo odpalać i poprawnie pracować.
Silnik to jedna z części kosiarki. Nie mniej ważne są koła, laweta, jej ksztzłt i aerodynamika wyrzutu trawy do kosza, jakość kosza i łatwość jego wypinania i wpinania .... itd.
Owszem Darku, ale silnik to chyba cały motor napędzający kosiarkę więc śmiem twierdzić, że jest jej najważniejszą częścią. Z mojej wiedzy wynika, że Honda ma zaledwie 10% udział w rynku, podczas gdy Briggs ponad 75%. Nie chcę dyskutować nt. jakości silnika, bo to jak dyskutować nt. Peugeota i Mercedesa, ale jak słusznie zauważyłeś liczą się również inne rzeczy jak: serwisowanie, dostępność części zamiennych ich cena...
Wyrażnie pisze: "która dobrze zbiera do kosza" a zbierają najlepiej Hondy, Yamahy, Kawasaki.
Brigs jest okej ale niestety nie dorówna nigdy japończykom.[/quote]
Najlepiej zbierają Yamahy , Kawasaki? Gdzie w Polsce znajdziesz kosiarki tych producentów, jeśli w ogóle je robią...
Briggs ma najlepszy serwis w Polsce, nie ma żadnego problemu z częściami czy materiałami eksploatacyjnymi a wielu renomowanych producentów ma kosiarki z silnikiem B&S w cenie poniżej 1000 zł.
Witam!! Mam kosiarkę Viking MB3RT z silnikiem BRIGGS & STRATTON (6 km ) silnik kosiarki jest popsuty i w związku z tym mam pytanko. Potrzebuje części do tego silnika czy posiada ktoś części do tego silnika lub uszkodzony silnik na części?? czekam na odpowiedzi Pozdrawiam!!
1 jak wielokrotnie pisano kosiarka to przede wszystkim silnik, jak on nie jest kapryśny to i z resztą idzie się dogadać. Poza tym: kółka mogą się wykoślawiać (dobrze żeby były łożyskowane, tu są) i ewentualnie napęd poza tym nie ma się co psuć. Czy Husqvarna jest jakąś szczególnie solidna firmą? Nie wydaje mi się żeby była jakaś wybitnie super, czy wybitnie zła, ale nie mam, nie używam na stałe, wiec nie komentuje.
W zeszłym roku była dyskusja o LC48 (bez napędu) - kilku forumowiczów kupiło i chwalili.
2 Briggs&Stratton to rozsądny kompromis między cena a jakością. Zwykle nie stwarzają problemów a obsługuje je prawie każdy serwis. Lepszą opinie jeśli chodzi o jakość i niezawodność mają silniki Hondy, ale też kosztują zwykle sporo więcej. Nieszczególną opinię mają silniki Tecumseh
3 skarpa o nachyleniu 45 stopni normalną kosiarką? ZAPOMNIJ! Normalne kosiarki czterosuwowe mogą pracować na stokach o nachyleniu 15-20% zależnie od modelu (Procent nie stopni! 45 stopni to 100 procent) Z nachyleniem30 stopni to nie wszystkie karczownice dają sobie radę, a takie skarpy to się kosą albo podkaszarką kosi. (Są oczywiście kosiarki to skarp, albo montowane na wysięgniku ciągnika, albo i samobieżne jak np. Spider firmy DvoÄąÂÄĄk, ale cena raczej poza zasięgiem użytkownika prywatnego)
3,27 KM przy szerokości koszenia 48 cm + napęd i wadze 38 kg, wydaje się bardzo mało. Nie używałem nie wiem jak się spisuje. Zwykle kosiarki o tych parametrach mają ok. 5 KM
4 Nie jestem zwolennikiem elektrycznych, ale jeśli to tylko 500 m2 i do tego cześć skarp o dużym nachyleniu to może elektryczna lepiej się sprawdzi. Kilka lat temu sprawiłem Ojcu kosiarkę elektryczną firmy Agroma, z silnikiem Mesko. Prostactwo budowy może budzić rozbawienie (np. wysokość koszenia reguluje się przykręcając kółka w odpowiednim miejscu) ale mój Ojciec psuj który co się da zepsuć zepsuje na pewno i to najprawdopodobniej od razu, do tej pory nie dał jej rady. (kosi jakieś 800 m2 dosyć trudnego terenu)
Oczywiście jest bez napędu i trzeba ciągnąć kabel, ale jest bardzo lekka a kosztowała jakieś 500 zł z niewielkim hakiem.