Dot.: Żony wyjątkowe (drapieżne kocice, anielice i gaduły) - PM 2009
Żabcia, a może weźmiecie ciocię w miejce gdzie zawsze chciała iść, ale brakowało jej czasu/pieniędzy/nie miała z kim? Jakaś wypasiona restauracja, przedstawienie, wycieczka? Ja bym się z albumu ze zdjęciami ucieszyła, lubię takie rzeczy, ale prawda jest taka że nie wszyscy muszą. Jak ma go położyć na półce i ma się kurzyć to szkoda pieniędzy.
Cytat:
Napisane przez kolanka
(Wiadomość 15467210)
Rozmawiałam juz z rodzicami, a teraz będę kolejny raz musiała poruszyc nasz temat i przedstawic im nasz punkt widzenia. To ze nie chcemy inwestować w nie nasze już dawno wiedzą. Nie mogę z nimi dojść do porozumienia. Nie wiem dlaczego oni mnie w ogole nie rozumieją. Daję im czas do przemyśleń, a oni nie zaczynają kolejnej rozmowy. Strasznie ciezki temat jest z nimi, ale nie poddaje sie :). Tylko trudno jest mi spokojnie do tego podchodzic, bo za każdym razem płacze, jak o tym myśle.
Nie płacz:cmok: sytuacji to nie zmieni, a TY się niepotrzebnie denerwujesz. Skoro rodzice nie podejmują ponownie tematu to sama zacznij:ehem: Przecież to Twoi rodzice i na pewno chcą dla Ciebie jak najlepiej.
Cytat:
Napisane przez Maggie1983
(Wiadomość 15467647)
troche Cie rozumiem :cmok: bo widzisz, rodzice tz maja duzy dom, a my nie zgodzilismy sie tam wprowadzic na stale no i teraz oczywiscie on przejdzie na jego siostre, tylko co z moim tz? nie dostanie ani grosza? narazie mieszkamy w malym doemczku u tesciow na podworku i remontujac go staralismy sie utopic jak najmniej kasy, bo oni juz brzecza, ze jak sie pobudujemy to oni sie tam wprowadza :cool: taka Ci sprawiedliwosc-mogliby nam chociaz ten maly domek przepisac to po wyprowadzce bysmy sobie go wynajeli, zebym nam sie koszty remonty chociaz zwrocily, a tak to doopcia i tescie zostawia jedna chalupe coreczce, a do drugiej sie wprowadza na gotowe :cool: ja nie rozumiem takiej "sprawiedliwosci" :nie: u mnie jest tak, ze rodzice sa po rozwodzie i brat dostanie mieszkanie w bloku po mamie, a ja dzialke od taty na ktorej bedziemy sie budowac i jak tata umrze to jego maly domek :rolleyes:
W razie czego Tż będzie się należał zachówek, nie ważne czy rodzice zostawią po sobie testament czy też darują wcześniej siostrze dom w formie darowizny. A wiesz, brzęczenie brzęczeniem, a starych drzew się nie przesadza:) Myślę, że Tż powinien porozmawiać z siostrą i rodzicami i sobie wyjaśnić jak ma to wyglądać.
Cytat:
Napisane przez anuulaa
(Wiadomość 15467963)
Byliśmy wczoraj w kinie na 2012, nawet fajny film, ale efekt na wyrost przesadzone, czasami to aż się śmiałam, że taka bajeczka. Ale ogólnie warto pójść.
Zgadzam się :) fabuła się kupy nie trzyma, ale efekty specjalne świetne. Zrobili taki kolaż kilku filmów, raczej średnio im wyszedł.
Cytat:
Napisane przez AgatkaL
(Wiadomość 15468052)
A ja od rana się tak zdenerwowałam, ze nie wiem...MÓj mąż miał mi przelać połowę pieniedzy za rachunki, których nie mieliśmy uregulowanych w zwiazku z wynajmem mieszkania. Od dwóch tygodni go prosze, zeby wpłacił kasę, bo termin zapłaty już dawno minał. Jakoś się nie poczuł do tego. Na moje maile, smsy nie reaguje, tel nie odbiera, więc zadzwoniłam do niego z zastrzeżonego rano...powiedział mi, ze nie miał czasu zrobić przelewu, bo coś tam...rety jak on mnie wkurza !!!WIęc mu powiedziałam, zeby sobie żartów przynajmniej z innych ludzi nie robił. Jak o spytałam czy coś działa w sprawie rozwodu, to odpowiedział, ze w odpowiednim czasie dowiem się co dla mnie szykuje...
Powiem Wam, ze mocno się zastanawiam czy mam na cokolwiek czekać...chyba sama wezmę sprawy w swoje ręce, bo jego podłośc przekracza wszelkie granice !!!
Ja wiem, że na pewno ciężko Ci podjąć kolejny krok, i definitywny, ale biorąc pod uwagę słowa Twojego męża ja sama bym wniosła o rozwód ewentualnie separację. Myślę, że nie czekałabym na dowiedzenie się co to znaczy:
"odpowiednim czasie dowiem się co dla mnie szykuje..."
A rachunki są na kogo? I na kogo było mieszkanie wynajęte? Zawsze można zapłacić (żeby odsetki karne nie przeleciały) i wezwać męża do zapłaty. Jak się będzie uchylał, pozostaje droga prawna ich wyegzekwowania, poradź się prawnika. Będzie dobrze:cmok:
Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321
(Wiadomość 15468865)
cześć :)
dzis znowu będziemy z męzem ruszac w teren.
dzięki za rady :cmok:
gratulacje :cmok:
Nie ma za co, Wasza wymarzona działka już tam gdzieś czeka.
A ja mam dziś leniwy dzień. Nic mi się nie chce.