Kolczyk w brwi :?: może być, ale tylko u chłopaka :twisted:
Osobiście mam przekłute uszy i za resztę dziękuję. Ma to związek z tym, że będąc jeszcze w podstawówce, koleżanka przekuła mi język. (dziwna to była osoba - samam sobie wszystko przekłuwała) Nie pamietam, by to specjalnie bolało - oczywiście o znieczuleniu nie mogło być mowy u niej w domu. Może nie czułam tego, bo się strasznie bałam, że właśnie może boleć http://zyrardow24h.pl/public/style_emoticons/default/tongue.gif W sumie nie było tak źle, ale po 3 dniach stwierdziłam, że kolczyk w języku to nic wygodnego i przestałam nosić. Nigdy nie żałowałam i nie tęskniłam za tym kolczykiem (może dlatego, że do dziś pamiętam dźwięk pękającej skóry, gdy igła się przebijała)
ale jak ktoś chce, niech się kłuje - byle nie przesadził z ilością :twisted:
co to tatoo - mogą być, ale też bardziej pasują facetom http://zyrardow24h.pl/public/style_emoticons/default/biggrin.gif
miec czy nie miec kwestia gustu i upodoban.o gustach sie nie rozmawia. ja tatuaz mam projektowałam go i dopieszczałam na kartce 3 lata zanim zrobiłam i jest teraz czescia mnie.zadnego wiecej po prostu musiałam go miec i wiele o mnie mówi.acz nie chwale sie nim.jeszcze mysle o kolczyku w brwi ale zadnego innego sobie nie załoze.
Pragniesz mieć kolczyk w brwi? Proszę bardzo lecz posiada więcej to minusów niż plusów.
Minusy:
a) Jedno uderzenie w brew z kolczykiem i na razie kozaku.
8-) Pasuje on tylko wysokim ludziom.
c) Pulchna lub zbyt okrągła twarz powoduje iż kolczyk wygląda jak jakaś krosta.
d) Wyszedł z mody.
e) Możliwość zapadnięcia się brwi.
Plusy:
a) Lepsze samopoczucie z posiadania go.
8-) Jakaś dodatek do błyskoteki.
Pamiętaj to jest twój wybór. Zrobisz jak chcesz, a pozatym już sam to napisałeś wcześniej...
Niedawno sam chciałem sobie zrobić kolczyk lecz szybko wytłumaczono mi czemu mam go nie robić (chyba każdy pamięta rozmowę z irca :-P )
Poszukaj na necie fałszywego kolczyków. Nie pamiętam jak się one nazywały "fake piercing"? Czy jakoś tak ;)
" />Szukałam, ale nie znalazłam takiego tematu...
No więc własnie co sadzicie o piercingu, kolczykach, a może sami możecie się jakimiś pochwalić???
No więc mnie podobają się kolczyki i sama posiadam 5 - 1 w brwi, 1 w lewym uchu i 3 w prawym uchu (tradycyjny i 2 w górnej części płatka)... ale ogólnie na wiecej już się nie skusze. Sądze że to ładnie wygląda, ale wszystko z umiarem .
Lubię kolczyki. Gdyby w dawnych czasach nie było ingerencji mamusi, miałabym podziurawione całe uszy;) Zostało na układzie 3:2 dla lewego ucha:D
Poza tym coś jeszcze przybędzie, ale nie mogę się zdecydować, co;)
Co do kolczyków u facetów, nie zgadzam się z Ramiko.
Jeden z moich byłych miał kolczyki w uszach, brwi, na języku (obecnie zrobił sobie nawet drugi:P)...
Wyglądał świetnie! Wszystko jest kwestią predyspozycji...
Jednemu pasuje, drugiemu nie...
Ja jestem na TAK:)
" />a ja mam w jezyku (chodze i poszukuje fajnych kulek) i w uszach..na razie tyle hyhy planuje jeszcze w wardze/brodzie
pamiętajcie, ze kolczyki w języku Daja ZA dużo przyjemnosci :P miałam tak napisane na takiej kartce co pan Rafał specjalista mi dał po zrobieniu sobie w jezyku
a jak ma sie za dlugo kolczyka w wardze/brodzie to sie szkliwo zdziera, jak w jezyku to podobno zeby sie cofają, w brwi to cos sie robi z nerwem i opada brew etc
Ponieważ należę do tych mądrych ludzi, którzy nic nigdy nie dali sobie podziurawić
Koti. Koti. Nie mów jak mój tata, bo brzmisz wtedy staro.
A co do wyjmowania kolczyków przed pójściem do szkoły - uczeń pół dnia spędza w szkole i z jakiej niby racji ma rezygnować z tego, co mu się podoba w sobie? Rozumiem, że czasem zabrania regulamin szkoły. Ale ja na takie placówki mówię najczęściej "więzienia apirjansu" . Sama uczęszczam do szkoły całkiem luźnej... dobra, u nas niektórzy ludzie mają kolczyki w nosach, pępkach, brwiach, wargach, a inni także tatuaże. I to wcale nie jest jakaś zdeprawowana szkoła. Właściwie najlepsza w mieście (nie chwaląc się ). A nauczycielom chodzi tylko o to, żeby nas czegoś nauczyć, a nie, żeby nas wychowywać (a przynajmniej nie do końca), bo od wychowania są w końcu rodzice, prawda?
A jak nauczyciel się czepia o ozdóbkę? O Chryniu, jeden belfer w majty robi z powodu kolczyka albo czegoś tam jeszcze? A co się nim przejmować! No przynajmniej ja tak robię. I wiecie co? Pomamroli tydzień, dwa, a później mu się znudzi...
A ja powiem tak :
Mam kolczyk w języku i zbytnio się nie napociłem z dbaniem o język (płukanie roztworem DENTOSEPT w proporcjach 15%,jak pamiętałem żeby przepłukać to to robiłem,a jak zapomniałem to też nic wielkiego się nie stało). Ha najgorsze były pierwsze dni jedzenia z kolczykiem w języku co za lol
A co do brwi i uszu:
W brwi to już mój drugi ( żadna nowość aby dobrze się goiło,wystarczy przemywać co jakiś czas utlenioną wodą i raz na tydzień jakąś maścią na rany ALANTAN lub TRYBIOTYK,no i oczywiście nie zapominać o ruszaniu kolcem.Mamy wtedy pewność,że zagoi się szybciej)
Inna sprawa jest z tatuażami to już wymaga większego stopnia wtajemniczenia:
Dbanie o tatuaż zacząć trzeba od tego aby nie wystawiać go na słońce i nie moczyć zbytnio.Nie należy też pić alkocholu i pod żadnym pozorem nie wolno się dobijać innymi takimi środkami odużającymi (wiecie co mam na myśli :8)Smarować przymajmniej trzy razy dziennie maścią ALANTAN bądź TRYBIOTYK Po wykonaniu tattoo owijany zostaje folią opakunkową aby nie poplamić krwią ciucha Należy go zdjąć conajmniej 5 godzin po wykonaniu tattoo.
TO TYLE chyba
" />ja kiedys bardzo chcialam miec w brwi. Tak strasznie mi sie to podobalo. 3 razy mialam w pepku no ale przystalam na uszach chociaz kolczyki zadko nosze... teraz mi przeszla juz mania na kolczyka chociaz w jezyku fajna sprawa ale... moze nie do konca. Tatuaz? na kostce albo krzyzu fajnie tylko szkoda ze na cale zycie... fajnie ale u kogos hehe
" />Napisałam, że to niehigieniczne. Przekłułam sobie sama po 2 dziury w uszach, nos i pępek. I tu był problem... Pępek był źle przebity, za płytko i ropiał. Cierpiałam 2 miesiące. Kiedy się zagoił, to zrobiłam kolczyk w pępku w salonie piercingu, i teraz jest o.k. Resztę dziur w uszach zrobiła mi kosmetyczka. Nie polecam domowego przebijania nosa, pępka, brwi...można sobie syfu narobić.
Kolczyki mam na razie walnięte w uszach po jednym. Ale będzie po trzy, i myślałam o industrialu. No i ładne parę miesięcy, układających się w lata, marzę o kolczyku w brwi.
Co do tatuaży, jeszcze dużo mam czasu do namysłu, myślałam o glowie wilka na ramieniu lub jakiś bezsensowny wzór, pokrywający np. całą rękę lub pół pleców obowiązkowo jakiś napis, moją ukochaną czcionką gotycką ;>
Mam taki problemik chce sobie zrobic kolczyk w łuku brwiowym i nie wiem czy będe dobrze z nim wygladał. Co myslicie o tym pomysle czy pasuje to do faceta. Jka byście chcieli moje fotki to znajdziecie je tutaj http://www.xpatryczekx.fotka.pl