Ja mam kolczyk w nosku Kiedyś miałam w pępku ale pewnien incydent zmusił mnie do wyjęcia go noi dziurka w pępku zarosła Teraz myślę nad kolczykiem w jęzorku i na pewno niebawem będę go miała
Gott, proszę was nie używajcie takich zdrobnień "jęzorek", "jęzorQ!", "nosQ"
Jeżeli chodzi o cenę kolczyka w języku to różnie to bywa. Co miasto to inna cena. Ja płaciłam 65 A np. w Wwie kosztuje 120...
Eee to ja aż wstyd się przyznać, że mam tylko po jednym kolczyku w każdym uchu , ale to się zmieni zaraz po maturce, bo idem sobie zrobić w jęzorku, jednka się przekonałam, bo w wardze to też mnie korci, ale chyba nie za bardzo by to wyglądało na studentce medycyny , no i trzeba sobie jeszcze parę kolczyków w uszach dorobić obowiązkowo
Madzia Chyba ci się tragus z industrialem pomylił, bo w tragusie nie można mieć sztangi no bo jak?
Mi w maju 16 wybije i jakoś mam kolczyka w jęzorku
Patex powodzenia
Ehh toż to logiczne, że dziurki wszędzie się zarastają! Martwych tkanek przecież nie masz... A język najszybciej się regeneruje ze wszystkich miejsc, więc i szybko zarasta.
A jak masz zamiar wyjąć kolczyka po 3 miesiącach, albo po roku to lepiej w ogóle nie rób.
Kurde ja się boje tylko jednego. We wtorek mam bierzmowanie i muszę kolczyka z języka wyjąć i boję się, że mi dziurka zarośnie A to z półtorej godziny co najmniej zajmie. Chyba, że przy przyjmowaniu komunii odrazu wyjmę Ale wszyscy będą się dziwnie gapić...
też miałam ten problem. Ale...w końcu nie wyjęłam. Po prostu przy komuni nie wywalałam tak jęzorka, tylko otworzyłam usta i właściwie to biskup nic nie widział Tak myśle...
Samo pshekłówanie nie boli!!! Pshakłówają Cie wysterylizowaną igłą (czasami nielegalnie znieczulenie znajduje się na igle co nie boli wogóle), zostajesh pomaziana/y znieczuleniem w rostworze wodnym albo maści.
Jeśli chodzi o kolczyki mam ich 11 (Nos, język, kark, pempek i ushka 7).
Język: samo pshekłucie nie boli, ale puźniej ma się spuchnięty jęzorek pshez tydzień. I tu uwaga: nalezy obalić mit o se plenieniu... to nie istnieje... dziwnie się tylko pluje!!! Pshez pół roku ukrywałam kolczyk pshed rodzicami Językgoi się najshybciej bow 2 tyg. inalezygopłukać dentoseptem.Nie powinno się pshekłówać samemu, gdyż grozi to natrafieniem ja jakiś nerw i AMPUTACJĄ JĘZORKA!!!!!!
Nos: Bólu nie czuć ale jeśli się wykona go pistoletem pozostaje blizna...
Kark: czuć pshejemne delikatne mrowienie na całym ciele, jednak znajduje się zbyt blisko układ erwowego co powodujeogólne osłabienie organizmu... goi się od 3 miesięcy doroku!!!!
pempek: grrr... to bolało... nie robiłam w żadnym salonie tylko u kosmetyczki... grrr... nie cche tego psherzywać drugiraz... okres gojenia się rany do2 miesięcy
ushka: tochyba kady wie....
No to tak. Ja mam 3 kolczyki w lewym uchu, niedługo bd mieć 4 na chrząstce i mam 1 w prawym. Marzę o przekłuciu języka a co do kolca w pępku to raczej też se sama zrobie... kiedyś....
I na 18 urodzinki zrobie sobie ten mój kolec w jęzorku + tatoo na plecach (zajebiście wygląda ;P)
wogóle to co do przekłuwania pistoletem chrząstki czy jakiejkolwiek innej części ciała nić płatki uchu to nie chce wam nic mówić ale to jest to poprostu.... złamanie którejś tam zasady przekłuwania.
A i 2 dziurki w uchu zrobiłam sobie sama jak starych w domu nie było
Ja mam w lewym uchu 3 (a właściwie to jeden zwykły i jednego doubla xD), a w prawym jeden. Dziórki ponadprogramowe strzeliłam sobie jeszcze w podstawówce.
Mam też przekłóty jęzor, ale nie noszę kolczyka. Przestało mi się to podobać. W dodatku niszczy szkliwo. Za przebicie płaciłam w salonie 60zł (z kolczykiem i znieczuleniem), nie goiło się długo, ale nie mogłam wyraźnie mówić przez tydzień, bo mi jęzorek spuchł xD
Ja od 3 lat mam kolczyka w brodzie przed jego zrobieniem dobrze sie zastanowilam i absolutnie nie zaluje , teraz szykuje sie na jezorek ,ale cos mi jakos brak odwagi ,a pod koniec tego lata planuje tatuaz to bedzie jakis motyw gwiazdy nisko pod brzuchem lub na przedramieniu.Ixa Twoj tatuaz mi sie podoba ladny wzor ,ale moja mama pewnie stwierdzilaby ,ze jest meski znajac jej gust nie zalujesz? napewno moj pierwszy tatuaz bedzie czasowy na 3- 5 lat i ten z avatara Juli tez ladnie wyszedl
teraz szykuje sie na jezorek
Moj kumpel ma kolczyk w jezyku.W sumie jest zadowolony...tylko jeden minus-strasznie slini sie w nocy.
nie chce nikogo zniechęcać, ale moje poczucie społecznego obowiązku nie pozwala mi nie powiedzieć o tym jednym ważnym fakcie - a mianowicie, ze kolczyk w jezyku niszczy szkliwo zębów