Polacy będą mogli swobodnie podróżować po Unii Europejskiej od pierwszego
dnia członkostwa z samymi dowodami osobistymi - powiedzieli w środę polscy
eksperci w Brukseli. To jedna z korzyści, jakie uzyskają polscy obywatele z
ogromnych wysiłków, jakie będzie jeszcze musiała podejmować Polska w
najbliższych latach, żeby wypełnić zobowiązania zaciągnięte wobec Unii w
zakresie kontroli granic i walki ze zorganizowaną przestępczością.
Witam! Czy ktoś posiada wiedzę czy po wstąpieniu w przyszłym roku do UE
będziemy mogli pojechać np. do niemiec bez paszportu (tylko na dowód). Czy
może, będziemy czekać na ten przywilej w nieskończoność. Wyrabiać paszport
czy
nie??? oto jet pytanie :-))) Pozdrawiam!!!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Sielatycki jest euroentuzjastą. Szkoła ostatnio, zwłaszcza w okresie
przedakcesyjnym, sporo uwagi poświęciła Unii Europejskiej.
W szkole, w której pracuje moja żona dzieci zostały bardzo dobrze poinformowane
jakim dobrodziejstwem będzie przystąpienie Polski do UE i wraz z którymi
naszymi sąsiadami wchodzimy. A wiadomo, że potem część dzieci przekona
niezdecydowanych rodziców. I bardzo dobrze, ja też głównie dla moich dzieci
głosowałem TAK w referendum akcesyjnym.
Tacy ludzie, jak Mirosław Sielatycki, połozyli ogromne zasługi dla edukacji
społeczeństwa w kierunku proeuropejskim, przeciwk zamknieciu na świat,
przeciwko prymitywnemu szowinizmowi, ksenofobii.
Korzyści z członkostwa w UE jest wiele, Ale chociażby to, że moje dzieci, w
razie czego, nie bedą skazane na rządy takich giertychów i innych faszyzujących
chłoptasiów. Bo w każdej chwili, nie pytając nikogo o zgodę, można z
Kaczorlandu wyjechać. A jeśłi ti suę jednak siedzi to nie dlatego, że ktoś
zmusza, tylko dlatego, że ma sie taka ochotę, a to ważne.
To przykre i przynoszące nam wstyd, że takie giertychy zajmuja stanowiska,
jednak, własnie dzięki członkostwu w UE ich władza nad nami ma charakter
wybitnie ograniczony. Nie są w stanie zrobić tyle krzywdy ile w państwie o
zamknietych granicach, w państwie odizolowanym od świata ( a takie byłoby
marzeniem girtychowców).
lupus.lupus napisał:
> Same rozmowy z komunistami są błędne z definicji.Rozumiem jednak racje
> Kaczyńskich, którzy traktowali to porozumienie instrumentalnie jako taktyczny
> wybieg mający wzmocnić organizacyjnie opozycję. Problem w tym, że dla całej
> reszty "towarzystwa" zawarcie układu było celem samym w sobie. Okrągły stół
> mógł być wielkim sukcesem Polski, a stał się Jej wieczną hańbą. Miał być
tylko
> środkiem do szybkiego przejęcia koniecznych instytucji
> państwowych,zneutralizowania bezpieki i wojska, a jego efektem miały być
> publiczne egzekucje na Krakowskim Przedmieściu w czasie gdy było to tylko
> możliwe.
> Zabraliście nam 15 lat! 15 lat! Mamy rok 2005 i zamiast czerpać maksymalnie
Skoro o mnie mowa,to powtorze jeszcze raz:Walesa to taka sama lewica jak
Kwasniewski.
> korzyści z naszego członkostwa w UE, budować silną pozycję międzynarodową
> Polski ( a są teraz sprzyjajace okoliczności)jesteśmy areną intryg i operacji
> dawnych służb bezpieczeństwa i babramy się w sprawach, które mogły być
> załatwione na początku lat 90-tych. Ukradliście nam 15 lat!
Prezydent Walesa was zalatwil.
Gość portalu: Eurospy napisał(a):
> Takie są wyniki telefonicznego badania przeprowadzonego w sobotę wieczorem,
> dzień po finale negocjacji w Kopenhadze, przez instytut Pentor. Kilkakrotnie
> mniej osób postrzega wynik negocjacji jako pełen sukces niż jako pełną
> porażkę.
>
> Pentor pytał o odczucia Polaków związane z wynegocjowanymi warunkami.
> Deklarowali przede wszystkim nadzieję (9,1 proc.), a poza tym: radość (14,1
> proc.), obojętność (10,5), ulgę (8,6 proc.), lęk (7,3 proc.), rozczarowanie
> (34,4 proc.). Wystąpienie premiera Leszka Millera po zakończeniu rozmów
> przekonało w większym stopniu do Unii 34,5 proc. respondentów, zniechęciło
> 5,5 proc., a ponad 57 proc. nie zmieniło zdania.
>
> Znając warunki członkostwa, tylko prawie 32 proc. pytanych zagłosowałoby dziś
> w referendum "za", ponad 65 proc. przeciw. Reszta jeszcze nie wie. Znacznie
> więcej zwolenników "tak" niż "nie" było wśród wyborców wszystkich partii,
> również eurosceptycznych LPR i Samoobrony.
>
> Pytani oceniali także wystąpienie premiera Leszka Millera tuż po zakończeniu
> negocjacji. Zdaniem 13 proc. "obiektywnie przekazał plusy i minusy
> wynegocjowanych warunków", zdaniem 17 proc. "skupił się na korzyściach, choć
> pokazał również pewne minusy", a według 64 proc. "mówił tylko o zaletach -
> uprawiał czystą propagandę na rzecz przystąpienia Polski do UE".
bebokk napisał:
> "W związku z polskim poparciem udzielonym USA i wojennym planom, nasze
> członkostwo w Unii Europejskiej może być zagrożone - poinformowała brukselska
> korespondentka telewizji TVN24, powołując się na opinię anonimowych
> dyplomatów.
>
> Oficjalnie UE nie skomentowała decyzji Polski o wysłaniu w rejon Zatoki
> Perskiej polskiego kontyngentu.
>
> Nieoficjalnie mówi się, że Polska może zostać "ukarana" podczas podziału
> funduszy, przy ustalaniu nowego budżetu UE. Korespondentka TVN24
> przypomniała, że Niemcy, które głośno sprzeciwiają się inwazji na Irak,
> wpłacają najwięcej pieniędzy do unijnej kasy."
> <a
href="http://info.onet.pl/674340,12,item.html"target="_blank">info.onet.pl/6
> 74340,12,item.html</a>
>
> Oczywiście rado, kai, kimmjiki i reszta ignorujących rzeczywistośc
> euroentuzajstów wszystkiemu zaprzeczy.
> Jak mogłaby Unia-Raj w jakikolwiek sposób być nieprzychylna wobec Polski ?
>
Czyli mamy utracic suwerennosc nie dostajac w zamian korzysci gospodarczych :)
Hobby takie z tym poszerzaniem czy co?
Jeszcze lepiej bedzie to wygladalo jak unia sie rozleci i nastapia korekty
granic....panstw wewnatrz unii naturalnie........wtedy to dopiero sie okaze, ze
kumpli nie ma w polityce...no, chyba, ze USA zechce zainterweniowac w naszej
obronie...........ale po takiej utracie suwerennosci to raczej bardzo
nieprawdopodobne.
pzdr
Krzysztof
elmut.berlin napisał:
Moze nie wiesz co mysla o tym normalni niemieccy pr
> acownicy, ktorzy przez ten "eksport miejsc pracy" traca prace? A slyszales, ze
> rzad niemiecki tez oskarza pracodawcow o "brak patriotyzmu"?
Czy ty wiesz, że otwarcie polskich granic dla towarów unijnych, bez korzyści
płynących z członkostwa UE, doprowadziło do ruiny polski przemysł, nawet jeśli
to był przemysł nienowoczesny. Jak sądzisz, jak ci co stracili wtedy pracę
nazywają balcerowicza i spółka?
Nie o tym jest temat wątku, należy skupić się na polskiej racji stanu, np polska
racja stanu w polityce z niemcami. Czy coś takiego istnieje,
bim41 napisał:
> zapomiałem dodać to, iz wraz z wejściem do UE znieśliśmy cła pozbawiając się
> corocznych wpływów do budżetu państwa w wysokości około 1,5 mld. euro.
Jeżeli już wchodzimy w analizę zysków i strat, to wypada chyba wspomnieć o
korzystnych efektach zniesienia ceł (niższe ceny) a przede wszystkim przyznać,
że uwolnienie handlu z państwami UE przyniosło Polsce zyski przewyżaszjące
utracone korzyści z ceł o kilka rzędów wielkości. Zniesienie ceł działa
przecież w obie strony - wszak dzisiejszy rozkwit polskiej gospodarki napędzany
jest eksportem do UE. Przywołując owe 1,5 mld EUR bez zająknięcia się choćby na
temat wpływu członkowstwa na dynamikę PKB popełniasz demagogiczną manipulację z
gatunku tych, na które tak często pozwalają sobie klakierzy PiSowskiej władzy.
Witam:)
Na stronie Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu (jak to szumnie brzmi:)))
jest taka informacja:
"Przystąpienie RP do Unii Europejskiej - perspektywy dla polskiej młodzieży
Korzyści wynikające z przystąpienia do UE
1. Możliwość podejmowania studiów przez obywateli RP w krajach Unii
Europejskiej (z chwilą członkostwa) na takich samych zasadach jakie
gwarantowane są obywatelom danego państwa członkowskiego.(..)"
Nie wiem jak to bedzie w praktyce - ale chyba takie sa zalozenia..
Jak znajde cos wiecej Sis - to sie odezwe:))))
Pozdrawiam serdecznie:))
Dbaj o siebie w tym Londynie:)))
A moze do Luksemburga po prace?
Luksemburg otwiera rynek pracy dla nowych krajów UE
Luksemburg otwiera swój rynek pracy dla obywateli ośmiu nowych
krajów członkowskich Unii Europejskiej, w tym Polski. Ułatwienia w
podejmowaniu pracy w tym kraju mają wejść w życie z końcem roku.
Gorąco witam te decyzje Luksemburga i Niemiec. Ułatwienia w dostępie
albo pełne otwarcie rynku pracy dla obywateli nowych krajów
członkowskich z Europy Środkowowschodniej będą z korzyścią zarówno
dla gospodarek, jak i całych tych krajów jako takich - oświadczył
komisarz do spraw zatrudnienia Vladimir Szpidla. Komisja Europejska
cieszy się także z ułatwień w dostępie do rynku pracy dla wysoko
kwalifikowanych pracowników, jakie niedawno zapowiedziały Niemcy.
Luksemburg otworzył swój rynek pracy dla pracowników z krajów Europy
Środkowo-Wschodniej, które wstąpiły do UE tak jak Polska w 2004 r.
Restrykcjami nie byli objęci obywatele Malty i Cypru. Otwarcie nie
dotyczy natomiast obywateli Rumunii i Bułgarii.
Obecnie jeszcze Austria, Belgia, Dania, Francja i Niemcy, mimo
pewnych ułatwień w niektórych sektorach, wciąż utrzymują restrykcje
na swych rynkach pracy.