Mam rozkłady, jednakże nie polecam jeżdżenia busami, ceny takie same jak PKS ale komfort jazdy...
Bus Przewozy(obok Polibudy):
Przez Żegocinę:
7:30,8:15,10:10,11:30,12:30,12:50,14:05,14:40,16:10,17:00,18:30,19:30,19:50,
22:00
Przez Szyk:
6:30,7:15,9:00,10:45,12:00,13:20,13:35,15:30,16:40,19:15,20:00,21:00
podkreślenie F67 (wiadomo?)
pogubienie F6
Miałem też rozkład Delta-Bus ale się gdzieś zapodział
Jak będziesz chciał to zamieszczę PKSy
P.S. Znam Limanową, więc jakbyś potrzebował dojechać w konkretne miejsce to służę pomocą
Dziwnie to zabrzmi, ale wydaje mi się, że taka zmiana rozkładu 692 (aby zawsze, albo prawie zawsze jechał obok 57) była próbą uratowania komfortu jazdy chociaż dla Gliwiczan, stąd tak sobie tłumaczyłem stadko. UM robił co mógł, żeby pasażerowie pojechali prawdziwym CNem - tak to odbierałem, gdy widziałem rano MAZa na 57, a za nim Solarisa na 692. Możliwa taka opcja?
I nie zdziwiłbym się, gdyby na koniec roku KZK w przetargu na gliwicki pakiet zmienił obsadę dla 692 (na więcej busów). To jest bardziej złożony problem. Wynika on z tego, że w pewnym momencie KZK pożarł się z Omnitechem. Mówiąc po kolei to najpierw był przetarg, który Omnitech wygrał, potem nagle UM Gliwice zapragnął wydłużyć 57 do Logistyki i zmienić tabor. KZK wykonał to i unieważnił tamten przetarg, co oprotestował Omnitech. Sprawa otarła się o bodajże Krajową Izbę Odwoławczą, która orzekła, że był przetarg i nie można zmieniać teraz założeń (rodzaj taboru i długość), więc Omnitech musi jeździć do Wałbrzyskiej na 3 krótkich. A jak KZK chce obsługiwać Logistykę, czy polepszyć warunki mieszkańcom Brzezinki, to ma sobie zrobić nową linię. KZK nowej linii nie zrobił, tylko wydłużył istniejącą. A ponieważ KZK to KZK, to wydłużył ją tak, że się dublują i jedna zabiera pasażerów drugiej. Szczytem szczytów był przez pewien czas "potrójny skład" 692+57+280 ok. 8:30 z Waryńskiego. Wszystkie 3 taboru C, a w tym, który podjeżdżał ostatni już prawie nikt nie jechał.
KZK już wtedy zmienił obsadę, bo wcześniej wystarczały 3 autobusy do obsługi 692, teraz są potrzebne 4.
ech babcie swoja droga sa upierdliwe... Ale -> zeby miec z nimi kontakt trzeba byc juz w autobusie :P I tu pojawia sie problem, poniewaz z tym "jestestwem" pojazdow jest różnie.
Najwiekszym z nich jest nietrzymanie sie rozkladu jazdy... kiedy to autobus z numerem 9 jedzie sobie 5 minut przed czasem bo kierowca chce miec dluzsza przerwe na dworcu w Rumi albo w ogóle nie jedzie bo... po co wyjezdzac z bazy?? Niestety czesto mialam taki problem i kwitlam na przystanku :/ Albo (takze czesty przypadek) kierowca jedzie sobie spacerowa predkoscia i podziwia widoki... a ja patrze na zegarek i zastanawiam sie... czy zdarze pomachac skm na pożegnanie czy tez uda mi sie przelecieć przez tory i cudem w nią wpaść...
W hierarchii MZK na pierwszym miejscu jest komfort kierowcy... potem pojazdy... potem cos... a na szarym koncu klient, który utrzymuje cały ten cyrk bo nie ma innego wyjścia!!
Solaris wygrał przetarg na autobusy dla MPK
Sześć nowych autobusów gazowych kupi zimą Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Radomiu. Przetarg na ich dostawę wygrała firma Solaris Bus&Coach z Bolechowa koło Poznania. Pojazdy będą niskopodłogowe, z trojgiem drzwi. W każdym będzie minimum 85 miejsc dla pasażerów, z czego 26 siedzących. Fotele będą tapicerowane, ale tak zwane półtwarde. Nowe wozy będą klimatyzowane, monitorowane i z zapowiedziami przystanków. Wyświetlacze numerów linii i kierunków jazdy mają być diodowe, natomiast kabina kierowcy - typu zamkniętego. Miejsce pracy prowadzącego pojazd będzie wyposażone między innymi w radiotelefon, odbiornik radiowy z odtwarzaczem CD, a nawet podkładkę formatu A-5 pod rozkład jazdy, oświetlaną niewielką lampką. Na komfort pracy nie będzie zatem można narzekać. Solaris wygrał przetarg, bo był jedynym oferentem. Za produkcję sześciu autobusów MPK zapłaci 6.587.268 złotych brutto. Oznacza to, że każdy z nowych Solarisów Urbino 12 CNG będzie przedstawiał sobą wartość prawie 1,1 miliona złotych. Termin ich dostawy to 30 stycznia 2010 roku.
Źródło: komunikacja.radom.pl
Jak dla mnie teraźniejsza zmiana rozkładu tego autobusu jest wielką porażką. Ok
rozumiem, że niektórym zależało by 502 jeździł trasą łazienkowską ( nawet jeśli
tym sposobem się jedzie o 5 minut dłużej do centrum) ale dlaczego znów
zmniejszyli nam częstotliwość jego jazdy do dwóch razy na godzinę. Po pierwsze
myślałam, że jeśli już mają miejsce pozytywne zmiany, w tym przypadku większa
częstotliwość to tak już co najmniej powinno zostać. Poza tym jako pasażerowie
502 jesteśmy też klientami ZTM i oni powinni dbać o nasz komfort i wygodę a nie
ją ograniczać. Poza tym ta sytuacja jest dla mnie tym bardziej beznadziejna z
uwagi na duże podwyżki cen biletów od 1 czerwca, więcej płacimy i mamy rzadziej
autobus! Zadzwoniłam dziś do ZTM by się dowiedzieć chociaż o powód zmiany
częstotliwości na 2 razy na godzinę. Zostałam poinformowana, że to dlatego, że
osiedle Stara Miłosna nie chce płacić za większą częstotliwość jazdy. Jak to
jest w ogóle możliwe, po piewrsze płacimy takie same podatki jak w innych
gminach w Warszawie, to dlaczego mamy mieć dużo rzadziej autobus niż gdzie
indziej, poza tym te podwyżki cen biletów, powinniśmi również cos z tego mieć.
Wypowiedzcie się co o tym myślicie i jakie mamy możliwości w tej sprawie by
zwiększyc częstotliwość?
pamiętasz, kiedyś ZTM zafundował "wtyczki" na 189.
zgodnie z tym co napisałeś a co ja wytłuściłem czyli na całej długości trasy.
i zgodnie z Twoimi słowami w praktyce jeździły autobusowe składy "trójwagonowe" tzn. "wtyczka"- solówka (jeden wagon) i tuż za nią autobus przegubowy (czyli dwa wagony)
a najwieksza frekwencja była we "wtyczce". w przegubowcu ? praktycznie miejsca siedzące były wolne. luzik, komfort.
moja opinia o "wtyczkach" jest nadal niezmienna - są to autobusy, które nie mają racji bytu. pętaja się poza rozkładem jazdy. są i jednocześnie ich nie ma. są fizycznie przez jakiś trudny do określenia okres na ulicach miasta, nie ma ich na rozkładach przystankowych.
jeden z tutejszych ZetTeeMesiaków napisał niegdyś, że jest to jeżdżąca rezerwa, która jest wykorzystywana w nagłych komunikacyjnych przypadkach np. podczas awarii tramwajów co według mnie mija się z prawdą.
zamiast "wtyczek" wozy takie powinny być zagospodarowane w regularnym rozkładzie jazdy obciążonych linii komunikacyjnych lub wykorzystane do uruchomienia nowych linii.
tyle przecież widzimy na wawkomie narzekań i pytań w stylu "skąd brać brygady" i to nie tylko od nauczonych przez ZetTeeMesiaków młodych wawkomowiczów ale równiez przez samych ZetteeMesiaków.
przykład linii 188.
"pawcio" w temacie "Co pojedzie nowym odcinkiem Szaserów?" stwierdził, że po przedłużeniu jej do Gocławka Wschodniego zabrakło jednej brygady