logo
 Pokrewne renessmekomisja ZUS pół roku zwolnienieKomisja Kodyfikacyjna Prawa PracyKomisja lekarska odwołanie PZUKomisja Egzaminacyjna Testy gimnazjalneKomisja Egzaminacyjna Sprawdzian szóstoklasistyKomisja Lekarska Sił PowietrznychKomisja Nadzoru finansowego-rolaKomisja Kodyfikacji Prawa PracyKomisja Lekarska MSWiA RozporządzenieKomisja Akredytacyjna PW oceny
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • braseria.xlx.pl
  • renessme



    No to mamy punkt styczny UE powinna istnieć. Twierdzę jednak że nie w tym kształcie.
    Integracja powinna odbywać się na płaszczyźnie projektów funkcjonalnych zarządzanych przez lekkie centrum kadencyjne i obsadzane przez rządy krajów członkowskich bez parlamentu i komisji europejskiej bez Brukseli i całego tego cyrku. Do takiego podejścia nie musi być też wspólnego pieniadza.
    Czyli mniej więcej cofnięcie się do czasów EWG lub Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali. Osobiście nie widzę w tym sensu i wolałbym zamiast tego raczej referendum w kwestii - czy przekształcić UE w Stany Zjednoczone Europy :rolleyes:



    No to mamy punkt styczny UE powinna istnieć. Twierdzę jednak że nie w tym kształcie.
    Integracja powinna odbywać się na płaszczyźnie projektów funkcjonalnych zarządzanych przez lekkie centrum kadencyjne i obsadzane przez rządy krajów członkowskich bez parlamentu i komisji europejskiej bez Brukseli i całego tego cyrku. Do takiego podejścia nie musi być też wspólnego pieniadza.



    Turcja zaproponowała Armenii powołanie wspólnej komisji do zbadania zbrodni na Ormianach sprzed 90. lat.

    Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan zaproponował prezydentowi Armenii Robertowi Koczarianowi powołanie wspólnej komisji, której celem byłoby zbadanie sprawy masakry Ormian w latach 1915-17, za czasów Imperium Osmańskiego - poinformował szef tureckiej dyplomacji Abdullah Gul.

    W latach 1915-17 doszło w Turcji do ludobójstwa - mordów, wysiedleń i prześladowań - którego ofiarą padli Ormianie. Historycy twierdzą, że zginęło wówczas nawet 1,5 mln Ormian.

    Dotąd Turcja unikała dyskusji na ten temat, ograniczając się do twierdzenia, że w latach 1915-17 doszło do "tragedii".

    "Ustanowienie komisji byłoby pierwszym krokiem ku normalizacji stosunków z Armenią" - powiedział Gul podczas debaty w parlamencie. Była to pierwsza debata w parlamencie tureckim poświęcona masakrze z lat 1915-17.

    "Jesteśmy gotowi do negocjacji z Armenią na temat sposobów powołania i funkcjonowania komisji" - dodał Gul.

    Turcja w 1991 roku uznała niepodległość Armenii, wcześniej republiki ZSRR, ale nie ustanowiła z nią stosunków dyplomatycznych ze względu na różnicę zdań co do wydarzeń sprzed 90 lat. Unia Europejska naciska na Turcję, by w procesie unijnej integracji oficjalnie przyznała się do ludobójstwa Ormian i doprowadziła do normalizacji stosunków z Armenią.

    PAP, MFi /2005-04-13 16:00:00



    Ukraińsko-unijne konsultacje energetyczne
    Grupa ekspertów Komisji Europejskiej, EBOR i Europejskiego Banku Inwestycyjnego przeprowadziła 7 września w Kijowie rozmowy z przedstawicielami koncernów Naftohaz Ukrajina i Ukrtransnafta oraz Ministerstwa Paliw i Energetyki, podczas których omawiano projekty inwestycyjne dotyczące rozbudowy ukraińskich systemów transportu gazu i ropy, które mogłyby być sfinansowane przez europejskie instytucje finansowe - poinformowało biuro prasowe resortu paliw. Nie ujawniono jednak, jakie projekty były omawiane. Omówiono także inne kierunki współpracy, dotyczące m.in. dywersyfikacji dostaw nośników energii na Ukrainę i do Europy, integracji ukraińskiego i mołdawskiego sytemu energetycznego z europejskim systemem energetycznym oraz włączenia Ukrainy do realizacji projektu gazociągu transkaspijskiego i gazociągu Nabucco.
    2006.09.07, Interfax-Ukraina, www.for-ua.com



    Link

    Śląskie Międzyuczelniane Centrum Edukacji i Badań Interdyscyplinarnych w Chorzowie Uniwersytetu Śląskiego
    jest na liście podstawowej MRR
    Szacunkowa kwota dofinansowania (zł) - 54,98 mln

    Celem projektu jest integracja możliwości dydaktycznych śląskich uczelni: Uniwersytetu Śląskiego, Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, Politechniki Śląskiej oraz podmiotów partnerskich (instytutów naukowych). W Śląskim Międzyuczelnianym Centrum Edukacji i Badań Interdyscyplinarnych znajdą się nowoczesne, certyfikowane laboratoria oraz pracownie spełniające standardy UE, sale ćwiczeniowe i audytoryjne, zapewniające prowadzenie kształcenia na I, II i III stopniu, przy równoczesnym zabezpieczeniu kształcenia w dwóch językach. W Centrum zostaną uruchomione nowe makrokierunki (tj. nauki o środowisku, fizyka medyczna) i kierunki (biofizyka, inżynieria materiałowa, inŜynieria biomedyczna) wraz ze specjalnościami, odpowiadającymi zapotrzebowaniom na rynku pracy.

    Projekt ma strategiczny charakter z punktu widzenia rozwoju społeczno-gospodarczego kraju i jest zgodny z priorytetami strategicznymi SRK nr 1 „Wzrost konkurencyjności innowacyjności gospodarki” i 2 „Poprawa stanu infrastruktury technicznej i społecznej”, trzecim celem horyzontalnym NSRO "Budowa i modernizacja infrastruktury technicznej i społecznej mającej
    podstawowe znaczenie dla wzrostu konkurencyjności Polski" oraz celem głównym POIiŚ.

    Realizacja projektu daje szanse na uzyskanie nowych, dodatkowych efektów w dotychczasowym funkcjonowaniu uczelni (wysoka wartość dodana projektu). Wsparcie projektu wpłynie pozytywnie na wykonywanie ponadregionalnych funkcji uczelni oraz na rozwój kierunków kształcenia uznanych w programie za priorytetowe, tj. nauk ścisłych, przyrodniczych i technicznych. Projekt spełnia kryteria zgodne z opisem priorytetu XIII Infrastruktura szkolnictwa wyŜszego POIiŚ, przyjętego decyzją Komisji Europejskiej z dnia 7 grudnia 2007 r., tj.: otrzymanie przez uczelnię co najmniej oceny pozytywnej Państwowej Komisji Akredytacyjnej dla przynajmniej jednego kierunku studiów, kształcenie na kierunkach strategicznych z punktu widzenia rozwoju kraju - priorytetowych w ramach POIiŚ, posiadanie uprawnień do nadawania stopni doktorskich przez uczelnię oraz dysponowanie potencjałem dydaktycznym pozwalającym na prowadzenie studiów III stopnia (uprawnienia do
    przyznawania stopni doktorskich) w dziedzinach priorytetowych dla POIiŚ.



    " />Ech.

    1. Komisja Europejska nie jest rządem. To, że w czytankach dla dzieci piszą - KE jest coś jakby rządem, bo pilnuje wprowadzania w życie aktów prawnych, to jeszcze nie znaczy, że jest nim faktycznie. Zapytałem Cię - gdzie jest ten rząd? Co świadczy, że niby KE jest rządem? I pytanie pomocnicze - kto odpowiada w tym "rządzie" za politykę zagraniczną?

    Na terytoriach państwa polskiego czy czeskiego nie obowiązuje prawo unijne tylko krajowe. Prawo krajowe może zakładać bezpośrednie stosowanie normy unijnej, ale to dalej zostaje prawo krajowe.
    Nie rozumiem, czemu się upierasz przy tym terytorium. Jeszcze raz - zgodę na wpłynięcie statku wydają polskie władze, a nie unijne. Polska sprawuje władzę na swoim teryorium. UE nie ma żadnej formy terytorium.

    2. Co prawo unijne mówi o karach za gwałt? No, bez żartów. Prawo karne nie należy do obszarów, w którym Unia może nam cokolwiek nakazać. Tak naprawdę takich obszarów jest mniejszość. W którym miejscu artykułu 55 jest mowa - "Polska może uchwalić tylko takie prawo karne, które jest zgodne z unijnym prawem karnym (które na marginesie nie istnieje)"?

    3. Polska sama sobie narzuciła limity, żadne inne państwa tego nie zrobiły. Te limity dotyczą też innych państw.
    To my uchwalamy akty, a nie inne państwa.
    A polscy konsumenci i firmy jakoś na prawie unijnym przeważnie korzystają.

    4. UE ma granice tylko w sensie publicystycznym. W sensie prawnym ich nie ma.

    5. Ty wiesz jak się uchwala budżet, prawda? Wiesz, że budżet, a prawo podatkowe to jest trochę coś innego? Nikt polskim posłom w uchwalanie budżetu się nie wtrąca.


    Spiooszku, posłuchaj. Ja bardzo chętnie z Tobą podyskutuję o spojrzeniu na UE. Można tu mieć różne zdania - być za Stanami Zjednoczonymi Europy albo za współpracą tylko gospodarczą. Można się nie zgadzać na różne rozwiązania prawne. Można mieć milion poglądów.

    Ale Ty uniemożliwiłeś dyskusję. Walnąłeś z grubej rury - posta, którego musiałem przez godzinę wyprostowywać, poprawiać fundamentalne błędy i nieścisłości. Podawać prawdziwe fakty na miejsce fałszywych bądź przeinaczonych. W takiej sytuacji nie da się rozmawiać. Najpierw trzeba się co nieco dowiedzieć, choćby z podręczników, o których wspominałem. Potem możemy się wymieniać spojrzeniami na integrację europejską. Ale nie wcześniej.

    Poza tym - jedna prośba - nie kwestionuj faktów. Może to dla Ciebie świetna rozrywka, ale ja mam powoli dość powtarzania po raz piąty, dlaczego UE nie ma terytorium czy że nie ma unijnego prawa karnego. Poczytaj sobie trochę, a nie tup nogą, że po Twojemu to jest inaczej.



    Polska przed Trybunałem za łamanie prawa farmaceutycznego
    LJ/Rynek Zdrowia
    2010-03-22 12:40:00



    Komisja Europejska pozwała Polskę przed Europejski Trybunał Sprawiedliwości za łamanie prawa wspólnotowego w zakresie importu leków.

    Komisja wskazuje, że polskie Prawo Farmaceutyczne dopuszcza możliwość importu leków niezarejestrowanych – nawet jeśli na rynku są ich zarejestrowane odpowiedniki – z powodów finansowych. Za takie praktyki Polsce grozi kara pieniężna.

    O problemie pisaliśmy już w Rynku Zdrowia w kwietniu 2008 roku, kiedy do ustawy Prawo farmaceutyczne wprowadzona została nowa formuła importu leków – coś pomiędzy importem docelowym i równoległym (art. 4 ust. 3a PF).


    Według prawa unijnego, leki muszą być zarejestrowane przed wprowadzeniem ich do obrotu na danym rynku. Art. 5 dyrektywy 2001/83 (zmienionej przez dyrektywę 2004/27) dopuszcza możliwość importu docelowego niezarejestrowanych w danym kraju produktów leczniczych, tylko w wyjątkowych sytuacjach, powodowanych względami medycznymi.

    Tymczasem do Polski sprowadzane były leki u nas niezarejestrowane, których droższe odpowiedniki miały taką rejestrację. Urząd Komitetu Integracji Europejskiej w 2008 roku, nawet nie starał się ukryć, że za taką polityką resortu zdrowia stoją względy finansowe i że import nie ogranicza się tylko do leków nierejestrowanych.

    ‟Import finansowy nie prowadzi do wprowadzenia do obrotu odpowiedników czy produktów podobnych. Skutkiem zastosowania mechanizmu importu finansowego jest pojawienie się na rynku polskim dokładnie tego samego produktu leczniczego, który jest w Polsce dopuszczony do obrotu. Jedyne różnice tkwią w cenie i pochodzeniu rynkowym tych dwóch produktów leczniczych, które wynikają ze stosowania przez firmy farmaceutyczne różnych polityk cenowych na różnych rynkach” – napisał Tomasz Krawczyk z departamentu prawnego UKIE w przesłanym w 2008 roku dla nas komentarzu.



    " />vat na internet będzie 22% i to już niebawem.
    ">VAT na usługi dostępu do internetu trafi do Trybunału Konst. 19:21 31.08.2004
    Wtorek


    31.8.Warszawa (PAP) - Polski rząd poinformuje Komisję Europejską, że złoży wniosek do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem o zgodność z konstytucją stosowania obniżonej 7-proc. stawki VAT na usługi dostępu do internetu - poinformował we wtorek na konferencji po posiedzeniu rządu sekretarz komitetu integracji Europejskiej, Jarosław Pietras.

    Dodał, że oprócz tego Komisja Europejska otrzyma informację, że polski minister finansów jest gotów przygotować projekt nowelizacji ustawy o podatku VAT, zakładający wprowadzenie podstawowej, 22-proc., stawki VAT na usługi dostępu do internetu.

    Polska musi do 9 września odpowiedzieć na listowne "zapytanie" Komisji Europejskiej, dlaczego nie obłożyła dostępu do internetu stawką podstawową VAT, czyli 22 proc.

    Zgodnie z prawem wspólnotowym, Polska powinna stosować stawkę podstawową VAT, czyli 22 proc., na usługi dostępu do internetu. Nie stosuje jej jednak, bo parlament przyjął przepis zezwalający na stosowanie obniżonej 7-proc. stawki.

    Pietras powiedział, że Rada Ministrów przedyskutowała we wtorek projekt stanowiska Polski wobec wystąpienia Komisji Europejskiej o naruszenie prawa wspólnotowego w tej sprawie.

    Jak dowiedziała się PAP ze źródła zbliżonego do Komitetu Europejskiego Rady Ministrów, w przypadku dalszego opóźniania wprowadzenia stawki podstawowej VAT na internet, Polsce może grozić "proces pokazowy" ze strony Komisji Europejskiej.

    "Mogą zostać nałożone wysokie kary; nawet do 270 tys. euro za każdy dzień zwłoki. Możliwe też, że kara będzie naliczana od momentu naszego wejścia do Unii Europejskiej, czyli od 1 maja" - poinformowało źródło.

    Według wiceministra nauki i informatyzacji Włodzimierza Marcińskiego, nie ma szans na to, by Polska jako jedyny kraj UE nie obłożyła dostępu do internetu stawką podstawową VAT (czyli 22 proc.). (PAP)

    [/code]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl