logo
 Pokrewne renessmekomisy auta używane na Śląskukomisy blisko polskiej granicykomisy BMW Katowice i okolicekomisy samochodowe Sosnowieckomisy samochodowe Poznańkomisy sukienki ślubneKomisy Auto podkarpacieKomisy Auto Wrocławkomisy busowkomisy Września
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • conclusum.xlx.pl
  • renessme



    Przepraszam wiedzma, że Ci trochę rozmyję temat, ale nie chce zakładać nowego ;) Otóż również przymierzam się do zmiany auta i korzystając z okazji chciałbym się poradzić bardziej obeznanych kolegów i koleżanek ;) Do dyspozycji będę miał 10 000 - 11 000 PLNów. Jakie marki byście polecili z tego przedziału? Zastanawiam się nad Oplem Corsa, Nissanem Almera N15 i Renault Megane I. Liczę na Wasze opinie :) Jednocześnie nie zapominajcie o wiedzmie i foczce dla niej :]

    Jeżeli chcesz auto za te pieniądze to zapraszam do Gniezna - miasta kościołów i auto komisów ;D
    Tutaj naprawdę masz spory wybór. W samym mieście masz ok. 30 (!) komisów, a jadąc od Poznania natkniesz się jeszcze na kilka...
    Jeżeli miałbym coś Tobie polecić to Golf III. Za 10 000 zł, jest możliwość nabycia takiego samochodu z silnikiem diesla i w dobrym roczniku.
    Pozdrawiam



    Jednym z lepszych sposobów na sprawdzenie przebiegu sprowadzanego auta jest jego weryfikacja w autoryzowanym serwisie na podstawie numeru vin, wiekszość samochodów np u naszych zachodnich sąsiadów jest regularne serwisowana i informacja o dacie ew.naprawy oraz aktualnym przebiegu trafiają automatycznie do bazy danych.
    Podam przykład z własnego podwórka, znajomy sprowadza samochody tylko marki X na ogół z roczników 2003-2007, samochody te są na ogół zadbane, nie bite ale prawie w każdym jest cofany licznik (często nawet o ponad 100000km) a to dlatego że tylko samochody z b.wysokim przebiegiem można "wyrwać" w Niemczech za dobre pieniądze (tym samym tutaj na nich zarobić). Byłem niedawno przy sprawdzaniu przez klienta takiego samochodu w ASO, technicznie żadnych zarzutów, ale serwisant zwrócił uwagę na to że samochód w ciągu niecałego roku zrobił tylko 500km co jest absolutnie niemożliwe skoro przez poprzednie 4 lata zrobił 190 000km.
    Facet kupił ten samochód mimo ze zorientował się że przebieg był cofany, kupił bo faktycznie stan był rewelacyjny ale 2 koła upustu dostał.

    Moja rada przy zakupie samochodów za kwotę powyżej 15-20.000zł : zawsze miernik lakieru, zawsze wizyta w ASO (tym samym sprawdzenie VIN) - taka inspekcja to wydatek rzędu 300-600 zł (sprawdzenie przebiegu po numerze VIN czesto darmowe np.przez telefon)
    Aha i nie wierzcie w okazje, one zdzarzają się na ogół kiedy samochód był grubo walony i do tego miał mega wysoki przebieg.
    Komisy w Gnieznie, z definicji, omijajcie z daleka:)

    Mam nadzieje ze rady się przydadzą.



    Ja zwiedziłem trochę komisów w Gnieźnie i we Wrześni i niestety nigdy więcej tam po auto nie pojadę. Jak widzę w ogłoszeniu Gniezno, Września, to auto odpada. Handlarzy tam jest pełno. Każdy chwali, ale na obejrzanych ok. 10 aut w każdym wychodziło, że coś jest nie tak w stosunku do ogłoszenia.
    Jak ktoś dużo jeździ na trasie Świecko-Poznań to polecam miejscowość Boczów i słynny warsztat "Naprawa liczników". Jakoś dziwnie dużo lawet z nr PGN, PWR, PSZ tam "naprawia" liczniki. Zresztą na samej trasie widać jakie to "bezwypadkowe" auta jadą na tych lawetach.
    Może jestem trochę przeczulony, ale zbyt dużo czasu straciłem w Gnieźnie i we Wrześni na oglądaniu bezwypadkowych aut z małym przebiegiem ;)



    Kwestia techniczna samochodów z Gniezna i okolic została już poruszona. Jako pracownik wydziału komunikacji sugerowałbym jeszcze zwrócić uwagę na dokumenty pojazdów z tego fyrtla. Dziwnym trafem największy bajzel jest zawsze z autami, które wiara kupuje w Gnieźnie. Pół biedy jeżeli samochód jest już zarejestrowany na polskich blachach. Cyrki zaczynają się w przypadku pojazdów bez pierwszej rejestracji w kraju :). Zresztą Gniezno to jest naprawdę niesamowita miejscówka - począwszy od komisów, poprzez diagnostów czy tamtejszy wydział komunikacji :).

    Kolejne miejsce na które radziłbym zwracać uwagę to Drezdenko i okolice. Zresztą blachy z tamtejszego powiatu mówią wszystko: FSD - Fabryka Samochodów Drezdenko :).



    Raczej ciężko... mój też był bity - jak większość aut sprowadzanych. Ale można trafić w miarę dobre egzemplarze (tak myślę) bo to nie jest aż tak popularne auto jak inne, które są nagminnie sprowadzane i kupowane. Ten stilo co mam kupiłem jako pierwszy strzał z Gniezna - tam jest sporo komisów, bo był na tyle zadbany, że podejrzewałem że lepszego nie znajdę - a wycieczki po całej Polsce też mi się nie uśmiechały.

    Co do wspomagania kiery - jest możliwość wyłączenia opcji city i wspomaganie działa jak w innych samochodach jakie znam (jak w astrze np) Więc kwestia ustawień pod siebie. Oczywiście wraz z prędkością kierownica staje się ciaśniejsza więc nie ma opcji, że przypadkiem wylecisz z drogi przy 80km/h.

    Jest dobrze ale nie idealnie - jednak to jest fiat :) Ale na pocieszenie powiem, że jest stosunkowo tani do mozliwości i tego co oferuje :) Ja jestem ZA :)



    Wyglada tak samo i tez z niemiec tylko cena inna. Ogolnie to przytarty byl blotnik od kierowcy i zderzak. Zrobione jest tak ze nic nie widac. Koles chcial za nia 38k ale stargowalem do 35k. A taka sama widzialem w Gnieznie dzien pozniej za ta wlasnie cene wiec to moze byc wlasnie ta. Ogolnie to dwie godziny nia jezdzilem za nim kupilem. W warsztacie bylem i w ogule i jest jak nowka :)

    A jednak to jest ta moja tylko cena wyzsza. Tamta druga nie ma takich alu i ma 90.000 przebiegu. Do wczoraj stala w Gnieznie w komisie :) W kazdym razie brawo za szybkie przeprowadzone sledztwo. Uzytkownicy Pclab nie proznuja ;)

    A nie wie ktos przypadkiem jak nazywa sie ten kolor auta? Patrzylem na wszystkie kolory, a takiego nie ma.
    Ten post był edytowany przez anubis01 dnia: 28 Czerwiec 2010 - 13:50




    Byłem w paru komisach w upławach - gorzej niż Gniezno i Radom, bo tamci przynajmniej profesjonalnie przygotowują auta.
    W upławach praktycznie sam syf.


    racja ale ponoc klientela tamtejsza niewymagajaca czasami biora fury które ja omijam szerokim łukiem, potem sie dziwie ze nawet ładnie na zdjeciu wyszła



    Skoda ma fajne zaplecze - szrot z częściami. Pewnie była tam składana. Zawsze rozbrajają mnie ogłoszenie w których lakier wygląda na nówkę, auto ma 10 lat, w opisie bezwypadkowe a w tle widać warsztat i same porozbijane i pozakrywane plandekami.
    Tak swoją drogą jadąc do gniezna od p-nia jest chyba z 20 komisów na obrzeżach miasta.




    uhuhuuu komis z Gniezna. Do widzenia!
    komis z gniezna... tak samo mozna powiedziec komis z pleszewa (gdzie mieszkam) a kupilem juz 2 auta i kazde okazalo sie dobrym wyborem.
    Widzisz cos konkretnie w tym aucie co jest nie tak? czy tylko takie gadanie ze gniezno to odpada... Nie usmiecha mi sie jechac pol polski po garbuska tylko po to zeby sie przejechac bo okaze sie zlomem :/ Ten z zewnatrz wydaje sie calkiem schludny. Poza tym sprzedajacy przez telefon zapenia ze auto bezwypadkowe i daje miesiac gwarancji na samochod, co dalo mi do myslenia. Prosilbym o konkretne komentarze co jest ok a co nie jest. Bo to ze auto z komisu i z gniezna nic w sumie nie znaczy. Nie kazdy musi byc walony...





    kolor obojetny (ile kosztuje przemalowanie calego samochodu?)



    koszt calego to okolo 2000 zl to w zabrzu jak pytalem ale z tym bywa roznie. Sasiad malowal punciaka zabrali mu za to okolo 1800 zl i jest kilka niedorobek szczeze mowiac to do poprawki caly bok


    Kleju ma racje pamietam jak sam jezdzilem na poczatku www.allegro.pl i telefony potem wedrowki po okolicznych miastach totalna padaka nic bylem nawet w Gnieznie po samochodzik kasa na koncie i w droge pociagiem. Koles sie zarzekal ze auto sprowadzone tylko wsiadac i jechac. Jak przyjechalem to okazalo sie ze.
    Lozyska chucza (bo auto stalo 2 tygodnie)
    Auto niechcialo odpalic (bo stalo 2 tygodnie)
    Blok usmarowany olejem (podobno dolewal)
    Maska i bok mialy jakies dziwne slady ( mnie wygladalo to jak niedokladnie oczyszczona spachla lub kij wie co podobno wada fabryczna lakieru *tak tlumaczyl*)
    sam kupilem w komisie od Handlaza ttyle tylko ze bylem z polecenia innego Handlaza mojego znajomego



    Strick, zadna z tych fur co pokazales nie jest warta zeby jechac 800km, bo te auta sa zagadkami. Jeden z tych golfow tdi z 2005ma przebieg 30tys km i kosztuje 10tys taniej niz taka z przebiegiem 100.000 km w niemczech. Czy Ty widziales kiedys golfa tdi, ktory rocznie robi 7tys km przebiegu???

    "wielkopolski" uzylem jako metafory, jak wiadomo wiele z tamtejszych miejscowosci klepie wraki na potege, to samo bialystok, ostrow mazowiecka, okolice grojce etc. i wciska ludziom kity.

    waly zdarzaja sie jednak wszedzie, polowa komisow w warszawie nastawiona jest na kompletnych debili motoryzacyjnych do tego slepych. Klamia ludziom w twarz. Nawet wiekszosc "sprowadzilem dla siebie, rok takiego szukalem" to klamstwo, ta czerwona alfa na ktorej przeglad wydalem 200zl byla taka. Gosc, calkiem normalny tweirdzil ze auto jest z 2006 a bylo 2005, ze sprowadzil dla sieie w grudniu po zmudnych poszukiwaniach - a sprowadzil na koniec marca od turka (bo jak sam przyznal w luznej gadce - woli kupowac od turkow bo mozna sie targowac ... ). Gosc z dolnego mokotowa - warszawskie zaglebie handlarzy zlomem ?

    jakbym chcial koniecznie kupic 4 letnia s klase z przebiegiem 50tys km za 50tys to bym szukal w gnieznie bo tylko tam by takie byly. A ja chce pewny kompakt w dieslu na w miare wypasie i za tyle chce kupic krajowego na gwarancji lub tuz po.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl