Sprzedam suknię ślubną. Rozmiar 40. Szyta na zamówienie. Tylko raz założona
rzecz jasna w dzień ślubu. Nigdy więc nie pożyczana ani też w żadnym wypadku
nie przebywała w komisie. Stan bardzo dobry - idealny. Żadnych zaciągnięć,
wygnieceń, porwań etc. Suknia została uszyta w salonie GRACJA w Zielonej
Górze, jest na wzrost 170 cm - 175 cm, bez welonu. Kolor szampański. Cena w
granicach 800 zł. Polecam z całym szacunkiem. Suknia jak nowa. Jestem z
Poznania. Kontakt również możliwy w Świebodzinie [woj. Lubuskie]. Oczywiście
na życzenie prześlę zdjęcia z sesji zdjęciowej przed ślubem.
Kontakt:
email: rm@poczta.fm
tel. kom.: 606519337 [Kasia]
gadu-gadu: 285752
Pozdrawiam
Wprawdzie nie jestem grupowoczKA, ale ztcp duzy salon sukien slubnych
oraz
komis Cymbeline znajduje sie na ul. Dlugiej, blizej rynku.
Dzięki-dziś czeka mnie maraton po krakowskich salonach. Muszę uzbroić się
w
cięprliwość:-)))
i to duuuuuużą cierpliwość :P Ja przerabiałem to jakieś pół roku temu i
szlag mnie trafiał, a najbardziej denerwowało mnie to że nie mogłem wchodzić
razem z narzeczoną do salonów.
raffa napisał(a):
coaster napisał(a):
| Witam!
| Czy ktoś z grupowiczów mógłby mi doradzić gdzie uszyć bądź zakupić
| suknie ślubną? Dodam że tak do 2000 chciałabym się zmieścić;)
| Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź
kilka dni temu 1.06.2006 o godz 13.27) anka
napisała wrzuciła na grupę takiego posta.
może dzięki niej coś zaoszczędzisz;-)
"Witam grupowiczow,
co mozna zrobic z suknia slubna, ktora uzylam raz 2 lata temu i nie chce
jej
trzymac w domu bo mam bardzo przykre wspomnienia zwiazane z nia?
Jakis komis, sklep? Niech nawet ja wezma na material, nie wiem. Jesli nie
znajde chetnych, to wyladuje pocieta na smietniku.
Do komisu juz oddalam, ale przez 3 miesiace nie znalazla kupca i musze ja
teraz odebrac. Wiec raczej chodzi mi o komis, ktory ja odkupi od razu,
nawet
za ulamek ceny.
Pozdrawiam
Anka"
to juz nieaktualne niestety:/
Suknie slubna mialam szyta na miare. Zaplacilam za nia 1300 zl. Salon, w ktorym
kupowalam suknie byl razem z komisem wiec zaraz po weselu oddalam suknie do
czyszczenia i zawiozlam do komisu. Cena, ktora wystawilam do sprzedazy to 550zl.
Od tej kwoty komis pobieral 25% oplaty. Moze to nie jest zawrotna suma, ale
zawsze pare groszy wpadlo do kieszeni. Dodam jeszcze, ze suknia zostala
sprzedana w ciagu miesiaca! Panie w komisie mowily, ze zainteresowanie moja
suknia bylo duze, tylko rozmiar maly Mysle, ze warto wystawic "rozsadna" cene.
Jak czytam posty typu "nie moge sprzedac mojej sukni, a przeciez chce jedyne
1500zl" to mnie trafia. Jest tak ogromny wybor sukien, fasony i kolory ciagle
sie zmieniaja wiec nie ma zbyt wiele czasu na sprzedaz uzywanej. A za 1500zl to
mozna miec nowa szyta tylko i wylacznie na swoja figure. Dlatego z komisu
znikaja te suknie, ktore sa w przeystepnej cenie. Dla mnie ta suknia byla
szczesliwa wiec niech komus jeszcze przyniesie szczescie. A pieniadze ze
sprzedazy dokladam do moich wymarzonych mebli
Zdjęcia nie mam bo suknia jest jeszcze nie założona ale bardzo wygodna rzecz
taki tren na rzepy do kościoła super i na sesje potem odpinasz i balujesz. A ja
mam 156 wzrostu i nosze 38 rozmiar tren mnie troche wyszczupla i podnosi sama
nie wiem czemu ale mam takie wrażenie.
www.slubnytarg.pl/komis-suknie-slubne-2800
Znalazłam tylko coś takiego tak wyglądają tyły sukni z trenem na rzepy
Czesc
ja tez mam ten sam problem , jak narazie nie spotkalam w salonach zadnej sukni
ktora by mi sie podbala w 100%
Slub mam w przyszlym roku, wiec postanowilam, ze:
1. bede szukac na jesiennych wyprzedazach i w komisach
2. potem poczekam na kolekcje 2006
3. jezeli to nie wypali bede prawdopodobnie szyc na zamowienie
i tutaj pare uwag - krawcowa musi wg mnie specjalizowac sie w sukniach
slubnych, znac najnowsze trendy, materialy, dodatki, miec do wgladu probki
materialow
Ja wstepnie mam na oku Nable - dlatego, ze caly czas szyja tam suknie (m.in. do
salonow slubnych) i mozna sobie pochodzic i poprzymierzac rozne fasony i
kolory, sa wzorniki materialow, koronek itp.
Szczegolnie wazny w sukni slubnej (i kazdej zreszta) jest wybor materialu, wiec
jezeli sie na tym nie znasz ktos musi ci doradzic, zreszta tak jak kolor i
fason. I wazne zeby byl ktos kto ci szczerze powie, ze w tym ci super, a w tym
do ...
Koniecznie musisz wczesniej widziec "dziela" krawcowej, to co czasem mozna
obejrzec w necie jako szyte na wzor ze zdjecia moze sie snic w najgorszym
koszmarze, czasem nie moge sie nadziwic ze tak mozna cos spieprzyc
pzdr Zu
Komis sukien ślubnych
Poszukuję komisu sukien ślubnych w Warszawie.
Bardzo ważne aby przyjmowali suknie z "zewnątrz".
Niestety bardzo często można wstawić tylko suknię kupioną w zaprzyjaźnionym
salonie. Jeśli ktoś może mi pomóc - proszę o informację na forum lub:
plan@zdwil.com.pl
Ja kupywałam w Cymbeline na Zamoyskiego w rogatkach praskich - może nie
najtaniej, ale panie miłe (w przeciwieństwie do innych salonów, np. na
Świętokrzyskiej). Tańsze suknie w komisie też mają, podobnie jak Cymbeline na
Lesznie.
Na koprzywiańskiej też byli bardzo mili sprzedawcy. Niektóre ładne fasony mają
tez w dwóch salonach w jamniku vis a vis Dworca Wschodniego - Demetrios i jakiś
inny salon, nazwy nie pamiętam.
Życzę miłego obchodu, bo salonów jest baaaaardzo dużo.
P.S. A MArgarett w CH Panorama też jest fajna i Pani bardzo pomocna. No i jesli
lubisz piękne, alternatywne sukienki ślubne, lekkie i po prostu bajer, to
polecam Atelier Juda Pietkiewicz - znajdz na googlu strone i adres, po prostu
super!!!
Ja szyję swoją w pracowni sukien ślubnych w Iławie (warm.-maz.). Wychodzi
znacznie taniej niż w salonie, a suknia wybrana została z katalogu. Wcześniej
taką samą przymierzyłam w Olsztynie w firmowym salonie. W salonie kosztowała 2
tys. zł za wypożyczenie, a za uszycie zapłacę 1.200 zł i sukienka będzie moja.
Mogę oddać ją do komisu, który jest w tej pracowni i zwrócą mi połowę zapłaconej
kwoty. Obsługa jest miła i kompetentna. Można ich spotkać na różnych targach
ślubnych np. w Trójmieście, Toruniu, czy właśnie w Olsztynie. Ja ich znalazłam
właśnie tam. Wiem, że mają bardzo dużo zamówień, a dziewczyny przyjeżdżają nawet
z Gdańska. Po prostu świetna jakość za niską cenę. Moja sukienka
suknie-slubne.pl/pl/pronovias.php?s=orfila
Jak i gdzie sprzedac suknie slubna??
Do slubu jeszcze tydzien a ja sie juz zastanawiam co zrobie z moja suknia po
slubie,szkoda bowiem zeby lezala w szafie i tracila na wartosci.
A wy drogie forumki co robicie z sukniami?
Macie moze namiary na dobre i czesto odwiedzane internetowe komisy sukien
slubnych?
Bede bardzo wdzieczna za odp
Przeróbka wyjdzie, krawcowe mają złote ręce, szczególnie te doświadczone w szyciu sukien ślubnych. Tylko weź się za to odpowiednio wcześnie W ostateczności możesz wypożyczyć, jeśli masz upatrzony model - albo przejść się po komisach. Nie słyszałam o przesądzie żadnym dotyczącym używanej sukni. Choć u mnie dominuje natrętne szeptanie, żebyśmy w tym maju nie brali, bo nie ma "r" i się rozwiedziemy
Kochana, wiec z doswiadczenia wiem,ze ciezka sprawa, jedno doswiadczenie to
Allegro , adrugie to kolezanka ,ktora ma dwa salony sukien slubnych we Wroclawiu
i kiedys brala uzywane do komisu czy teraz to robi nie wiem, ale zapytam i dam
CI znac, jednak ... mysle ,ze to trzeba miec szczescie aby akurat nasza suknia
slubna sie komus bardzo podobala i aby byl rozmiar ok.
JA swoja myslalam aby sprzedac, ale w sumie okazlao sie ,ze poszlaby moze moze
za 400 zl wiec dalam spokoj, wisi w szafie wyczyszczona, czeka na córkę :) lub
przerobie ja sobie na slub swojego dziecka , bo fason ma uniwersalny i wystarczy
ja obciąć aby stala sie piekną suknią wieczorową, kolor mam ecry wiec tez ok.
Sciskam
Mogę napewno polecić Tobie salon sukni ślubnych w Wągrowcu jest to niestety
daleko tzn ok 70 km od Poznania może trochę mniej. Salon u Ewy, bardzo miła
obsługa, napewno doradzą, duży wybór. Sukienki możesz wypożyczyć te które są na
miejscu za ok 350 zł, lub uszyć sobie z wzorów które tam mają i kombinować
oczywiście pod siebie max do 750 zł, pod warunkiem,że uszytą na sibie sukienke
zwracasz tam w komis.Pozdrawiam
sztuczne- w "prywatkach" na ryneczku - kolo sklepu z drewnianymi akcesoriami, w dawnej kwiaciarni,kolo salonu sukien slubnych - jego tez juz nie ma.
sztuczne - na polnej obok komisu
zywe na koncu slowackiego.
kwiaciarnia jest tez taka okej w domu na woj polsk za kostromska w strone trasy. moze u niej troche taniej sie daloby?
tyle wiem ja.
pzdr
Gdzie mogę sprzedać suknię ślubną
Witam od jakiegoś czasu próbuję sprzedac suknię ślubno z lipca br.i nic daję
ogłoszenia do gazet i lipa w komisach też nie chcą bo są przeładowane jeśli
macie jakieś pomysły pomóżcie.Suknia jest naprawdę super i nie zniszczona
wygląda jak nowa z wszystkimi dodatkami.Gorąco pozdrawiam,
Komis ze znikającymi sukniami ślubnymi
witam!
ja rowniez zostawiłam suknie slubna 2 lata temu byla wlascicielka zwodzila mnie
przez długi czas ze nie ma zainteresowania suknia a potem ze musi odnalesc umowe
i wtedy odda mi pieniadze! byla ze mna umowiona nawet na konkretny termin a gdy
ja sie zjawilam u niej to komis zastalam juz zamkniety!!!z kolezanka ktora
rowniez tam oddala suknie wybralysmy sie do mieszkania tej pani lecz jej maz
zwyzywal nas i smial sie nam w twarz ze po takim czasieto 'nawet u Pana Boga mie
odzyskamy pieniedzy'!!! TO JEST SKANDAL!!!!ajak poszłysmy we dwie na policje to
powiedzano nam ze mozemy zalożyc sprae cywilna i tyle!SKANDAL!