Ola - komisu z wózkami nie kojarzę, ale jest świetna hurtownia artukułów dziecięcych, Semma, na ul.Christo Botewa ( koło Rybitw) i tam jest baaaardzo duży wybór a pościel np. ta sama co na Allegro,jest tam parę złotych tańsza Wiem, bo kupowałam Generalnie jest tam niedrogo a już na pewno taniej niż w normalnych sklepach dzieciowych.

A my właśnie zamówiliśmy wózek przed chwileczką, będzie do odbioru w pierwszych dniach września

ja chyba też w końcu wezmę się za pranie, zwłaszcza że prawie wszystko już mam - wczoraj dostałam od mamy pieluchy tetrowe i flanelowe oraz śliczny cienki kocyk polarowy a sama w komisie kupiłam czpeczkę polarową za 7 zł!

i chyba dzisiaj zacznę pakować torbę do szpitala - tak na wszelki wypadek bo ten czas coraz szybciej leci

a ja jeszcze pracuję - jeżeli będę dobrze się czuła to do 10 września - czyli do przyszłego piątku i jestem trochę rozdarta bo z jednej strony chciałabym już mieć wolne i mieć maluszka przy sobie a z drugiej trochę mi szkoda że nie będę chodzić do pracy - taka pracoholiczka lubiąca swoją firmę ze mnie

Sebastian od dawna deklarował się że będzie przy porodzie więc nie było dyskusji - ja chcę on chce i wszystko ustalone - i chyba dzięki temu ja jak na razie w ogóle nie boję się porodu - bo wiem że razem damy radę

ja wczoraj jadłam u rodziców szczawiową i knedle ze śliwkami

i dzisiaj znów szczawiowa (dostałam wałówę od mamy) i placki z jabłkiem

trochę czasu mnie tu nie było... ale może w kńcu uda mi sie wrzucić zdjęcie, z krótkiego urlopiku na Mazurach

Widzę, że wszystkie zabrały sie porzadnie za zakupy, nie to co ja, my tylko kupiliśmy w czerwcu wózek w komisie i mam ubranka od koleżanki, i wiem, że jeszcze muszę dokupić.... Ale dopiero ożywam po tych upałach...

Tez byłam ostatnio na wizycie - wszystko OK, na kolejna za 3 tygodnie 24 sierpnia, a potem ostatnie (chyba) usg przed porodem 4 września, a potem to już tuż, tuz do 23 wrześnie, albo i wczesniej, zależy co lekarze zadecydują w sprawie cesarki.

Pozdrawiam wszystki serdecznie

I co Modii, kupilas ten wozek?
Ja osobiscie nie przejmuje sie zadnym majem, a termin mam na koniec wrzesnia. Nie bede robila zadnych zakupow z racji humorow i humorkow naszej wladzy. Zreszta mam nadzieje, ze uda sie dostac uzywany w dobrym stanie.
Obok lodowiska jest komis artykulow dzieciecych, mozna tam dostac taniutkie ciuszki dla tych najmlodszych dzieciaczkow, czasami nawet z metka!

Ja zwiedziłem trochę komisów w Gnieźnie i we Wrześni i niestety nigdy więcej tam po auto nie pojadę. Jak widzę w ogłoszeniu Gniezno, Września, to auto odpada. Handlarzy tam jest pełno. Każdy chwali, ale na obejrzanych ok. 10 aut w każdym wychodziło, że coś jest nie tak w stosunku do ogłoszenia.
Jak ktoś dużo jeździ na trasie Świecko-Poznań to polecam miejscowość Boczów i słynny warsztat "Naprawa liczników". Jakoś dziwnie dużo lawet z nr PGN, PWR, PSZ tam "naprawia" liczniki. Zresztą na samej trasie widać jakie to "bezwypadkowe" auta jadą na tych lawetach.
Może jestem trochę przeczulony, ale zbyt dużo czasu straciłem w Gnieźnie i we Wrześni na oglądaniu bezwypadkowych aut z małym przebiegiem ;)

Uwielbiam teksty o niezawodnych "niemcach" i wstrętnych psujnych "francuzach". Bo szwagier kolegi miał i się psuł ;)
A teraz serio, rankingami usterkowości to się można sugerować kupując nówkę z salonu. Jak kupujesz używany to wybierasz sobie mniej więcej jakie marki/modele Cię interesują czy na jakie cię stać i z tego wybierasz tego w najlepszym stanie. Co z tego że mityczny Szmelcwagen jest pancerny i nawet wymiany oleju nie potrzebuje jak trafi ci się egzemplarz "nówka sztuka nieśmigana tylko dwie rysy na dachu po...pociągu" :D
Jak już określisz co najbardziej Cię interesuje to pamiętaj żeby nie brać modeli z debiutanckich roczników. Choroby wieku dziecięcego mają nawet Toyoty.
Cenami części bym się nie sugerował jeśli wybierzesz w miarę popularny model to będziesz miał do niego full zamienników, nie ważne czy będzie to Polo/Ibiza czy inne Clio.
Generalnie prawda jest taka ze wskutek różnych przesądów za "niemca" w tym samym roczniku będziesz musiał dać 2-3 tys więcej, tak na dzień dobry. Ale tak jak pisałem najważniejszy jest stan techniczny samochodu-marka ma znaczenie drugorzedne. Psują się wszystkie, zwłaszcza jak właściciel oszczędza na serwisowaniu.
Aha, to że nie kupuje się używek z komisów w Gnieźnie, Wrześni, PLeszewie i Ostrowie to chyba wiesz ;) Większość była w poprzednim życiu przystankami autobusowymi ;)
Udanych łowów życzę.

No i zapomniał . Wyrodna matka ze mnie . Poza tym bez zmian. nic się nie rusza . Trochę mnie martwi, że wyniki posiewu dopiero w poniedziałek, a jakieś czarne przeczucia mam.

karolina, to samochód spowadzany z Holandii, kupowany w komisie niezarejstrowany-dostaliśmy dokumenty z błedami, jakies duperele w tłumaczeniach i papierach ze skarbówki (np zamiast 14 wrzesnia wpisany 15 itp), ale przesyłanie tego od nas do Szczecina i abarot troche potrwało. Męża juz trafiało, bo samochód w garażu a tu nie można jeździć.

Kurcze, męczą tą biedną Tośkę. Bez sensu kompletnie.

Małe uzupełnienie. My w ogóle nie składamy indeksów po półroczu, więc sesja zimowa teoretycznie trwa do września Podanie o przedłużenie sesji potrzebne jest wtedy, gdy nie wyrobisz się z jego złożeniem w dziekanacie (składasz go tam celem zaliczenia roku), a temin to najprawdopodobniej 31 września. Poprawki zawsze się w tym terminie mieszczą a komisy (teoretycznie) powinny.

TUV - to jest ich przegląd. Tam to ma oznaczenie w ogłoszeniach HU i AU. Pisze do kiedy auto ma to ważne,czyli do kiedy może jeździć po NIemieckich drogach,bo u nas to nie obowiązuje. My mamy przegląd zerowy tak czy siak.

Jak auto nie ma badań,to albo ma co zepsute i facet je sprzedał bo mu się nie opłacało naprawiać,albo stoi długo w komisie i badania się skończyły.

Czyli zostają 2 opcje- laweta albo zalatwianie przeglądu, w zależności od znajomości sprzedającego. Koszt ok 50euro i można jechać na kołach.
Osobiście szukam aut, które są 100% sprawne z TUVem ,bo nie cackam się się z lawetami itp. BTW ta honda co ostatnio przywiozłem miała badania do września 2007roku.

Ja kupiłam telefon w pierwszym tygodniu września. Pęknięte mam już klawisze 2,5,9 i 4 już powoli też się łamie.
Nie przeszkadza mi to w uzytkowaniu telefonu jednak denerwuje mnie bardzo ich wygląd :/ szczególnie gdy jest ciemno, wtedy bardziej rzucają sie w oczy.
Mam zamier iśc do komisu gdzie go kupiłam żeby mi wymienili klawiaturę.
Sądzicie że wymienią od ręki czy będę musiała czekać jakiś czas ? I czy też będą pękać tak szybko ja te pierwsze? ;>

Dokłanie dr Wojtowicz poinformowal nas ze zrobi 2 pierwsze terminy ten kwietniowy NIE JEST terminem zerowym, powiedzial nam ze egzaminy beda sie roznily tym ze na kwietniowym terminie nie da zadnej mapy czyli "tylko" tescik". sprawa wyglada tez tak ze jak komus nie pojdzie w kwietniu to moze isc na juz wtedy swoj 2 termin w maju z tymi ca beda pisac 1 albo zaczekac sobie do wrzesnia na planowana sesje poprawkowa natomias jak komus nie uda sie zaliczyc ani w kwietniu ani w maju to we wrzesniu komis:(