W internecie nie znalazłem oferty ale w Ostrołęce jest komis tuż przy jednym z rond na obwodnicy, stoi tam 6-stka kombi, piaskowo srebrna 2004, 136 KM ponad coś koło 100 tys przebiegu i 46 KPLN o ile pamiętam, auto walone z przodu, źle spasowane plastiki, przednia szyba zamiennik z 2007 roku, do tego w uchwycie pasa bezpieczeństwa od strony kierowcy siedzi końcówka od pasa ciekawe po co a może jak cieli pasy to się wyśliznął i już tak została, nikt nie zauważył
http://img340.imageshack.us/my.php?image=image119is6.jpg
" />bardzo dobry wątek...
generalnie nie spotkałem uczciwego handlarza - z giełdy czy tym bardziej komisu
WSZYSCY picują auta, cofają liczniki, fałszują książki serwisowe, tuszują powypadkowość - to norma.
Komisy działają w ten sposób że sami sprowadzają auta (w Ostrołęce głównie z Litwy - te wszystkie z tablicami francuskimi) a te wstawiane do komisów przez klientów mają gdzieś. Bo zarabiają kilka tysięcy złotych na takim sprowadzanym a na komisowym kilkaset zł.
Wracając do picowania aut: Żeby klient nie poznał cofania licznika - wymiana nakładek gumowych na gaz, sprzęgło, hamulec, wymiana gałki biegów, wymiana kierownicy, zużytego fotela kierowcy - i samochód zamiast 400 tysiecy przebiegu ma 160 tysiecy i klient kupuje, i cieszy sie że kupił 3-4 letniego diesla z przebiegiem 160. a naprawde ma 300-400 tys. km.
Zobaczcie na mobile.de albo autoscout24.pl jakie przebiegi są na zachodzi a jakie w polskich ogłoszeniach.
A jak diesel kopci ? dolewa sie specyfiku i przez 2 tygodnie już nie kopci.
wypadkowość - zobaczcie ile jest ogłoszeń "sprzedam ćwiartkę, dach i inne kawałki samochodu. po co to ?
mycie silnika.. i wycieków nie ma
ech jest tych metod picowania.
czesto samochody od handlarza wyglądają lepiej niż w salonie
pare aut w życiu miałem, naoglądałem się tych przekrętów.
co mogę doradzić: przed zakupem SPRAWDZENIE AUTA W A.S.O. (AUTORYZOWANYM SERWISIE DANEJ MARKI).
Zapłacisz 200-300-400 zł ale coś wiesz o aucie, dostajesz wyniki na piśmie. Zweryfikujesz przebieg i stan techniczny.
piszcie ludzie o swoich doświadczeniach bo podobne dylematy ma wielu z nas.
" />są komisy: koło basenu od strony złotnika(został on tam przeniesiony wczesniej tez byl kolo basenu ale pod sklepem z zabawkami), na deptaku niedaleko ratusz(ale ceny sa tam kosmiczne), na przeciwko ambry, kolo swiata alkoholi. Ja tez sie rozgladam za sukniami bo w sierpniu sama wychodzę za mąż.
Pozdrawiam
Kasia z Ostrołęki
" />hmm dlamnie to luzik jest jeszcze koło ery w kupcu ale troche drogo. ale prawde muwiąc w ostrołece niema jakiegoś dobrego serwisu GSM że task powiem większość to udaje że coś robi i jeszcze może ci podmienić rózne elementy takie chamstwo w naszym mieśćie, a i jeszcze ostrym zdzierusem jest ten komis na kościuszki.
" />hym nie mieszkam w ostrolece ale chetnie bym se obejrzal ten domek bo jak widac zdania sa podzielone hymm nie szukam duchow poprostu mnie ciekawi te zjawisko ktore tam wystepuje ten klimat miejsca hym mieszkam w ostrodzie mam 21 lat i mowic szczeze 4 lata temu wyburzono umnie jeden taki domek w korym niby straszylo . Dom stal na samym zakrecie dorgi w Kajkowie "OStroda" dzielica taka . co do ilosci lat nie mam pojecia ale moja baci go pamieta to domek mial ok 76 lat.styl budowli hymm drewniany z malymi oknami w ksztalcie owalnym z piwnica w ziemi i glinianka na kartofle z kad wiem bo czesto tamtedy prowadzalem sie idac na plaze hymm z opowiesci wydzodzi ze w tym domku mieszkala rodzina z 4 dzieci wszytsko bylo by skokojnie gdby nie pojciec pijak ktory z niewadomej przyczyny podlozyl ogien w pokoju jak mozna przypuszczac spalilo sie wszytsko w pomiejszczenia wraz z dzieci i rodzicami hymm dziwne jest to ze palacy dom wyglodal tragicznie tylko w srodku . 5 lat po tym zdarzeniu wprowadzial sie tam pani nauczycielka 1 szkoly w moim miejscie dom zostal odmowiony przez PZR czy jakos tam hymm co dziwne nauczycielka pozucila dom szkole i wyjechala na koniec polski a dlaczego ?????
sa 2 odpowiedzi . Zostala w nim zgwalcona przez okolicznych lobuzow
druga najprawdopodoba dziczki od pieca kaflowego same sie otwieraly . i w nowych podlogach domu wiac bylo przebarwienia w ksztalcie poswijanych cial ludzkich w 3 miejschach w pokoju strychowym i na patreze domenk 2 pietr, i caly czas czuc bylo zapach spalonego drewna.
teraz na tym samym zakrecie na miejscu tego domu jest komis z samochodami dziwne dlaczego w nocy pekaja w samochodach lapy ????? niesty nie moglem spawdzic i nie sprawdze jak to bylo na prawde z ta nauczycielka ??
" />
">szkoda, że to komis samochodowy
Ciekawy ten komis......
http://www.galeria.moja-ostroleka.pl/th ... ?album=665
Swoja droga Kolego faktycznie siedzisz za tym kółkiem jakbyś pierwszy raz siedział w takim samochodzie A wiec dla spokoju ducha i Twojego i Kiryska zapodaj więcej fot swojego cacka . Dobrze by było gdyby to było coś nie z tego zlotu .
" />korzystac z okazji ja zapytam ktory komis (komórkowy) daje w ostrolece najwiecej kasy za telefon ?
" />Czy w Ostrołęce można kupić używane rowery
Jeśli ktoś ma jakieś namiary na sklepy/komisy to bardzo proszę o pomoc.
" />znajdz wszystkie komisy z ostrołęki, telefon weź i popytaj o ceny - idź tam gdzie najtaniej. Simlock to żadna filozofia, każdy to zrobi kwestia odpowiedniej ceny
" />Jaki komis?? O co ty mnie posadzasz??:D
To II Zlot Samochdow Amerykanskich w Ostrołęce
" />masz jakiegoś sprawdzonego handlarza zamiast sulechowa ?
bo są komisy specjalizujące się w terenowych suzukach
Rabka ul. Kilińskiego.
Suchedniów
Ostrołęka.
Mają dużo ....
na wylocie z Ostrołęki w strone wawy stoi juz prawei zżarty przez rdze Jelcz RTO - komis uzywa go jako magazynu ... ale naprawde jest w oplakanym stanie
" />"Kolizje, wypadki, śmierć! Uwaga, nadjeżdża BMW! Obejrzyj galerię zdjęć i film
BMW uchodzi za jedną z najbezpieczniejszych marek samochodów na świecie. Jednak w Polsce rzecz wygląda trochę inaczej. Tylko w pierwszym półroczu 2009 r. samochody tej marki brały udział w 359 wypadkach drogowych, w których zginęło 21 osób, a 362 osoby zostały ranne. Pojazdy BMW brały również udział w 6460 kolizjach.
BMW - złośliwi tłumaczą ten skrót jako Będziesz Miał Wypadek. Nie bez powodu. To o kierowcach samochodów tej właśnie marki krążą opowieści, że wypadki powodują najczęściej. Czy rzeczywiście takie uogólnienie jest zasadne? Spróbowaliśmy odpowiedzieć na to pytanie.
Ponura wyliczanka
Październik 2008 - kierowca BMW jadący ul. Ostrowską w stronę Rzekunia na łuku drogi wyprzedzał rowerzystę. Podczas manewru zjechał na lewą stronę jezdni i zderzył się czołowo z Volkswagenem. W wyniku kolizji obydwaj kierowcy trafili do szpitala.
Styczeń 2009 - w podmakowskiej wsi kierowca BMW nieoczekiwanie zjechał z szosy i uderzył w płot przydrożnej posesji.
Maj 2009 - w Broku na najbardziej niebezpiecznym skrzyżowaniu kierowca BMW na wołomińskich numerach wyjeżdżając z ulicy Dąbrowskiego na Szosową wymusił pierwszeństwo i doprowadził do zderzenia z mercedesem.
Czerwiec 2009 - w Lesznie k. Przasnysza młody mężczyzna kierujący BMW jechał zbyt szybko i na łuku drogi wypadł z niej. Auto uderzyło w przyczółek mostku. Lipiec 2009 - rozpędzone BMW wjechało w grupę trzech mężczyzn, idących chodnikiem wzdłuż ul. Sikorskiego w Wyszkowie.
Lipiec 2009 - BMW z tablicami rejestracyjnym powiatu łomżyńskiego jechało od strony Kadzidła. Już w Ostrołęce, na ul. Stacha Konwy, w okolicach restauracji "Leśnej” kierowca na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad samochodem. BMW "złapało pobocze” i w efekcie dachowało. Lipiec 2009 - w Ostrowi Mazowieckiej w okolicy skrzyżowania ulic Dubois i Rubinkowskiego, kierujący BMW, najprawdopodobniej w wyniku nadmiernej prędkości, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup trakcji energetycznej. Kierowcę, który jechał sam, strażacy wydobyli z wraku samochodu przy pomocy specjalistycznych narzędzi hydraulicznych.
Sierpień 2009 - w Ostrowi Mazowieckiej, na obwodnicy drogi krajowej nr 8, kierujący BMW zamierzał zjechać na wiadukt przy ulicy Różańskiej. Niestety, z niewyjaśnionych przyczyn samochód – zamiast na wyjeździe z obwodnicy - znalazł się w rowie. Kierowca wypadł przez przednią szybę i poniósł śmierć na miejscu. Sierpień 2009 – na obwodnicy Ostrowi Mazowieckiej BMW na fińskich numerach rejestracyjnych, wpadło na barierki oddzielające pasy jezdni przy zjeździe z obwodnicy w kierunku Zambrowa. W samochodzie podróżowała rodzina wracająca z wczasów w Kosowie, do domu w Finlandii. Sierpień 2009 - w Krasnem k. Przasnysza doszło do tragicznego wypadku. Kierowca samochodu BMW 520, jadący od strony Krasińca, z nieustalonych powodów zjechał na lewą stronę szosy i auto prawym bokiem uderzyło w betonowy słup energetyczny, który złamał się jak zapałka. Na miejscu zginęły cztery młode osoby.
Szpanerzy i biznesmeni
Ta ponura wyliczanka ma jeden wspólny element – samochód BMW. A to tylko część odnotowanych wypadków z udziałem pojazdów tej marki na naszych drogach. Dla wszystkiego należy również dodać, że w tym samym czasie zatrzymano kilkunastu kierowców BMW, którzy prowadzili samochód pod wpływem alkoholu.
Okazuje się, że wypadki z udziałem BMW to także codzienność na drogach całego kraju.
- W pierwszym półroczu 2009 r. samochody tej marki brały udział w 359 wypadkach drogowych, w których zginęło 21 osób, a 362 osoby zostały ranne. Pojazdy marki BMW brały również udział w 6460 kolizjach – informuje podinsp. Leszek Jankowski z biura prasowego Komendy Głównej Policji.
Trudno odpowiedzieć na pytanie, dlaczego dochodzi do aż tylu wypadków z udziałem BMW. Może trochę światła rzuci na to wypowiedź właściciela jednego z ostrołęckich komisów samochodowych.
- Klientów, którzy kupują BMW, można podzielić na dwie grupy. Pierwsza to bardzo młodzi kierowcy, którzy kupują kilkunastoletnie modele tej marki, bo chcą zaszpanować, a nie stać ich na nowy samochód – tłumaczy mężczyzna. – Drudzy to biznesmeni, którzy kupują modele najnowsze.
Według właściciela komisu wypadki najczęściej powodują osoby z tej pierwszej grupy.
- BMW to specyficzny samochód, z napędem na tył. Młodzi kierowcy nie są przyzwyczajeni do prowadzenia takich aut. To jest zupełnie inna specyfika jazdy. Jeśli ktoś tego nie potrafi, wystarczy zakręt, do tego trochę deszczu, albo pobocza i tragedia gotowa – tłumaczy.
Ale to według mężczyzny nie jedyny powód.
- Stare modele BMW są często po wypadkach, nie maja poduszek i nie działa w nich ABS. Poza tym, jak taki młody chłopak wyda wszystkie oszczędności na samochód, to zazwyczaj nie stać go już na nowe opony. I jeżdżą przez cały rok na starych i łysych. Czym to grozi, wiadomo – mówi."
żródło:
http://www.to.com.pl/apps/pbcs.dll/arti ... /475517006
żenujący poziom dziennikarstwa