Wiem że kolej DR zaskakiwała w realu rozwiązaniami. Pociągi były w NRD klasyfikowały się od luksusowych po "wynalzki", ale ten przebija wszystko i trąci koleją z Czechosłowacji gdzie podobne rozwiązania stosowano. A jednak model jest i wagony maja nawet 1-sza klasę
Pytanie:
- gdzie to jeździło?
- na jakich trasach?
- jakieś fotki
Z góry dziękuję.
Coś o sobie, hmmm. . . Ja tam jestem zwykłym człowiekiem, chyba nie ma we mnie specjalnie czegoś ciekawego o czym mielibyście ochotę czytać No, hobby dość rzadkie, bo interesuję się koleją, ale nie jestem zaraz jakimś ostatnim zapaleńcem. Czasem bywam na imprezach kolejowych, czasem na modelarskich (żaden ze mnie modelarz!!!) i ju Coś jeszcze? Chętnie odpowiem, tylko tak samemu o sobie to trochę ciężko
Witam wszystkich War-manów.Mieszkam w stolicy kaczej RP,40 na karku,zainteresowania to kolej i modelarstwo.Co ja tu robie,zapytacie.
otóż razem z kumplami -maniakami kolei,przywracamy do ruchu jedną z mazurskich linii kolejowych.Potrzebny był nam pojazd ,który dojedzie na gumach na miejsce,zmieni ,,kapcie" na metalowe i pojedzie po szynach.Jako że kiedyś miałem dwutakta,popatrzyłem ,pomierzyłem i stwierdziłem:To się uda .Znajomy sprzedał nam auto,ślusarz z tokarzem przerobili koła od drezynyi wiiiooo.
MODEL: EU7 2004r, hatchback 5d "Autobus" / "Wagon Kolejowy"
SILNIK: D14
UKŁAD DOLOTOWY: seria
UKŁAD WYDECHOWY: seria
ELEKTRONIKA: seria - elektryczne szyby, alarm, imm
UKŁAD NAPĘDOWY: seria
ZAWIESZENIE: seria
UKŁAD HAMULCOWY: seria
BODY-KIT: fabryczna lotka
ŚRODEK: seria
CAR-AUDIO: seria
KOŁA: alufela
MOC: 90 koników
ZDJĘCIA:
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
Cytat:
Napisane przez Maja102
(Wiadomość 15847974)
Sama niejako sobie odpowiedziałaś - napisałaś, że "taka jest kolej rzeczy"
A z tego wychodzi, że to nie kara za grzechy
(a z drugiej strony - czyż po tamtej stronie właśnie nie jest lepiej? ludzie tak się oprzywiązują do ziemskości, że zapominają często, że to tutaj nic w porównaniu ze szczęściem niebaińskim)
Może to trochę głupie rozumowanie, ale czasem sobie myślę (jak umierają takie młode, dobre osoby, ktore mają szanse na cudowną przyszłość), że lepiej być złym, bo Bóg zabiera do siebie tych najlepszych.