Gotysława- podglądałam już Waszą budowę w dzienniku:) Widok murów cieszy oczy:) Wreszcie widać pomieszczenia, co?
Nasz dach jeszcze nieskończony. Panowie dekarze robili sobie przerwy :evil:
Nie byłam wczoraj na budowie i nie mam aktualnych zdjęć ale może dziś uda mi się coś zrobić. Zdecydowaliśmy się na kolektory słoneczne w dachu, bo jak policzyliśmy zwróci się ich koszt w ciągu 5 lat.
W poniedziałek wchodzi elektryk, do 20 sierpnia będą okna i brama, w międzyczasie woda. Po oknach podłogówka i ogrzewanie, tynki, elewacja...
Udało się nam przyspieszyć:)
:oops: oczywiscie, ze kW, 50 kW.... :oops:
To i tak raczej dużo jak na stosunkowo mały basen (chyba, żenie będziesz miała urządzeń do odzyskiwania ciepła z wentylacji). Zajrzyj też http://forum.muratordom.pl/viewtopic...ighlight=basen.
Jeśli chodzi o kolektory słoneczne przy basenie to moim zdaniem dobry pomysł znacznie bardziej uzasadniony ekonomicznie niż zestawy stosowane tylkoi do CWU.
I jeszcze jedno: zdecydowanie polecam korzystanie z usług architekta (kierownika budowy, firmy wykonawczej ..) który "siedzi" w temacie i umie "pożenić" budowę niecki, armaturę ściśle basenową, system grzewczy i - jeden z najważniejszych w basenie zamkniętym - system wentylacji z odzyskiem ciepła.
pzdr
rafgam
Witajcie! Zaczynam budowę domu, słysząć ciągle o kosztach, kosztach, kosztach utrzymania domu (głównie w zimie) i ciągle rosnących cenach wszelakich energii, postawiłem sobie za priorytet zminimalizowanie kosztów nowego domu. Poważnie zastanawiam sie nad kolektorami słonecznymi do podgrzewania wody, i chyba jestem na "tak", ale znalazłem też alternatywe: ELEKTROWNIE WIATROWE. Za koszt wiatraka około 12.000zł ma sie średnio 3x3kW, lub za ~22.000zł - 3x7kW naprzykład na pogdrzewanie wody, ale tez na oświetlenie itp... Koszt instalacji kolektorów to również około 20.000 zł! Wiatrak podobno chałasuje :-? ale pomijając to być może to lepsze rozwiązanie. Patrząc jednak statystycznie kolektory widać juz dość często, natomiast "domowych" wiatraków nie szczególnie. Ma ktoś może z was jakies doświadczenie w tym temacie?? podobno do małych wiatraków nie trzeba nawet zadnych pozwoleń. Można nawet zgodnie z jakimiś ustawami odsprzedawać nadmiar energii, ale to podobno trudne jest to załatwienia. Tak czy inaczej ja i tak nastawiał bym sie na wyłącznie na własne potrzeby. Czekam na komentarze.
Witam,
Wypadła nam budowa i mamy "okienko" w harmonogramie.
Wykonujemy od 19 lat instalacje hydrauliczne: CO, wod-kan i gaz.
W ofercie również posiadamy rekuperatory i centralne odkurzacze.
Systemy na każdą kieszeń (od prostych do technicznie zaawansowanych) i w każdej technologii (PEX, PEX-AL-PEX, miedź).
Wykonujemy zarówno w oparciu o proste kotły stałopalne jak i o kotły gazowe (klasyczne i kondensacyjne) w połączeniu z kolektorami słonecznymi. Ogrzewania grzejnikowe i płaszczyznowe (podłogowe).
Na wykonane roboty i zainstalowane materiały udzielamy oczywiście gwarancji. Roboty wykonujemy możliwie szybko i solidnie.
Posiadamy niezbędne do tego celu uprawnienia (m.in. gazowe i uprawnienia do uruchomień) i autoryzacje oraz sprzęt.
W przypadku budownictwa mieszkaniowego VAT 7%.
Kontakt na maila instalex_gdansk@tlen.pl - proszę jeśli to możliwe podać numer telefonu kontaktowego, krótki opis Państwa potrzeb/obiektu i lokalizację obiektu.
Zapraszam. 100% zadowolonych klinetów.
Tadeusz Instalex Gdańsk
Witam
Przyznam że wątek bardzo ciekawy. Planuję też pobawić się w konstruktora kolektora słonecznego, jednak bardziej z zastosowaniem go w domku letnim. Chciałbym zapytać co powinien zawierać(jakie funkcje), sterownik elektroniczny takiego kolektora podłączonego do zasobnika. Jestem elektronikiem hobbystą i ostatnio liznąłem wielkiego tortu pod nazwą "pisanie programów dla mikrokontrolerów AVR", przez zimę chciałbym pobawić się opracowanie takiego sterownika, a na wiosnę zacząć realizować sam projekt budowy kolektora.
Pozdrawiam.
Pytanie do anonimowego zawodowca:
czy na etapie budowy nowego domu, chcąc zastosować niekonwencjonalne "wspomaganie" typowego źródła energii cieplej (np. w jednym z układów:
- kolektor słoneczny obsługujący cwu z kominkiem z wkładem wodnym jako podstawa co i cwu, rezerwowana przez kocioł elektryczny;
- pompa ciepła obsługująca co i cwu z równoległym kominkem z wkładem wodnym;
- sama pompa ciepła, zabezpieczająca wszystkie potrzeby cieplne)
możliwe jest uzyskanie dofinansowania, i na jakich (w skrócie) zasadach.
Pozdrawiam - Cezary
P.S.
Nie staram się krytykować kolektora śrubowego, ale znaleźć dla niego uzasadnienie. Bardzo by mi pasował, ale moje wylicznia kosztowe zabijają ten pomysł. Może się mylę.
Obecnie moje zainteresoania idą w kierunku :
1. samodzielna budowa PC( ze wsparciem zewnętrznym w spawaniu i lutowaniu ) na bazie sprężarki Copeland ZR18K4, nie wiem czy model 230V czy 400V ?
2. dobraniu odpowiednich komponentów Danfoss, Thermokey-tu może inne.
3. stosunkowo proste sterowanie,
4. DZ - kolektor spiralny, chociaż zaintrygował mnie śrubowy,
5. włączenie kolektora dachowego-rurowego ( nie mylić z płaskim słonecznym ) do regeneracji DZ i podniesienia COP.
Czy ktoś przyłącza się do obliczeń ?
Na składanie zabawek mam trochę czasu, mniej więcej za rok, teraz czas na teorię. Sporo muszę sobie przypomniec, a niektóre rzeczy zrozumieć, bądź się ich nauczyć.
Druga zabawka, którą postaram się sam złożyć to rekuperator krzyżowy dwuwymieniikowy ( duo ), ale to inny temat ...
A, do adam_mk mam blisko, możemy wspólnie popracować :P
Ostatecznie zrezygnowałem z kolektora pod dachówką.
Skorzystałem z dotacji, jakiej moja gmina udzielała do kolektorów słonecznych i zainstalowałem dwa kolektory. Więcej na ten temat w moim Dzienniku :
http://forum.muratordom.pl/post3951326.htm#3951326
Jeżeli ktoś koniecznie chce wykonać kolektor "własnym sumptem", to zamiast rurek pod dachówka lepiej zastosować takie rozwiązanie : http://www.builditsolar.com/Experime...XCollector.htm .
Na etapie budowy, zamiast dachówki w część połaci dachowej można wbudować właśnie taki kolektor.
Efekt będzie dużo lepszy niż w przypadku rurek pod dachówką.
Cytat:
Rozumowanie wyznawców peakoila jest tego samego rzedu, co twierdzenie, że pierwsza fabryka ciężarówek nigdy nie mogła być zbudowana, ponieważ części do budowy wozi się ciężarówkami :lol2:
Ej, nie podrzucaj amunicji kreacjonistom :D
Cytat:
Energia może pochodzić zarówno z ropy jak i spalania węgla, gazu, elektrowni atomowych, kolektorów słonecznych czy nawet wiatraków czy kto co tam wymyśli.
Z pracy miesni zwierzat i ludzi chocby.
Witam. Od kilku lat obserwuję wątek, czasami byłem 100% za L czasami nie ale w końcu przyszła pora na mój dom więc muszę zdecydować.
Mam wiekie szczęście ponieważ mój brat właśnie zaczoł budowę, uparł się że zrobi większość rzeczy sam ( w tym fundament) O Legalecie nie chce słyszeć od czasu kiedy dotarła do niego informacja o cenie :)
Zaczoł dwa tyg. temu , nawet nie kupował bloczków betonowych tylko zaszalował sobie fundament. Beton udało się załatwić po 110zł na chudziaka (zlewki ) beton właściwy po 150zł ( proszę nie wypisywać że kłamię czy takie tam, poprostu za tyle załatwiony)
Kupił stal na zbrojenie 1,6zł za kg. deski z jakiegoś magazynu załatwił, to są jakieś skrzynie po profilach przemysłowych długie na 6m. skrzynie rozebrał-deski na szalunek. No poprostu dzwoni/pyta, kto pyta ten znajdzie :)
Narazie fundament jest zalany chudziakiem i jest zbrojenie , czeka na beton. Po zalaniu koszt wyniesie 6tyś. zł. Dziś liczyliśmy co jeszcze zostanie do zrobienia i ile będzie kosztowało. Z górką doliczyiśmy 16tyś.
Oczywiście na budowie ciężka charówa ale milionerem nie jest :)
w planie jest podłogówka myślimy że w 10k się zamknie. Więc przybliżony koszt fundamentu + ogrzewanie to 26tyś.
Jeżeli tyle go to wyjdzie to ja robię tak samo. Narazie czekam
Koszty ogrzewania:
W "zwykłej" podłogówce o tyle jest fajnie że temperatura czynnika to ok 30stopni więc nie tak dużo. Jako instalator kolektorów słonecznych mogę powiedzieć że taką temperaturę (lub zbliżoną) da się uzyskać na próżniowych koletorach w zimie więc jak dla mnie bomba. Oczywiście to dodatkowy koszt ale niezależność ogromna a do tego ciepła woda za darmo. No będę informował na bierząco jak sprawy się mają. A na razie pozdrawiam.
dokładnie!
w obecnej chwili bardzo ciężko jest wyważyć co będzie ekonomiczne za 15 czy nawet 5lat, jednak trzeba jak już większość przedmówców powiedziała trzymać się 3 zasad
-budowa mniejszej powierzchni domu o zbietej bryle - kierunek niskoeneretyczny
-ekonimiczne wykorzystywanie energii co nie do końca jest łatwe bo energooszczędna żarówka kosztuje :) wody, ciepła
-oraz zdawanie sobie sprawy jak może wyglądać przyszłość i mieć możliwość elastycznego systemu który można nie chcę użyć słowa przestawiać ale rozbudowywać,
ja osobiście mam projekt domu 140m2 użytkowej , prosta bryła dach 2spadowy, bez okien połaci owych, bez lukarn wcięć etc, p25+styr20 do tego wiata na 2 auta z komórką sprytnie doklejoną,
uważam że taki domek przy wykorzystaniu popularnych materiałów będzie zbliżał się do domu pasywnego po rozbudowie całego systemu w przyszłości,, zaprojektowane są kanały wentylacyjne tak aby w niedalekiej przyszłości założyć reku co obecnie wydaje mi się jest jeszcze troszkę drogawym systemem i mało efektywnym rozwiązaniem, oraz w chwili obecnej chcę ogrzewać dom gazem (prosty wieszany piecyk kond. z małym zasobnikiem) ale mieć możliwość podłączenia w przyszłości PC za kilka lat jak ceny zejdą do normalnych za te urządzenia ,co powoli już można zauważyć, i wtedy gaz wtedy będzie uzupełnieniem zimowym jeżeli będzie potrzebny,
kolektory słoneczne u mnie nie wchodzą w grę więc projektując mój dom zdaję sobie sprawę że muszę mieć możliwość podłączenia do obecnego systemu innego źródła ciepła ,
chciałbym aby w przyszłości każdy miał możliwość używania autonomicznego źródła energii w przystępnej cenie ale tak jak wspomniałeś, dopóki zasoby będą wydobywane, to korporacje światowe nie pozwolą na takie rozwiązania za przystępną cenę, czyli my będziemy żyli w okresie gwałtownych zawirowań cen surowców oraz przekładania się na ceny innych produktów czy usług
co będzie utrudniało chłodna analizę i zaprojektowanie najbardziej oszczędnego
zasilania domu na długie lata
pozdrawiam
Odradzam, Odradzam, Odradzam. Elektrownie wiatrowe oczywiście. Z przyłączeniem czegoś takiego do sieci Zakłądu Energetycznego jest tyle problemów o których nie chce mi się rozpisywać (zakłócenia, harmoniczne, niestabilna praca ....), że lepiej sobie dać spokój. Zresztą uzyskanie pozwoleń na budowę czegoś takiego może okazać się niemożliwe. Zresztą są to tak duże nakłady inwestycyjne, że musiałoby ci się to amortyzować przez dziesiątki lat. Poza tym, co zrobisz z nadwyżkami energii. Jeżeli wieje wiatr i masz moc wirnika ok. 3 kW to jest to dużo. Taką moc możesz wykorzystywać chwilowo (generalnie np. w nocy zapotrzebowanie jest sporo mniejsze). Problem polega na tym, że Zakład Energetyczny wcale nie musi "handlowo" odkupować od ciebie energii wprowadzonej przez twój wiatrak do sieci. Co z tego, że fizycznie ona tam popłynie, jak nie zechce z tobą podpisać umowy na odbiór tej energii (raz jeszcze powtarzam - handlowo) to ty mu ją wprowadzisz za darmo. A zakłady energetyczne (WIERZCIE MI) rzucają w takich sytuacjach inwestorom kłody pod nogi by ich nie przyłączać. To nie jest w ich interesie, pomimo tego że "... stawiamy na energię odnawialną". To się zgadza - ale na papierze, w prawie - bo musimy dostosowywać się do wymogów ekologicznych UE, ale jako państwo a nie ZE. Praktyczna realizacja jest więc bardzo trudna, bo ZE nic z tego nie ma - a wręcz przeciwnie - same kłopoty. No może gdy podpiszesz umowę, że całą nadwyżkę sprzedajesz mu za 10 zł/MWh - to się zastanowią.
Poza tym (nawet jeśli uda ci się coś załatwić) to nieładnie to wygląda i wymaga regularnych przeglądów - a więc nie jest tanie w eksploatacji.
Jeżeli chodzi o kolektory słoneczne - jeżeli cię stać jestem za.
Pozdrawiam
Andrzej