Witajcie wszyscy

Co wiecie na temat firm transportowych, czy potrzebne są jakieś koncesje i zezwolenia na transport rzeczy bądz ludzi. Myśle od dłuszego czasu nad przewozem ludzi busami za granice. Na początek kupiłbym 2 busy i zatrudnił kierowców. Jak to jest z taką firmą ma ktoś doświadczenie?

Rola biznesplanu jest niepodważalna. Należy pamiętać, że najważniejszym jego elementem jest pomysł, idea, bez której nie osiągnie się upragnionego sukcesu. Jednak nie należy bagatelizować innej istotnej kwestii, tj. umiejętności skutecznej konstrukcji biznesplanu, ponieważ pisze się go przede wszystkim po to, aby przekonać np. instytucję finansową do przeznaczenia środków finansowych na realizację danego pomysłu.

W literaturze często wymienia się następujące elementy biznesplanu:
- krótki opis celów i charakteru przyszłej działalności,
- charakterystyka firmy i kompetencji założyciela,
- opis lokalu, w którym prowadzona będzie działalność, forma własności, etc.,
- środki transportu wykorzystywane do prowadzenia działalności (o ile będą konieczne) – własne i obce, ich wielkość, częstotliwość korzystania, etc.,
- zezwolenia, patenty, licencje, koncesje i inne dokumenty niezbędne do uruchomienia działalności (związane np. z uciążliwością, zagospodarowaniem odpadów, szkodliwych emisji, etc.),
- szczegółowy opis towarów lub usług planowanych do wprowadzenia na rynek,
- analiza rynku odbiorców, czyli otoczenia na którym firma zamierza działać,
- opis miejsc i źródeł zaopatrzenia – dostawcy,
- opis działań marketingowych,
- opis finansowania, w tym: kalkulacja dochodów i kosztów,
- analiza SWOT, czyli mocne i słabe strony przedsięwzięcia oraz szanse i zagrożenia, jakie ono stwarza.

Ustalcie wspólnie co w końcu zamierzacie zrobić, wtedy ja wkleję stosowny update. Tymczasem odpowiem na kilka wcześniejszych pytań:

Choroby - z punktu widzenia mechaniki wygląda to tak - jeśli łykniesz lek - jesteś zdrowy, jeśli nie łykniesz - GM rzuca kostką, masz bodajże 25% szans że wystąpią u ciebie objawy choroby, jeśli następnego dnia znów nie łykniesz - rzucam znów, przy wynikach 18-20 na k20 objawy się pogłębiają, i tak dalej. Każda choroba ma 5 stanów nasilenia (licząc z tym, w którym nie występują objawy). 5 to zwykle śmierć lub stan "warzywa", żyjesz, ale nic poza tym. Leki występują to zwykle pod postacia tabletek lub syropu, więc nie ma problemu z aplikacją.

Co do wyglądu i uzbrojenia - wiecie, co macie, pochwalcie się kolegom. A może nie chcecie im mówić całej prawdy? Może macie ukryty granat czy rewolwer i nie chcecie żeby wiedzieli? Decyzja należy do Was Ale wyglądem postaci możecie się podzielić

Co do waszych zapasów - macie nieco suchego prowiantu, przy skromnych racjach wystarczy tego na 3 dni, misja z założenia polegała tylko na transporcie, rozładunku i drodze powrotnej i w założeniu miała trwać nie dłużej niż 48h. Co do wody - została wam 2 litrowa butelka, wypełniona tak w +/- 2/3, wiecie że zapas będziecie mogli uzupełnić na stacji.

Federacja jest co prawda w miarę cywilizowanym rejonem Z.S.A., ale nawet tutaj nikt nie wpadł na coś takiego jak wydawanie dokumentów, zezwoleń, koncesji czy czego tam. Nie macie przy sobie żadnych tego typu papierów.

Emitent Alchemia S.A. informuje, iż Spółka od niej zależna Huta Batory sp. z o.o. z siedzibą w Chorzowie w dniu 04.01.2007r. zakupiła nieruchomości oraz ruchomości służące do transportu i dystrybucji energii elektrycznej, wody pitnej i przemysłowej, ścieków, gazu oraz sieci teletechnicznej, w drodze pisemnego przetargu ogłoszonego dnia 24.10.2006r. przez Syndyka Masy Upadłości, za łączną cenę wynoszącą 8 700 000,00 zł netto (słownie: osiem milionów siedemset tysięcy zł netto).
Emitent jednocześnie informuje, iż Huta Batory sp. z o. o. w dniu 05.01.2007r. uzyskała:
- koncesję na dystrybucję energii elektrycznej na okres od 5 stycznia 2007r. do 5 stycznia 2017r.
- koncesję na obrót energią elektryczną na okres od 5 stycznia 2007r. do 5 stycznia 2017r.
- koncesję na dystrybucję paliw gazowych na okres od 5 stycznia 2007r. do 5 stycznia 2017r.
- koncesję na obrót paliwami gazowymi na okres od 5 stycznia 2007r. do 5 stycznia 2017r.

A wystarczyłoby chyba zmienić system kar za takie wykroczenia, choćby na wzór Norwegii, gdzie za przekroczenie dopuszczalnej prędkości ponad 30 km/h traci się prawo jazdy. A przewoźnik - traci koncesję.

To byłby prawdziwy zamordyzm, a jaki przy tym lament, że bezrobotne żony i gromady dziaciaków pozbawionych praw jazdy kerowców z głodu.

Co do mnie, to uważam, że w transporcie zbiorowym musi panować TOTALITARYZM i ZAMORDYZM (w kwestii bezpieczeństwa) wobec kierowców i firm.

proch czarny jest zakwalifikowany tak, że sklepom nie opłaca sie dostosowywać do warunków jego przechowywania, a o transporcie lepiej nie pisać, a u nas prawo jest filozoficzne [czytaj: dla stojącego wyżej, np. prokuratora-szczegulnie głupiego ] to i nikt nie chce ryzykować utraty koncesji, a wiecie co? proch to gów.o, ale dobre i tanie kule, kapiszony, czy też dobrej jakości i w dobrej cenie broń CP w sklepach-oooo to dopiero problem!!! orzeczenie SN to wiosenna jaskółka, i wyprostuje paru niezorientowanych prokuratorów i sędziów, a może i policjantów, a nam ułatwi życie, a kłócenie sie o to kto ma większą racje : że żyjemy w pojebanym kraju-to chyba niema sensu...

dodam: mam przeszkolenie na obrót bronią i amunicją upoważniające do ubiegania się o koncesje, więc wiem jakie obowiązują przepisy i dlaczego sklepy traktują tak proch jak i broń CP jako margines. Podam jako ciekawostke: jesteś włascicielem-pracownikiem firmy handlującej-wożącej broń, nie musisz dostać zezwolenia na broń do ochrony!!! jak masz rozwieżć transport broni np. po sklepach, żeby Cie nie napadli-okradli? masz samochód pełen gnatów-legalnie, ale zezwolenia na ochrone-nie masz!!! takich perełek-jest pełno!!!

SZP Cyrylu.
A może to UE odpowiada za dramatyczną sytuację w transporcie (i rząd dał trochę od siebie)? Zdaje się , że musi Pan mieć w TIR'ze licznik długości czasu pracy kierowcy (i wyznaczone limity...) , stan techniczny i osprzęt zgodny z widzi-mi-się ober-komisarzy , akcyzę ok. 350 Euro za tysiąc litrów oleju napędowego (liczone według euro standardów , w Polsce nieco inaczej zdaje się , ale kwotowo coś koło) , VAT 22% , musi Pan mieć koncesję (czy licencję czy inną cholerę). Słyszałem , że transportowcy protestowali niedawno przeciw wysokim podatkom. Wejście do EEA (w przyszłości Schengen niezależnie od UE - opcjonalnie) też Panu otworzyłoby rynek. A tak Pan musi płacić coraz większe haracze. Życzę Pana firmie powodzenia , ale gdyby nie UE , to naprawdę wszyscy moglibyśmy być pewniejsi swych losów...
Pozdrawiam.
tachograf był montowany również za komuny, czas pracy kierowcy 14 godzin (w co wchodziła 1h obsługi codziennej i 1h posiłku) obowiązywał w Polsce od lat co najmniej '50-tych i nie wiele odbiegała od norm UE. nie było ITD, ale była Państwowa Inspekcja Transportu Drogowego (całkowicie skorumpowana), ale nikt nie przestrzegał tych przepisów.
chciałem jeszcze dodać, że opłaty transportowe w UE są niższe niż w Polsce.
przykład opłat drogowych:

autostrady Niemcy 8 euro Polska 45-40 zł doba i opłata jednorazowa 22 zł za 60 km (krakowska)
drogi krajowe Niemcy 0 euro Polska 45-40 zł
drogi inne Niemcy 0 euro Polska 45-40 zł
róznica polega na tym, że polskich autostrad z prawdziwego zdarzenia jest ze 200 km, a niemieckich kilkadziesiąt tysięcy, a jak to wpływa na zużycie zawieszenia pojazdów, można zapytać każdego mechanika.