Przyłącze się:
Tragicznie skonstruowana ankieta, która poprzez konstrukcję odpowiedzi manipuluje uczestnikami :roll:

Wiedząc, że wśród świadków ataku na Pentagon byli politycy rządu Busha, czy uważasz że ich zeznania są wiarygodne?
i jedna z odpowiedzi:
Tak, uważam że politycy są uczciwymi ludźmi i ufam im bezgranicznie.

A co ma piernik do wiatraka? Tzn. ta odpowiedź w sposób pokrętny odnosi się do pytania. Oceniamy polityków jako takich? Czy tylko polityków administracji Bush`a? Mówimy o zaufaniu jakim darzymy określona profesję?

a:
Był to bezpośredni sabotaż rządu USA w oparciu o manipulacje medialne w oparciu?! 8)

Możesz mi wytłumaczyć jaki ma sens robienie ankiety z pytaniem:
"Jaka jest Pana/i ulubiona konsola? Prosimy zaznaczyć tylko jedną odpowiedź."
i listą odpowiedzi w postaci checkboxów? Jeśli TYLKO JEDNA odpowiedź, to robi się radiobuttony.
Zresztą cała konstrukcja ankiety jest lewa - pytasz po kilka razy o to samo (co robisz w celu relaksu, co robisz w wolnym czasie), niektóre pytania nie mają sensu w kontekście wcześniejszych odpowiedzi ("nie mam i nie zamierzam kupić konsoli" a potem "jaka ulubiona konsola/gra", ile jesteś gotów zapłacić za jakiś tam klub).

Ale cóż - Twoja ankieta, Twoje małpy. Wypełniłem.

sorry, byłam rozkojarzona jak czytałam.
Nic nie trzeba szukać, w Wordzie jest opcja sortuj (tabela/sortuj), która umożliwia uszeregować dane wg pola lub akapitu - tekstowo lub numerycznie.
Skąd u Was taki defetyzm, może byliby zadowoleni, tego nigdy nie można wyrokować, czyżby byli "ostrzy" i budzą respekt? :respect:
A to nie prawda, że konstrukcja ankiety może warunkować jej wynik? coś takiego się mi kiedyś obiło o uszy

Jak już robisz ankietę tego typu to chociaż podaj przedział czasowy, bo cała wojna czasowa to za dużo. Wiadomo, że puma będzie lepsza od WZ 34 bo to późniejsza konstrukcja.
Nie ma żadnej Autoblindy i Panharda? A to były bardzo dobre wozy.

Zagłosowałem na 231/232 no bo na co innego.

Karl moze nie byl zly w swojej klasie, ale to bron skrojona na miare potrzeb z Iszej ws. Porownywanie z bombowcem ma ewentualnie sens jezeli cel nie jest oddalony bardziej niz jakies 10 km (dla KarlGerat 54cm).
Imho konstrukcja zbyt wyspecjalizowana i zbyt wrazliwa na atak np. lotniczy.
A w ankiecie zaglosowalem na Mausa.

" />Ciekawe ...
Ale to jest chyba niezbyt udane porównanie. Po pierwsze, trudno jest porównać auta z dwóch różnych segmentów (w tym wypadku - D i F). Wszak Superb to tylko bogatsza wersja Passata, a Tatra to już raczej odpowiednik S-klasy i 7-ki.
Właściwe byłoby zamiast Skody dać Czajkę lub/i ZIŁ-a 41047.
Niestety, Tatrę zabił tylny silnik i związana z nim nadsterowność i przestarzałość konstrukcji. Jak szkoda, że Tatra w 1993 nie
kupiła licencji na wycofaną wtedy Astona Martina Lagondę.

Guerrilero napisał:

">Jak tylko zobaczyłem opcje ankiety oddałem głos na Tatrę. Tatra to gwarantowany klasyk, ze swoimi rozwiązaniami technicznymi (v8 z tyłu) będzie kiedyś rozchwytywana przez kolekcjonerów a o superbie zapomni się i nic się przez to nie straci.
Tatra - symbol niezależnej czeskiej motoryzacji.
Superb - samochód który z powodzeniem może startować w wyborze najnudniejszego i najbardziej nijakiego samochodu wszechczasów.
Jak dla mnie Superb niedorasta do felg Tatrze, mimo iż Tatra nie jest produkowana od kilku lat i ma gorsze wyposażenie (brak wspomagania kierownicy!).

Bardzo dziękuję Podpisuję się pod tym obiema rękami i nogami.

Uszanowanie,
AK.
[/quote]

" />
">Czemu w ankiecie jest Toyota, a ponizej obok VW i Fiata jest ... Nissan?

Już poprawiłem.

Szczerze mówiąc, gdybym był zmuszony do kupienia któregokolwiek z tych hebli to wziąłbym Golfa. Jest śmiesznie tani zarówno w zakupie jak i eksploatacji i naprawdę solidny. Dostępność części jest na nienagannym poziomie, auto jest w miarę niezawodne a prostota konstrukcji sprawia, że napraw je każdy kowal.

" />kogi jak chodziles do szkoly to byla taka lekcja historii kiedys i przyklad tego co sie robi komus jak przynosi zle wiadomosci, tylko nie pamietam co mu wtedy ucieto, wiec proponuje zrobic ankiete co tobie uciac:)

a poza tym:)

1. nigdzie niejest napisane ze to o coupety chodzi (wiem ze podobna konstrukcja ale z tej samej tasmy nie schodza...)

2. nikt nie bedzie kradl samochodu co sie sypie chyba ze na czesci...

3. a g.owno mnie to obchodzi

" />Chciałbym założyć temat, w którym można by opowiedzieć o swoim najdłuższym pojedynku w PTCG i jednocześnie zagłosować w ankiecie, dotyczącej dokładnego czasu jego trwania. Oto mój opis, zacytuję sam siebie dla zyskania czasu, bo pora już późna .

">Czwarty mecz (vs Yabol)
Ten pojedynek zadecydował praktycznie o końcowym tryumfie Yabola i moim 2gim miejscu. Trwał, uwaga, uwaga - 2 godziny 15 min!!! Jak dla mnie to jest absolutny rekord w PTCG. Trzeba to chyba zgłosić do Księgi Rekrodów albo gdzieś . Walka była PASJONUJĄCA całościowo, ale czekanie w każdej kolejce w środkowej i końcowej fazie gry po 5 - 15 min. na ruch Yabol'a mogło wykończyć psychicznie . Na początku myślałem, że mnie rozniesie, ale jakoś się wykaraskałem (szkoda, że oddałem mu praktycznie za darmo 1 prize'a). Później, mówiąc szczerze miałem go już na widelcu. Jak kto się mówi - już był w ogródku, już witał się z gąską... Ale on mnie w pięknym stylu skontrował i wygrał. Zaobserwowałem, że deck ma jednak dość prosty w konstrukcji, a jednocześnie grywalny. Nie zdecydowałbym się chyba jednak grać czymś takim, to nie w moim stylu, po prostu lubię co innego. Warto jednak zanotować, jaką świetną kartą jest Pidgeot (to wiedziałem wcześniej) i Salmance 120 HP (tego się dowiedziałem w trakcie ).

Zaraz pewnie zostanę okrzyczany, ale ta ankieta jest źle skonruowana i nie da reprezentatywnego wyniku. W dwóch opcjach pojawia się jedna odpowiedź "zaostrzyć moderację" co z góry stawia na wygranej pozycji opcję "nie zmieniać nic". By wyniki były zbliżone do rzeczywistości należy wywalić opcję z kącikiem towarzyskim i poświęcić mu osobną ankietę. Przez błąd w konstrukcji ankiety dochodzi teraz do paradoksu, gdyż większość osób opowiada się za zaostrzeniem moderacji, a najwięcej głosów jest za tym by nic nie zmieniać.

" />Może lepiej w ankiecie zamiast zgadywanki co zrobi FIA wyrażać po prostu swój pogląd? To się może rozmijać

Dyskutowaliśmy już z matem w temacie o GP Australii, więc po prostu przytoczę to, co wtedy spłodziłem:

matwrc, ja mam dwie wątpliwości przed posiedzeniem Trybunału Apelacyjnego:
1. Red Bull miał przedstawić projekt do akceptacji, a Renault pytanie odnośnie konstrukcji dyfuzora z interpretacja przepisów jak u trojki Williams, Brawn i Toyota. Odpowiedzią FIA miało być stwierdzenie, ze takie rozwiązanie jest niezgodne z regulaminem technicznym.
2. "Innowacyjne" konstrukcje dyfuzora to nic innego jak zwiększenie ich wydajności poprzez rozmiar. Istota zmian AD 2009 było m.in. zmniejszenie dyfuzorów, aby w ten sposób zmniejszyć efekt brudnego powietrza za bolidem.

Powstaje dylemat, pkt. 2 może nie być brany pod uwagę, stworzyli przepisy z luką - niech teraz wezmą za to odpowiedzialność i uznają pomysłowość. Jeżeli jednak pkt. 1 miałby być prawdziwy, to dla mnie jakakolwiek dyskusja nad tą sprawą nie ma większego sensu, a decyzja może być tylko jedna.

" />Hm, sama konstrukcja ankiety jest wg mnie błędna - na przykład - co z politeistami - np. poganami (bez leśniawych żartów, proszę ), którzy bogów wyznają wielu? Tacy też istnieją, ba, nawet w naszym kraju, ba nawet ja do nich należę.

Jakoś nie nazwałbym ludzi, którzy idą za głosem serca, mianem bandy naiwniaków. Owszem - jest dookoła pełno osób, które ślepo słuchają, co jest im wykładane, ale brak krytycyzmu i samodzielnego myślenia to już temat na zupełnie inną dyskusję. Te cechy są generalnie postrzegane jako negatywne - ale w przypadku zhierarchizowanej struktury wyznaniowej roszczącej sobie "monopol na prawdę" - są bardzo na rękę przywódcom religijnym. Tak samo jest z agresywnym narzucaniem innym ludziom swojej wiary - lub, co w przypadku religii monoteistycznych jest nagminne - negowanie istnienia innych bogów, niż "NASZ - JEDYNY".
Nie jestem przy tym jakimś przeciwnikiem chrześcijaństwa - nie lubię po prostu bezmyślności - jako szkodliwej cechy u ludzi, niezależnie od wyznania. Bogów uznaję, i wyznaję, wielu, jest wśród nich i miejsce dla Boga chrześcijaństwa (z reszta, tego samego, który patronuje Muzułmanom i wyznawcom Judaizmu), mimo, że wg oficjalnego stanowiska Jego kapłanów nie da się Go czcić, uprawiając wielobóstwo. Najbliżej mi do modelu wyznaniowego starożytnych Rzymian, bądź Tybetańczyków - wszystkich Bogów traktuję z szacunkiem, w każdej wierze dostrzegam wspólne cechy, wartościowe elementy i przynajmniej kawałek drogi do stania się lepszym człowiekiem.

Pozdrawiam, Gurgul

Ankieta jest kretynsko skonstruowana

Szczerze powiem, ze nie do konca podobaja mi sie wypowiedzi Intelosa odnoszace sie do uzytkownikow tego forum, ale coraz czesciej przylapuje siebie na tym, ze zaczynam myslec podobnie.
Napisz czlowieku cos w temacie, a nie filozofujesz nad konstrukcja ankiety. Moze stworz oddzielny temat pouczajacy innych "Jak zrobic ankiete, zeby miala sens, rece i nogi i zebym sie do niej nie przyje..al".

Oczywiście głos przyznany na BMW-Sauber i główny wyborem nie było to, że jest to zespół Roberta, za którego oczywiście trzymam kciuki. Ankieta dotyczy, który zespół wygra sezon 2009, według mnie jest to BMW-Sauber, którego konstrukcja jest obecnie ciut lepsza od Ferrari, w dodatku team uzupełniają równi kierowcy, którzy pokazali już w zeszłym sezonie, że razem potrafią sporo pkt zdobywać i gdyby bolid miał więcej 'mocy', WCC byłoby w zasięgu.

Do admina: Czy jest techniczna możliwość aby po zamknięciu ankiety ujawnić listę LOGINÓW osób głosujących? Oczywiście bez wskazywania jak głosowali. Mówiąc wprost chciałbym sprawdzić czy wszystkie osoby są z osiedla i nie ma loginów tworzonych na potrzeby głosowania. Tak dla świętego spokoju.

Mam też uwagi co do konstrukcji pytań (np. definicja zarząd a firma zarządzająca, Jelenia Góra, "profesjonalna" itd.), ale nie chcę już otwierać kolejnej dyskusji. Zakładam, że każdy te opcje traktuje jako pewne kierunki działań:
- albo zostajemy przy obecnym zarządzie i dopracowujemy/zmieniamy lub nie formę współpracy,
- albo oceniamy ich negatywnie i wymieniamy ich na nową, duża firmę wybraną z przetargu.

PS. W poście powyżej widzę, że niektórzy mają problemy z myśleniem jak się głosuje i że takie wpisy są po prostu nie na miejscu.