Hah no i wyniknela dzisiaj dosc smieszna sytuacja..pozwole sobie zacytowac :
elo chix tu ArtX :0 ale rym haha coś nie dotarliście;>
Ja: (00:46)
mowisz o milenijnym?
dojechalismy...ale przez korki na biskupinie o 19.30 bylismy dopiero :/
(00:47)
nikogo nie bylo to postalismy z 20 min i smignelismy po zarcie na mcdonalda wrocilismy o kolo 20.20 i nikogo dalej nie bylo
jak cos to jest propozycja powtorki jutro wlasnie na forum padla
ArtX (R19): (00:49)
niemozliwe
(00:50)
ja przyjechalem o 20_40 stalo z 8 aut
stala jedna r19
ta starsza
taki hmm srebno brazowy kolor
Ja: (00:50)
no to bylismy my heheheh
ArtX (R19): (00:50)
ale nikt nie wysiadal z niej
no to jak nikogo nie bylo <sciana>
Ja: (00:51)
ale jaja
ArtX (R19): (00:51)
buehehe;)
a mazdy widziales???
Ja: (00:51)
staly obok mnie
(00:52)
no to ladnie hehe
ArtX (R19): (00:53)
normalnie stalem i patrzylem sie na was
Nie chcialem wychodzic, bo tak malo reprezentacyjnie bylismy tylko jedna Renatka, bo chlopaki nie dotarli heh
P.S. apropo tych walacych sie slupow to nie byl Probe, to bylem ja
Nastepnym razem jak zobacze jakas Mazde to wylaze hehe
Taka gadka to raczej na wiec wyborczy. I porównanie też nijak się ma do sprawy.
rozwiniecie Twojej mysli , gdybys oczywiscie niezauwazyl
tak sobie mysle , czy to samo byscie napisali gdyby to karol326 ,spoznil sie o kilkanascie minut i niestety nie zostalby obsluzony ,
czy wtedy ten topic zalalyby slow: "spoznil sie kilkanascie minut przez korek a ten go nie raczyl obsluzyc" itp.
byc moze trzeba bylo przyjazniej rozpoczac rozmowe ,nie od pretensji a od zwyklego " co tam , koreczek" z usmiechem na twarzy i problemu by nie bylo.
karol326, przy okazji , pomijajac to wszystko , czy jestes zadowolony z uslugi , czy tez jej nie bylo ?
p.s. niejednokrotnie padaly na forum rozne przykre slowa w kierunku roznych osob , jak sie czesto okazywalo niezawsze sluszne, wiec radze brac to pod uwage, ze nie sztuka kogos obszkalowac.
niebylo was na miejscu i nie byliscie przy tej rozmowie i tyle.
witam. potrzebuję porady o co chodzi. dzisiaj miałem traske po autostradzie i postanowiłem" przedmuchać" moja V'kę, więc gaz do dechy i ile fabryka dała . jakie było moje zdziwienie jak na postoju po odczekaniu na jałowym biegu ok.1 min. zgasiłem silnik a tu momentalnie wielka kałuża pod prawym kołem, okazało się ze wywaliło mi płyn chłodniczy przez zbiornik wyrównawczy. Poziom płynu w wyrównawczym podniósł sie az po otworek w szyjce, później powoli opadał. Pierwsze co mnie naszło to uszczelki pod głowicami - sprawdziłem wyrównawczy czysty, żadnego śladu oleju, bagnet czysty, żadnych glutów, korek oleju czysty, płynu nigdy mi nie ubywało, nie zaobserwowałem też siwych spalin.
Co za licho to możne być moi Drodzy. Oby przypadkiem nie jakieś mikro pękniecie głowicy, bo chyba bym się zapłakał. Jeszce mam podejrzenie , ze to możne korki, bo ten przy bagnecie mam 0,9 , a ten przy akumulatorze tez 0,9 czytałem na forum, ze ten przy bagnecie powinien być 1,1
Dodam, ze osiagnołem 200 km/h obroty 6200 około, wiecej juz sie nie dało, xed juz nie chciał szybciej i tak przez 10 min.
prosze o wskazówki pozdrawiam
" />Według Twojej specjalistycznej oceny wynika że mam źle zmontowany silnik bo benzyny warszawa pruszkow pali 11-12 PB95 (rano luz a popołudniu korki) ...może mi wymienia na nowy?? Że Tobie pali więcej to naprawde nie moja wina...gazu pali więcej o 1 do 1,5 litra idzie tak samo checka nigdy nie widziałem ale przy tańszym gazie zaraz po przełączeniu przez 20 sekund drżał..na gazie z bp to nie wystepuje..sie ludzie upieracie że musi palić 20 litrów tylko zobaczycie ze komus pali mniej to zaraz filozofia sie zaczyna bo jak to moze byc ze ktos ma lepiej..kilka lat temu miałem forda windstara z silnikiem 3.8 w automacie na zwykłym gazie palił 16...myślałem ze to forum jest zeby sobie pomagac doradzac i wogole ale czasem to strach cos napisac...aha u mnie temperatura przełączania 30 stopni...jeśli na Twojej twarzyczce zagości smutek z powodu duzego spalania...zrozumiem go...
" />
"> jade sobie 80 km temperatura ok nagle rośnie i to bardzo szybko wchodzi na sirodek wskaźnika jk zgaszę auto i p 5 sekundach odpale to maleje do normalnego stanu..to wskazują na zapowietrzony układ chłodzenia,robi ci się korek powietrzny,w silniku woda się momentalnie nagrzewa (niski poziom płynu) po czym po otwarciu termostatu wysokie ciśnienie uchodzi powodując wywalenie płynu.zalej silnik płynem( lub wodą dla próby) przy przewodzie idącym do nagrzewnicy masz odpowietrznik (przy ścianie grodziowej komory silnika) i zobacz czy się poprawi.jeśli nie możesz doraźnie wyjąć termostat,wtedy układ będzie na dużym obiegu i korek powietrzny nie będzie się robił.Pozwoli ci to kilka dni pojeździć ale z niedogrzanym silnikiem.tak czy inaczej powoli szukaj dobrego mechanika
[urlhttp://forum.lanciapolska.org/viewtopic.php?f=14&t=21902&p=224410#p224410]temat chłodzenia[/url]
Korki gazowe robia się właśne z powodu uszkodzenia uszczelki pod głowica, bo niby dlaczego miałby się nagle zapowietrzyć? Niestety uszczelka lub głowica.
Cóż wyjątki potwierdzają regułę. Nie dramatyzuję, widzę po prostu ile spala moje Twingo. Jeździ nim na co dzień moja żonka a ona ciężkiej nogi nie ma, spalanie zawsze oscyluje w okolicy 7-7.5 litra PB . Czytając pewne wątki na forum dotyczące spalania nie można być takim optymistą jak Ty. Zdecydowanej większości użytkowników C3G spala w mieście 7-8 litrów PB a niektórym i więcej, więc to nie przypadek.
święte słowa!
PS pojecie miasta jest raczej względne np. Warszawa o 16.00 czy Kraków .... czy np w Kazimierzu nad Wisłą są korki?