Już ci cytuję, w którym poście bronisz Reissa. Chociażby w tym, w którym wzywasz do podania przykładu takiego zachowania, albowiem piszesz w nim:
Nie byłem na spotkaniu z nim ale głęboko wierzę w spostrzeżenia osób które były i widziały jego reakcje, zachowanie. Uważam po prostu, że nie Smuda, ani nikt inny kto w tym bagnie siedzi od wielu lat, ma prawo oceny i krytyki Piotrka. To prawo należy tylko do nas!
Swoją drogą zabawne, że przyznajesz (nie wiadomo dlaczego) prawo do oceny Reissa bliżej niezidentyfikowanym wam (nam?), a Smudę, jak się okazuje, obrzucać błotem może każdy. Żeby było jasne - nie twierdzę, że Smuda jest czysty w sprawach korupcyjnych (bo nie wiem) i nie twierdzę, że Reiss jest winny (bo też nie wiem). Dlatego się na ten temat nie wypowiadam. Tobie ta niewiedza nie przeszkadza - przynajmniej w odniesieniu do Smudy.
Nie musisz swojego postu tłumaczyć, bo "Piłkarskiego pokera" to ja znam dość dobrze, stąd wiem, że twoje nawiązanie oznacza posądzenie o korupcję. Zapewniam cię, że "Piłkarski poker" to nie jest biblia kibica piłki nożnej, bo taką może być "Futbolowa gorączka" tudzież roczniki encyklopedii Fuji. To tylko fabularyzowana wizja korupcji w polskiej piłce. Ale to już tak na marginesie.
Odwołując się do definicji, którą sam tu wlinkowałeś:
2º w swoim nurcie mniejszościowym doktryna związana z syndykalizmem i przejęta przez faszyzm oraz narodowy socjalizm, które zaprowadziły, zwłaszcza we Włoszech, swoisty
– oparty o wprost przeciwny katolickiej zasadzie pomocniczości etatyzm
– typ ustroju korporacyjnego, czyniący z korporacji przedłużenie i narzędzie administracji państwowo-partyjnej.
Socjalizm także niejedną ma twarz. Dotychczasowy porządek musi umrzeć. Konserwatyzm, liberalizm, komunizm czy faszyzm w postaci jakie znaliśmy skończą na kartach encyklopedii. Wszystkie te doktryny doprowadziły do masowych wojen, głodu, degradacji środowiska. Aby uniknąć przepowiedni proroków, ekonomistów i naukowców, musimy zmienić niestety dominującą doktrynę społeczno-ekonomiczną. Pierwszym celem będzie eliminacja polityki i wprowadzenie ustroju technokratycznego. Stoimy u progu końca masowego wymierania gatunków, wojny z krajami islamskimi, ocieplenia klimatu - będzie źle. Są ważniejsze cele niż dalsza ekspansja i trzebienie gatunków i nacji w imię chorych zasad racji politycznej, rasowej, językowej, religijnej. Tylko trzeba się pozbyć polityków. A z nimi zniknie korupcja ...