Mikolaj. wrote in message <92v29n.b@mikolaj.milewicz...
Popatrzmy jak Lulek zapodaje na pl.pregierz:
| proponuje zeby nasz rzad wreszcie przestal 3asc gaciami i poslal
| strajkujacym papierek z wymowieniem.
| ...a zaoszczędzone pieniądze przenaczy na inne, ważniejsze cele -
| podwyżkę diet posłów, zwiększenie liczby urzędów, budowę kolejnych
| zespołów "do walki z korupcją", wymianę znaków drogowych na "bardziej
| europejskie" bądź jednorazową zapomogę dla samotnych matek.
Nie. Na podwyzki dla innych pielegniarek - tych co zostana.
Obawiam się, że gdyby pielęgniarki zaczęły masowo rezygnować,
to jednak rząd wpadłby raczej na pomysł administracyjnego
ograniczenia ich mozliwości zmiany zawodu (bo ja wiem?
jakąś militaryzacją szpitali czy coś) niż na podwyżkę
dla tych, co zostaną :-(
In article <bkqend$n3@absinth.dialog.net.pl, Tomasz Finke wrote:
| Pomysl nieorygialny - 50 zl w kopercie - nie sadze jednak by jakas
| pielegniarka sie pogniewala z tego tytulu.
| Jakoś nie lubię dawać pieniędzy w kopercie (i dostawać też nie, chyba że
| byłaby to większa kwota) - to takie bezduszne...
Weź pod uwagę, że przy zarobkach pielęgniarek 50 zł to jest już całkiem
spora kwota. Ja bym sobie darował pluszowe misie, czekoladki
i wymyślnie opakowane herbatki i dał po prostu kopertę.
Niestety koperta to już nie dowód wdzięczności za troskliwą opiekę, tylko
łapówa. Nieważne, że w dobrych intencjach i że dla pielęgniarki to dużo
pieniędzy. Pieniądze to ona ma dostawać od szpitala - to, że nie dostaje, to
oczywiście patologia, ale NIE MOŻNA i NIE DA SIĘ jej uleczyc przez dawanie
jej pieniędzy na boku. To niestety zawsze prowadzi do nie tyle korupcji, co
do nieetycznych w tym zawodzie zachowań i to nawet mimo woli
zainteresowanych.
Nic dodać, nic ująć.
To wstyd dla nas wszystkich, żeby słuchawki Litmana były pokusą dla lekarzy!
Jak nisko musiał upaść etos zawódu lekarza, aby lekarz nie mógł z własnej
pensji kupić sobie podstawowego narzedzia pracy!
Jak widać temat budzi emocje choć tak naprawdę jest tematem zastępczym. Jedni
> będą twierdzić, że lekarz to synonim łapówkarza inni, że korupcja przez
> przemysł farmaceutyczny to dziennikarskie wymysły. Prawda jak zwykle leży tam
> gdzie leży - system opieki zdrowotnej to niewydolny skansen. A te proponowane
> przez MZ zmiany to leczenie objawowe, a nie przyczynowe. Leki i porcedury
> medyczne kosztują podobnie co w świecie więc żeby system jako tak działał
płace
>
> personelu medycznego muszą być utrzymywane na niskim poziomie. Wszyscy chcą
> uczciwych, kompetentnych, miłych lekarzy i pielęgniarki tylko nikt nie chce za
> to płacić. Mają "lecieć na etosie". Ta medialna kampania ostatnich dni
> przekracza już wszelkie granice. Konsekwencją jest brak zaufania i wrogość
> między pacjentem a lekarzem, a na to nie pomogą najlepsze tabletki nawet te
> refundowane. A przy okazji jesli, któryś kolegów lekarzy wie która to firma
> zaopatruje w Litmana, złote pióro i zegarek to proszę o kontakt.:))) Cóż słaby
> charakter.
O tym, ze obcym wolno inwestowac w Polsce w sposob kolonialny zostalo
zadecydowane w MAGDALENCE o czym wie tylko waska grono tych co brali udzial w
rozmowach i politykow ale tylko na najwyzszym szczeblu. Te same postanowienia
zostaly potwierdzone traktatem akcesyjnym z unia. Polacy nie wiedza o tym i
psiocza na kazdy kolejny rzad, ze tylko obiecuje, a kazdy kolejny rzad ma
zwiazane rece i boji sie powiedziec prawde, gdyz mogloby dojsc do krwawej
rewolty. Co do twojego szybkiego awansu w Szwecji i specjalizacji, polega to
glownie na tym, ze szwedzi juz dawno odeszli od skostnialego pruskiego systemu,
ktory tworzy koterie, korupcje i rozne zaleznosci i jest wyjatkowo
nieefektywny. w Polsce niestety ten system kroluje i nic nie wskazuje na to,
zeby mialo byc lepiej, duza role odgrywa w tym srodowisko lekarskie, gdyz wtedy
musialoby oddac czesc swoich pozycji na rzecz mlodych lekarzy, pielegniarek ( w
Szwecji maja wysoka pozycje, mam nadzieje ze to zauwazyles) i innych zawodow w
sluzbie zdrowia. W polsce wpropwadzenie takich zmian musialoby sie odbyc chyba
przy pomocy policji.
pielęgniarki i lekarze maja bardzo ciężka pracę i odpowiedzialną.z jednej strony
presja ze strony chorych pacjentów z drugiej strony brak odpowiedniego
wyposażenia i odpowiedzialność za wykonywana pracę. przykre i żenujące jest to
,że ta grupa zawodowa walczy o przeżycie. łatwo powiedzieć ,że jest to zawód ,
który wymaga poświęcenia i nie powinno się pracować dla pieniędzy tylko dla
ratowania zdrowia ludzkiego , ale kto ma im dać na szkolenia, dokształcanie,
utrzymanie domu. głodowe wręcz pensje pielęgniarek i upokarzające pensje lekarzy
to jest wstyd dla rządu. mówimy o korupcji w służbie zdrowia. jeśli ktoś mało
zarabia to dlaczego ma nie "wyciągać łapy". studia bardzo ciężkie praca również
a zarobki niskie. dla przykładu powiem, że facet który jeździ walcem przy
wałowaniu drogi zarabia ponad 8,000 zł.
nasze rozważania na temat służby zdrowia odbiegły znacznie. oskarżamy się na
wzajem i ponoszą nas nerwy. moim zdaniem służba zdrowia nie była nigdy dobrze
traktowana. moja matka mówiła mi ,że rozmawiała kiedyś ze swoja koleżanką ,
która pracowała w szpitalu. i cóż sie dowiedziała. już w latach 60-tych
lekceważono służbie zdrowia. mówiono,że lekarze i pielęgniarki mogą sobie
dorobić i dlatego mała zarabiają. więc wniosek taki. przyzwolenie państwa było
na korupcje w służbie zdrowia. sądzę, że obecnie lekarze i pielęgniarki chcą
zarabiać tyle by utrzymać rodzinę a nie czekać na łapówki. czasy się zmieniły i
zmienia sie pokolenie lekarzy i pielęgniarek. każdy chce zarabiać uczciwiej i
uczciwie żyć.nie ma to znaczenie w jakim zawodzie.
Zbrodnia i kara
Ww pielegniarki - zakaz wykonywania zawodu.
- Kierowcy powodujacy wypadek w stanie nietrzezwosci - zakaz wykonywania zawodu...
- Politycy zamieszani w afery lapowkarskie (korupcja) - zakaz wykonywania zawodu...
- Rodzice znecajacy sie nad dziecmi (fizycznie i psychicznie) - zakaz wykonywania "zawodu"...
Lista moze byc duzo dluzsza..................
Wszystko dozywotnio.
A nie obniżają pensji lekarzom - sam Premier, minister zdrowia , dyrektorzy
szpitali publicznie mówią że lekarze i pielęgniarki za mało zarabiają ale nie
mogą dać podwyżek bo brakuje pieniędzy, szpitale są w długach itp - wniosek -
pieniądze kosztem pensji pracowników służby zdrowia są przeznaczane na sprzęt i
długi.
W związku z tym że nie mam zamiaru finansować z mojej pensji szpitali,dyrektorów
i rządu który nie ma pojęcia jak to naprawić po prostu nie pracuje w Polskim
systemie ochrony zdrowia ( w Niemczech oferty dla młodego lekarza po stażu to 11
tyś. brutto zł za etat, w Szwecji podobnie- i chętnie biorą Polaków)
A co do opisanego zjawiska korupcji wsród lekarzy to uważam że pownien być ostro
karany - nawet z możliwością utraty prawa wykonywania zawodu - tylko skąd się
wzieła korupcja w szpitalach - rządzący nie mieli pomysłu na reforme i
zwiększenie wynagrodzeń personelu medycznego więc po cichu godzili się na to że
lekarze kręcą "lody" na lewo byle tylko jakoś ten system ochrony zdrowia
wytrzymał do kolejnych wyborów. I tutaj duża rola PiS-u (nie jestem ich wyborcą)
którzy złamali ten układ i WRESZCIE zabrali się za korupcje wsród lekarzy -
tylko wtedy wyszło że za pensje na obecnym poziomie lekarze nie będą pracować i
zaczeły się strajki , no i na pomoc przyszło też prawo unijne.Jestem za tym żeby
sprywatyzować szpitale - wtedy prywatni właściciele bedą dbać i dobrze zarządzać
szpitalem i podejrzewam że zniknie korupcja - bo ona występuje głównie w
panstwowych instytucjach.
Widzisz, komunisci robili to w zamknietym systemie w Polsce. Troche tam
zniszczyli ale nic nie weszlo w to miejsce. Tymczasem demokracja to system
otwarty i raz cos zniszczysz cos wejdzie w to miejsce. Niszczenie wlasnych
korzeni zawsze jest grozne szczegolnie jesli sie nie wie co zajmie ich miejsce.
Ta korupcja o ktorej piszesz to czesc tego samego procesu. Poczytaj ilu na tym
forum pisze ze albo chrzescijanstwo to bzdura albo ze wszystkie inne religie sa
lepsze. Lapowki to wielka pozostalosc tzw. jedynie slusznego ustroju. Jest to
doskonaly przyklad jak trudno jest wykorzenic zakorzeniona chorobe, szczegolnie
jesli atakuje sie wszystkie systemy etyczne i religie ktore widza je w
kategoriach dobra i zla (oh, takie staromodne nienaukowe slowa). Prawda,
chcialabym widziec wiecej potepienia korupcji ze strony Kosciola. Ale poczytaj
gazety gdzie jest prawdziwa korupcja i jak najbardziej skorumpowani jak np.
Rywin i spolka maja sie do KK. Kultura korupcji jest systemowa. Pewne zawody,
jak sluzba zdrowia sa systemowo tak zaprojektowane zeby lekarze czy
pielegniarki musialy brac anonimowe dary. Duzo prosciej byloby podniesc ich
pensje i zwiekszyc kary za korupcje niz obwiniac KK. Ale to drugie jest duzo
latwiejsze (i bardziej progresywne), bo odciaga uwage od zrodel i kieruje na
objawy.
To prawda, że płace lekarzy w Polsce to skandal, ale, tak się składa, nie znam
biednego lekarza - natomiast biedne pielęgniarki tak.
Czy lekarze tak dużo pracują, że mimo tych skandalicznie niskich płac bardzo
wielu z nich ( zwłaszcza tych szpitalnych ) stać na dobre samochody, domy,
dobre mieszkania itd? Nie neguję poświęcenia i dobrej pracy większości lekarzy.
Ten zawód wymaga wiedzy i odporności psychicznej.
Szanuję ten zawód. Nie zazdroszczę tego, że mają samochody, domy, mieszkania
itd. Ale do cholery, jak ordynator przez swoich lekarzy mówi, że u szefa to
kosztuje xyz złotych (drobny zabieg mojego dziecka, dałem), jeśli wiem, że moi
rodzice dali za przyjęcie mnie do szpitala xyz złotych ( była konieczność, ale
do czasu brak miejsca), jeśli wiem, że .... to który z Was, Panowie lekarze
powie mi, że nie bierzecie? Który z Was mnie przekona? Powiecie - nie dawać?
Czy któryś z Was zaryzykuje jazdę samochodem bez hamulców, jazdę na trasie 500
km na jednym "garnku" zamiast na czterech? Pojdziecie do mechanika i zapłacicie.
Jak nazwać przyjęcia na oddział szpitalny po serii wizyt w prywatnym gabinecie?
Czy nie jest to korupcja?
Wasza odpowiedzialność od odpowiedzialności mechanika samochodowego różni sie
tym, że
Czy są wśród Was tacy, którzy potwierdzili błąd kolegi lekarza? Doprowadzili do
odebrania prawa wykonywania zawodu lekarzowi, który wskutek nieuctwa lub
pijaństwa skrzywdził drugiego człowieka?
Stanowicie zamknięty klan, do którego wstępu ludzie z zewnątrz nie mają.