Jaki według ciebie odcień partyjny ma droga (jakakolwiek)? Prawicowy czy lewicowy? wedłu mnie żaden po prostu jest albo jej nie ma, ma dziury albo jest przejezdna. zgodzisz się ze mną?
Nie do mnie było to pytanie, ale zgadzam się.
Wypłacanie przez Burmistrza świadczeń radnym jest ani prawicowe, ani lewicowe. Jest NIELEGALNE. Jest klasycznym przejawem korupcji.
Dlatego, pieniądze powinny zostać oddane. Dla "przejrzystości" sprawy.
To, że wałkuję na forum ten temat, to moja cząstka w budowaniu poprawnie działającej wspólnoty samorządowej Gryfina. Jeśli radna Chmura odda pieniądze za umowę zlecenia-najmu, niech przypisze sobie samej uczciwość, czy inne cnoty - słusznie.
Mnie zaspokoi sam fakt.
Chyba tylko wtedy kiedy robią to bez klasy, albo z naruszeniem dobrego smaku.
To jest własnie ta norma samorządowa.
Od siebie dodan jeszcze, niski poziom kompetencji.
Takie terminy jak: korupcja, uklad towarzysko-biznesowy, kolesiostwo i kumoterstwo, są nadal aktualne.
Dlaczego nieletni mogą w naszym mieście bez większych problemów zaopatrywać się w alkohol? Nie reagują dorośli,którzy prawie zawsze są świadkami takich zakupów a sprzedający rzadko kiedy legitymują dzieciaki,nie wiem czy ze zwykłego strachu,z przerażającej niewiedzy,głupoty,niedostatku wyobraźni czy po poprostu dostają takie wytyczne.Właściciele sklepów wykazują się więc albo niezwykłą niefrasobliwością albo cyniczną kalkulacją łatwego zysku.
W świetle prawa takie praktyki są wystarczającą podstawą do odebrania koncesji na sprzedaż alhoholu,w przypadku sklepów całodobowych równa się to ich zamknięciu.
Może już czas coś z tym zrobić,zainteresować tym problemem nasze władze i policję?Jak długo mamy czekać na wyrównywanie standardów obowiązujących w handlu UE?
Może warto wiedzieć,że przedsiębiorca, któremu cofnięto zezwolenia, może wystąpić z wnioskiem o ponowne wydanie zezwolenia nie wcześniej niż po upływie 3 lat od dnia wydania decyzji o jego cofnięciu.To wszystko leży w gestii samorządu-władze gminne,wydając zezwolenia,muszą par excellence realizować program profilaktyki.
Jedno doniesienie na policję może nie odnieść zamierzonego skutku,ale razem możemy zdziałać wiele,naprawdę czasy rozpasanej korupcji i obywatelskiej niemocy powoli odchodzą w zapomnienie.Na całe szczęście...!
Oświadczenia majątkowe powinny być składane wyłacznie w odpowiednich biurach. Po co komu publiczna informacja o stanie majątkowym radnego jakiejś pipidówki? I jeszcze na dodatek nie umieszcza się adresu tego majątku, to tak jak by w tej pipidówce wszyscy nie wiedzieli, gdzie on mieszka i co posiada. Składam oświadczenie majątkowe, bo muszę, ale uważam, że wcale nie jest ono ani wyznacznikiem korupcji, ani tak naprawdę nie musi zawierać prawdy, ponieważ ten, co kradnie, oszukuje i bierze łapówki ma takich doradców, ktorzy doskonale pouczą go o tym, jak zakonspirować nielegalnie posiadany majątek. Uważam, i nie jest to opinia odosobniona, że oświadczenia majątkowe zostały wprowadzone dla zaspokojenia oczekiwań społeczeństwa, ktore i tak do końca nie orientuje się o prawdziwych zasobach naszych prominentów. A radni takiego szczebla, jakim jest nasz samorząd podeszli pod tę ustawę nie wiadomo, po co.
Czuma: Nie będzie szerokiej dostępności broni
Taką interpretację swojego projektu ustawy o broni i amunicji Andrzej Czuma zdecydowanie odrzuca. - To nieprawda. To nie jest projekt, który bardzo szeroko udostępnia możliwość otrzymania pozwolenia na broń - tłumaczył w rozmowie z tvn24.pl. W jego przekonaniu, projekt ten "stawia nawet większe rygory, które spełnić musi osoba ubiegająca się o pozwolenie na broń". Czuma dodał, że projekt ustawy zakłada też przekazanie prawa wydawania pozwoleń na broń z rąk policji w ręce samorządów.
- Nie chodzi więc o szerokie udostępnianie broni. W prasie powypisywano wiele bałamuctw na ten temat i te bałamuctwa ludzie powtarzają - tłumaczył Czuma. Dodał też, że nie ma pewności, czy Janusz Korwin-Mikke w ogóle przeczytał jego projekt ustawy. - Jeżeli przeczytał i się godzi, to bardzo się cieszę - podsumował.
W ubiegłego roku media pisały, że Czuma zaproponował, by każdy, z wyjątkiem przestępców czy osób chorych psychicznie, mógłby się starać o tzw. obywatelską kartę broni. Czuma wielokrotnie podkreślał, że to błędna interpretacja jego projektu ustawy o broni i amunicji.
WTF???
http://www.tvn24.pl/12690,1583048,0,1,kto-zaprosil-korwin_mikkego-do-palacu,wiadomosc.html
OMG, a było tak fajnie.
Projekt Czumy nakłada większe restrykcje, jeśli chodzi o sam egzamin. Jednak o broń mógłby starać się każdy prawy obywatel. Teraz jest tak, że decyzje podejmuje komendant, a to prowadzi do korupcji. To byłby jednak krok w dobrą stronę.
Ale Kongresówka też przez długi czas była pod berłem rosyjskich Romanowów, a nie wytworzyła się tam tak silna tożsamość regionalna.
Dlaczego?
Polityka carska w Królestwie była zupełnie inna. Sądzę, że istotny wpływ na postawy wobec zaborcy miały powstania. Do 1830 roku relacje między polskim społeczeństwem czy polskimi elitami a dworem w Petersburgu były jak najlepsze. W końcu pieśń Boże, coś Polskę... chwaliła kochanego króla Aleksandra.
Nawet w Galicji, gdy chłopi wysyłali supliki, to z prośbą o pomoc zwracali się nie do Wiednia, tylko do króla Aleksandra. Przed wybuchem powstania listopadowego nastroje się zmieniły i w Kongresówce nie udało się wytworzyć takiej wspólnoty. Ale nie była to tylko kwestia stosunku do władzy.
Galicja miała bardzo silne samorządy lokalne. Zgodnie z prawem austriackim kraje koronne, w tym Galicja, otrzymały samorządy. Tego nie było w zaborze rosyjskim, co widać do dziś. Ludzie mogli się uczyć życia obywatelskiego i budować od podstaw konstrukcję „architektury obywatelskiej”. Mieli własne lokalne władze. Oczywiście nie zawsze to dobrze wychodziło, były przypadki korupcji, nadużyć. Ale wychodziło coraz lepiej.
Istotny wpływ na aktywność ludzi mają wybory, stają się czynnikiem ją dopełniającym, rozwijającym, mobilizującym. A w Galicji wybierano nie tylko władze lokalne, ale także przedstawicieli do Sejmu Krajowego i parlamentu wiedeńskiego. To było jedno z pierwszych doświadczeń w skali Europy, gdzie samorząd był wówczas czymś nowym. I tutaj Galicja nie była spóźniona.
Po odzyskaniu niepodległości implantacja samorządów w dawnym Królestwie Polskim była bardzo trudna, bo ludzie nie byli do tego przygotowani. Galicja miała przewagę, gdyż jej mieszkańcy umieli już w pełni korzystać z tego narzędzia i na jego podstawie budować wspólnotę. Później, w okresie komunizmu, również tę wspólnotowość zachowali, w dużej mierze dzięki Kościołowi. Samorządy plus Kościół stworzyły tu infrastrukturę obywatelską.
I już wtedy zastanawailibyśmy czy nie wybrać produktu z biednego kraju, bo zaczełaby być konkurencyjna!
Ja patrzę na problem z punktu widzenia wolnego rynku. tanio jest wtedy, gdy czegoś jest dużo. biedne kraje produkują mało, więc ich produkty nigdy nie będa tanie.
Bo u nas jest sztucznie za tania!
W Europie jest tanio, gdyż produkujemy dużo i efektywnie. Produkujemy dużo i efektywnie, gdyż dzieki mądrej polityce wyeliminowaliśmy z rolnictwa nieefektywnych.
Korupcja jest nie do wyeliminowania!!!, ale im mniej urzędników państwowych tym jest mniejsza, i tyle.
Myślę, ze dochodzimy do sedna sprawy. Pan uważa, ze ilość urzędników jest powodem wielkości korupcji w państwie. ja uważam, ze ich jakość.
Przyczyną korupcji nie są urzędnicy, tylko prawo, które korupcję umozliwia. Dobrze byłoby więc wybierac takich przedstawicieli, którzy uchwalalą madre prawo.
]Zgadzam sie z Panem urzędnikow jest za dużo. Nalezy wybrać do organów samorządowych ludzi, którzy zobowiażą się do odchudzenia administracji.
Ciekawią mnie kulisy Pana odejścia z 7DG.
Cytat:
ale zmiana gustów to jescze nie powrót do socjalizmu.
J&G:
Ja wiem dlaczego tak się stało, i wiem co mówię.
A może Pan podzielić się tą wiedza z forumowiczami? Jakieś polityczne niezdrowe uklady, które da się udowodnić?
Przygotowuję się do zdobycia władzy w Gminie, więc takie informacje mogłyby podkopać grunt obecnej ekipie. Pan ma rownież duże szanse zacząć wprowadzać swoje idee w czyn. Bez władzy, czyli miejsca w radzie nic Pan nie zrobi.