logo
 Pokrewne renessmeKościół św Floriana w WarszawieKościół sw Anny WilanowKościół św Jadwigi ChorzówKościół Św Andrzeja BoboliKościół zmartwywstania Pańskiego KrakówKościół św Barbary BytomKościół Świętej Anny-WarszawaKościół Zielonoświątkowy Zbór w PolsceKościół św Jana na Lateraniekościół pdgorze Kraków
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • super5.keep.pl
  • renessme


    Co do homoseksualistów... Fakt, to ludzie chorzy a takich trzeba leczyć. Dla mnie nie ma takiego pojęcia jak tolerancja dla homoseksualistów . Żyjemy w Polsce, a to że gdzieś w Europie jest kraj w, którym wystarczy płacić podatki i wolno robić co komu się tylko spodoba nie znaczy, że u nas może być tak samo! Tym, którzy mają takie problemy, że podoba im się chłopak zamiast dziewczyna i na odwrót, a nie chcą się z tego leczyć radzę: rezerwujcie sobie bilety do Amsterdamu albo Hagi i tam sobie "życie" układajcie, tu tak nie da rady!

    Co do dyskryminacji kobiet w kościele... Jak dla mnie nie ma takiego problemu, fundamenty na jakich stoi Kościół katolicki są zbyt mocne aby teraz robić rewolucje... Zresztą wydaje mi się, że nawet gdyby kobiety mogły pełnić funkcje kościelne to kryzys powołań nadal byłby istotnym problemem. Trzeba wierzyć w Boga według takich zasad jakie istnieją od wieków a nie dopasowywać je sobie według upodobań.




    Albertus napisał/a:
    Tzw objawienia Pani wszystkich narodów nie maiały miejsca w miediugorie tylko w Amsterdamie , zadaje sie w latach 40 tych.Wiem że były kontrowersje wokół tych objawień i kilka orzeczeń Koscioła nie potwerdzających tych objawień.Ale ja osobiscie ich nie znam i nie mam zdania.

    Juz mozesz poznac:

    http://voxdomini.com.pl/roz/amsterdam/amsterd.html

    Przeczytaj i napisz jak ich tresc ma sie do tresci Pisma Swietego?


    Jesli chcesz dyskutować to twoje zadanie.

    Napisz co jest twoim zdaniem sprzeczne z pismem świętym w tych orędziach.
    Może wtedy porozmawiamy ale w sumie to i tak dyskusja trochę bezprzedmiotowa bo z tekstu wynika że objawienia te na razie nie zostały uznane przez Kosciół.( choć nawet i w uznane nie musimy wierzyć)



    Nie wszedzie tak jest, bedac w Amsterdamie nikt nie zwracal uwagi na nasz aparat, czy to w muzeum (jest zabronione blyskanie fleszami, a to przeciez nie to samo, co robienie zdjec ), czy w sklepie, czy na ulicy, tylko w Dzielnicy Czerwonych Latarni sobie tego nie zyczyli

    A w Luwrze przeciez, to wszyscy sie fotografuja nagminnie! tylko przy okreslonych dzielach, podobnie jak wczesniej, nie wolno blyskac - gdyz blysk uszkadza obrazy.

    A jakis rok temu, robilam sobie fotke - kawal romantycznie zachodzacego nieba i kosciol. Podeszla do mnie jakas parafianka i zapytala, czy mam zgode na fotografowanie kosciola (z zewnatrz podkreslam)



    Maryja w objawieniach w Amsterdamie z lat 1945-59 prosiła o dogmat o jej współodkupicielstwie,orędownictwie i pośrednictwie . Oficjalnie przez Kosciół objawienia te zostały uznane 31 maja 2002 . Ma to być piąty,ostatni dogmat Maryjny . Ma być ogłoszony 31 maja przez Papieża . Czy w Medugorje Gospa coś o tym mówi ?



    Gospodarka
    Walutą, tak jak w pierwszej edycji będzie floren. Każdy gracz będzie miał ich określoną liczbę na początku, będzie miał także określony przychód. Głównym środkiem przychodu będą miasta, produkcja określonych produktów na terenie kraju oraz miejsca ważne dla handlu(np. Amsterdam, cieśnina Sund itd.) . Za kasę możecie np. stawiać nowe budynki, które wpłyną na różne dziedziny waszych ziem. Stopień w jakim wpłyną zależny jest od tego, ile się na nie wykosztujecie.
    Spis budynków, z podziałem na dziedziny:
    Nauka:
    - Uniwersytet: 15k-30k
    - Szkoła: 4-8k
    - Biblioteka: 3-10k
    Kultura:
    - Teatr: 10-20k
    - Opera: 10-20k
    Administracyjne i reprezentatywne:
    - Ratusz: 5k-10k
    - Pałac: 15k-30k
    Przemysł, produkcja i handel:
    - Manufaktura: 5k-15k(dochód:1k-5k)
    - Cech: 1k-5k(100-1k, ale jeśli napiszecie co ma wytwarzać cech, a historia będzie wskazywała na to, że w waszym kraju ta gałąź przemysłu kwitła, to dostaniecie bonus w wysokości 1k-5k)
    - Giełda: 5k(500-10k w zależności od natężenia handlu w twoim kraju i mieście gdzie zostanie zbudowana)
    - Budynek wykorzystujący surowce naturalne(kopalnia/winnica/huta etc.) : 1k(200-1k w zależności od surowca jakiego wydobywa i gdzie ten surowiec jest wydobywany)
    Religia:
    - Kościół: 1k
    - Katedra: 5k-15k
    Wojsko:
    - Szkoła wojskowa: 5k-10k(pozwala rekrutować jednostki specjalne, te dostępne tylko dla twego kraju)
    - Szkoła oficerska: 8k-15k(co jakiś czas będzie wam dawała dowódcę o jakości której zadecyduje kostka)
    - Akademia wojskowa: 15k-30k(dwa powyższe w jednym, ale kostka daje lepsze wyniki i masz lepsze wojsko)
    - Arena/turnieje(wszelakiej maści bractwa kurkowe itp.; pospolite ruszenie jest lepsze, oblegane miasta z takim budynkiem mają więcej wojsk na murach): 1k-5k
    - Budynki obronne(mur, fort, zamek itd.) : 1k-35k(dodanie opisu daje bonus podczas bitwy przy takim budynku. No dobra, może nie bonus, ale to co wam narysuję w paincie[jeśli nie będzie to oblężenie miasta do którego znajdę obrazek] będzie lepsze dla tego kto ten budynek postawił)
    To ile macie miast na początku zależeć będzie od stosunku uprzemysłowienia do wielkości kraju i ludności. Możecie także sami stawiać miasta. Będą one kosztowały 25-50k florenów a czas budowy będzie wynosił 8-15 lat.



    wieś proweniencji krzyżackiej wymieniana już w dniu 28 grudnia 1398 roku jako Solaw, kiedy to komtur gdański Albrecht von Schwarzburg osadził w niej 4 zagrodników i nadał im i ich sołtysowi tę wieś wraz z 9 łanami z Kleszczewka. Jednocześnie zobowiązani zostali oni jako wieś zakonna pańszczyźniana do świadczeń na rzecz dworu gospodarczego w Cieplewie do zbierania siana na jego łąkach. W późniejszym czasie jej mieszkańcy otrzymali uprawnienie do przemiału zboża w młynie w Bielkowie otrzymanym od wielkiego mistrza krzyżackiego przez klasztor kartuzów w Kartuzach, który ci wydzierżawili w owym czasie Mikołajowi Ulrichowi. W maju 1427 wieś została podarowana przez króla Kazimierza Jagielończyka burmistrzowi gdańskiemu Reinholdowi Niederhoffowi (znanemu z zakupu statku "Peter von Danzig", który zdobył przekazany przez burmistrza Gdańskowi obraz "Sąd Ostateczny" Memlinga). Zapiski historyczne przynoszą informację, że w 2 połowie XVI wieku wieś stanowiła własność szlachecką, a jej właścicielem był P. Bąkowski pieczętujący się herbem Ruś. Po nim wsią władał ród Dąbskich, a po nich Trembeckich. W roku 1583 odnotowano tu obecność murowanego kościoła katolickiego pw. św. Jerzego należącego filialnie do parafii w Pręgowie (nieistniejący; w 1736 roku odbudowali go i wyposażyli Trembeccy; na jego miejscu w 1859 roku postawiono nowy pw. Podwyższenia Krzyża Świętego; w jego sąsiedztwie jest niewielki cmentarzyk; jak sobie przypominam w kościele znajdowała się płyta nagrobna Michała Trembeckiego). Na uposażenie proboszcza składał się areał o powierzchni 4 włók. Rok 1671 przynosi informację o istniejącym tu dworze, który w XIX wieku popadł w ruinę. Wiek XIX i początek XX to okres rozwoju wsi, w której odnotowano obecność gorzelni, młyna parowego i szkoły ewangelickiej, hodowlę koni i bydła rasy amsterdamskiej, czym zajmował się Hugo Montu. Od 1887 roku wieś należała administracyjnie do Gdańskich Wyżyn, był tu urząd stanu cywilnego, kościół katolicki mieścił się w Pręgowie, a ewangelicki w Lublewie, zanotowana liczba mieszkańców: 1885 - 213 osób (112 katolików i 101 ewangelików); 1905 - 233 ; 1910 - 252. Z majątkiem był związany obiekt mieszkalny Wymysłowo (Wimislowo) zanotowany w 1900 roku. Po II wojnie wieś, gdzie niedawno była filia obozu w Stutthofie (31.10-18.11.1939) przeżywała też okres swego rozwoju, kiedy to majątek przejął PGR, w którym zdobywałem swe ostrogi zawodowe. Wybudowano tu sklep i osiedle dla robotników rolnych. Długoletnim kierownikiem zakładu rolnego był Pan Jasak, który mieszkał w dawnym dworze pełniącym rolę biura.
    źródła: J,. N. Pawlowski, Populäre Geschichte und Beschreibung des Danziger Landkreises, Danzig 1885.
    J. Muhl, Geschichte der DĂśrfer auf der Danziger HĂśhe, Danzig 1938.
    Księga komturstwa krzyżackiego.



    Dzielą kasę na zabytki

    31.03.2009

    Pięć milionów złotych wyda w tym roku łódzki magistrat na konserwację zabytków, których miasto nie jest nawet właścicielem. Eksperci krytykują Jerzego Kropiwnickiego za to, że wydaje pieniądze na pojedyncze remonty, a nie opracował planu kompleksowej rewitalizacji miasta. Takie strategie posiadają niemal wszystkie europejskie metropolie.

    Na pieniądze z magistratu mogą liczyć prywatni właściciele budynków wpisanych do rejestru zabytków. W budżecie miasta na ten cel znalazło się raptem 5 mln zł. To kropla w morzu potrzeb, bowiem ręce po pieniądze wyciąga w tym roku aż 27 właścicieli budynków. To parafie, instytucje, fundacje i prywatni kamienicznicy. Chcą od miasta w sumie ponad 23 mln zł.

    Najwięcej pieniędzy ma pochłonąć renowacja łódzkiej katedry. Jej proboszcz ks. Ireneusz Kulesza na konserwację kamiennych detali elewacji, remont witraży i schodów czy malowanie kościoła potrzebuje ponad 4,3 mln zł. Ponad 2,1 mln zł ma z kolei kosztować remont prawosławnej cerkwi.

    - Niszczeje zabytkowe ogrodzenie cerkwi, a przejeżdżające samochody sprawiają, że obsuwa się grunt wokół świątyni - mówi nam ks. Szymon Romański, arcybiskup łódzkiego Kościoła prawosławnego. - Jeśli otrzymamy pieniądze, remont cerkwi będzie zakończony.

    Ale Marzena Otto z wydziału ochrony zabytków magistratu nie owija w bawełnę - pieniędzy dla wszystkich nie wystarczy.

    - Na dotację nie mają co liczyć właściciele, którzy nawet nie rozpoczęli remontu, a ograniczają się tylko do wypisywania wniosków o pomoc - powiedziała "Polsce Dziennikowi Łódzkiemu" Marzena Otto.

    W takiej sytuacji jest kilku właścicieli, m.in. łódzkie ZHP, które za blisko 1,7 mln zł chce zrobić remont generalny willi Zygmunta Richtera przy ul. Stefanowskiego. O pieniądze harcerze starają się już drugi rok z rzędu.

    Na przychylność urzędników mogą za to liczyć właściciele, którzy zadeklarowali finansowanie części remontu z własnej kieszeni. Plusem mogą być też wcześniej otrzymane dotacje, m.in. z resortu kultury i dziedzictwa narodowego.

    - Dwa razy staraliśmy się o ministerialną dotację i zawsze było coś nie tak. A to pieczątki niewłaściwe, a to źle wypełnione formularze. Mnóstwo biurokracji, która poszła na marne. To nie powinno mieć znaczenia przy dzieleniu dotacji z magistratu - ocenia ks. Szymon Romański.

    Eksperci mają więcej uwag. Ich zdaniem władze miasta, zamiast wydawać pieniądze na pojedyncze remonty kościołów czy zabytkowych kamienic, powinny opracować długofalowy plan rewitalizacji miasta. Takie strategie posiada większość europejskich metropolii m.in. Berlin i Amsterdam.

    - W obu przypadkach to kompleksowy plan, który zwraca uwagę nie tylko na odnowienie zabytkowej architektury, ale też ożywienie całego obszaru miasta. Uczynienie go przyjaznym dla mieszkańców i turystów - mówi Monika Dzięgielewska-Geitz, dyrektor łódzkiej Agencji Instytutu Rewitalizacji. - Musimy korzystać ze sprawdzonych wzorców europejskich, a my je ignorujemy.

    W podobnym tonie wypowiada się Jakub Polewski, społeczny opiekun nad zabytkami. - To co robi łódzki magistrat to nie jest rewitalizacja. Potrzebna jest strategia, która skupi działania urzędników, inwestorów i uwzględni potrzeby mieszkańców - mówi Jakub Polewski, który jest też członkiem Fundacji Ulicy Piotrkowskiej.

    O tym komu i ile przyznać dotacji zdecyduje specjalna komisja, która zbierze się już 6 kwietnia. Ostateczną decyzję podejmą radni na sesji. Z naszych informacji wynika, że Rada Miejska przyjmie uchwałę w tej sprawie w kwietniu. Władze Łodzi dofinansowują renowacje zabytków, których nie są właścicielami od 2004 roku. Do tej pory wydały na ten cel ponad 20 mln zł.

    Maciej Stańczyk - POLSKA Dziennik Łódzki

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl