No to teraz wyobraźcie sobie:
Kościół. Msza Św. Podniosła chwila. A z torby Pana kamerzysty wydobywają się o to słowa: "Szukam sygnału GPS..."
Ja swój GPS znalazłem w kilka chwil i czmychnąłem czym prędzej. Winny pozostał na polu chwały sam. Było straszno i śmieszno, jak mawiają nasi wschodni bracia...
Moment
Witam serdecznie Chciałbym poznać waszą opinię na temat muzyki spowalniającej fale mózgowe i wprowadzającej w relaks.
Powodem jest natknięcie się przeze mnie na aukcję , która przyznam się szczerze trochę mnie zainteresowała.
Ściągnąłem sobie wersję demo i faktycznie ta muzyka odpręża. Zastanawia mnie tylko na to sprawa jak na to patrzy Kościół i oazowicze (bynajmniej ich nie rozdzielam, tylko jakoś tak wyszło ), bo wyczytałem, że do czegoś takiego dochodzą właśnie mnisi buddydyjscy (czy jacyśtam inni wschodni ) po wielu latach medytacji.
No i właśnie pojawia się pytanie czy możemy ww muzykę stosować, czy raczej nie.
Tematu nie umieściłem w dziale muzyka, bo uważam, że jedynie chaczy on o tą dziedzinę...
Chrystus nie mówił rzeczywiście nic o Kościele Katolickim. On założył KościółÂ Katolicki, więc wszystko co mówił o Kościele tyczy się właśnie tego kościoła. Pochodzenie od Pana Jezusa mają jeszcze niekatolickie Kościoły Wschodnie, które zachowują wiarę. Dla odmiany inne kościoły, tak jak słusznie napisała justine, są produktem ludzkich niezgodności i odeszły od prawdziwej wiary.
a tak w kwesti historycznej do drogich Protestantów
co wasi przodkowie robili w czasach kiedy "kościuł palił czarownice" ..... większość pra pra pra dziadków była w KK(albo jakimś radykalnym protestantyzmie) ;] część podkładała ogień część gapiła się w tłumie
Skoro wasi pra pradziadkowie grzeszyli, i nasi grzeszyli paleniem czarownic ... skoro My w naszych kościołach tego już nierobimy i uważamy to za złe ...... to niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego mam się bardziej wstydzić niż jak byłbym protestantem ??
jeśli zmienie wyznanie to i tak moim prea pra pra dziadkowie palili czarownice, co więcej jeśłi zmienie to w moim nowym kościele/zborze wszyscy będą mieli pra pra pra dziadków palących czarownice i wszyscy będą myśleć że pra... dziadków zostawili za plecami w KK :P
To troche jak z podziałem niemiec po II wojnie światowej , w zachodniej części uczono w szkołach że wszyscy zbrodniaże hitlerowscy mieszkają po wschodniej części , na wschodzie mówione że po zachodniej :P "Wyparcie przez podział"
Ciekawe są rozważnania na temat pisma świentego. Prowadzą one w tak wielu kierunkach że czasem nie sposób sie połapać... Oczywiście to co kościół uznaje za pismo święte w rzeczywistości jest tłumaczeniami szeregu tłumaczeń jednym słowem jest interpretacjami interpretacji i zostało dostosowane do kolejnych przemian diachronicznych(wynikanie faktów umieszczone na osi czasu). Prawo kościelne to jest nawarstwienie kolejnych interpretacji dogmatycznych powstałych w całej rozciągłości czasu "chrześcijańskiego"
Co do samego słowa: "logos" to jest to bodaj najbardziej kontrowersyjna i heretykogenna sprawa chrześcijaństwa a mianowicie już od wieku III/IV biskupi wywodzący sie ze wschodnich dziedzin chrześcijaństwa- głównie grecja, bałkan- skądinąd wielcy filozofowie rozpoczeli spór z biskupami zachodnimi nature Chrystusa bo skoro stał się ze słowa: Logos to czy on jest jednym słowem czy wieloma słowami... itp itd... Szczęśliwie dla całego chrześcijaństwa te rozważania trafiły na wielki opór biskupów zachodnich- po prostu byli oni gorzej wykształceni i nie zrozumieli o co tym wschodnim chodzi i postawili sprawe dość jasno... Chrystus jest naturą niepojętą. Oczywiście jak wiemy na wschodzie rodziły się inne ciekawe teorii co doprowadziło do schizmy w 395r.
Kopiec Adama Czartoryskiego
Po upadku powstania listopadowego (1831) w drodze na wygnańczą tułaczkę, książę Adam Czartoryski z grupą oficerów polskich odwiedził Święty Krzyż. Przed kościołem wygłosił mowę polityczną, potem w gronie oficerów wszedł na najwyższy balkon wieży kościelnej, by jeszcze raz obejrzeć wielką połać ziemi ojczystej. Oficerowie szablami wyryli w kamiennej wieży napis: Z tej wysokości wznosimy prośby do Boga za ginącą Ojczyznę.
Ludność okoliczna długo pamiętała te patriotyczne odwiedziny, toteż, gdy nadeszła wiadomość o śmierci Adama Czartoryskiego, usypano na jego cześć pomnik-kopiec na wschodnim skraju polany rozpościerającej się przed klasztorem. Poświęcenie tego kopca odbyło się w 1861 r., w czasie odpustu 14.IX. Stało się to okazją do wielkiej manifestacji narodowej. Po upadku powstania styczniowego kopiec został przez władze carskie zniszczony. Pozostał jedynie kamienny krąg podstawy.