Użytkownik "Airacobra" <airac@spam.jest.be.interia.plnapisał w
wiadomości
Romus napisał(a):
| 5 zł to cena samej kamizelki bez nadruku aty mówisz ze możesz mieć po 14
| , taka cena jest w normalnych sklepach.
Naucz się odpowiadać do odpowiednich postów i czytać ze zrozumieniem. Sama
kamizelka kosztuje około 9,50 zł ,
To jest dosyć wysoka cena jak za samą kamizelkę.
W Wólce Kosowskiej u chińczyków w detalu są po 5 pln, w hurcie po 4. Hurt od
10 sztuk
Kupiłem i jakość bardzo zadowalająca
No ale trzeba pojechać..
Na allegro bywają po 6 pln. jestem przekonany, ze w hurcie by sprzedali po 5
pln plus koszty przesyłki.
ale może udałoby się znaleźć
taniej,
Jak pisałem wyżej, da się kupić taniej.
nadruk trzeba liczyć około 1,5 do 3,00 pln, za logo około 6 pln.
i to jest dobra cena za nadruk :-)
Pozdrawiam
Seco
On Thu, 14 Aug 2003 04:03:55 +0200, Ryszard Rączkowski
<warsc@post.plwrote:
Z hipermarketami tak samo: skoro drobni kupcy tracą pracę, to znaczy, że
KLIENCI WOLĄ HIPERMARKETY.
I koniec! Konsument wybrał - rzecz święta.
W przypadku do not call konsumentami (potencjalnymi wprawdzie) są abonenci,
którzy też dokonali wyboru i to rzecz święta.
tak swoja drogą zastanawiam sie co ci ludzie widza w tych
hipermarketach
ostatnio kupiłem na allegro perełke - odtwarzacz mp3 który służy
wyłacznie nie zaś jak 98% współcześnie produkowanych urządzeń pierze,
sprzata, robi laske a nie potrafi zrobic dobrze tego do czego zostało
stworzone.
Poniewaz potrzebowalem do niego trochę pamięci CompactFlash i
akumulatorki udałem się do Maxmedia znajdujacego sie w
podwarsiaffskich Jankach.
Jakiez moje przerazenie bylo kiedy sie okazalo ze pamieci sa 2 razy
drozsze jak na allegro, zas akumulatorki 3 razy droższe jak u
Chińczyków w podwarszawskiej Wólce Kosowskiej.
chyba ze 2 tygodnie wcześniej chodziłem po Mediamarkt celem taniego
zakupu czystych CD-Rek ale oczywiscie nie kupiłem bo mam taniej w
sklepiku na rogu w siebie na wsi
nie będę komentował jakości nagrywarki jaką kupił znajomy w tamtejszym
MediaMarkt
czasy taniości w hipermarketach się skończyły, teraz są czasy
zarabiania na ludzkiej naiwności
On 2005-12-21, citizen Krzysztof Drewicz testified:
On 2005-12-20, Bart Ogryczak <B.Ogryc@addr.in.reply-to.invalidwrote:
| | zauważył, że 'traveler' pisze się przez jedno 'l')[ciach]
| | Polemizowalabym. Obie wersje sa prawidlowe.
| A iface użytkownika to sklep ten ma jeden: przjeżdzasz, marudzisz.
| Marudzisz. Marudzisz. Dają 10% zniżki to kupujesz.
| E tam, drodzy są.
Zależy co kupujesz. Ale np plecak jakiś który mieli za 1250 i przecenili
do 1000 zł :-D. Ale jeśli widzę tam coś z napisem "made in china" to aż
gaz sam się w samochodziku wciska, 0-800-Wólka-Kosowska i widzę że ktoś
zarabia ze 200% marży.
Ja jestem patriotą, kupuje polskie. Wolfgang, Natalex itd. ;-)
MSZ, w Polsce szyją lepiej niż w Indiach, a i taniej jest.
Swoją drogą, nie wiem jak to jest możliwe ale to całe GD jest milion
razy lepsze od dowolnego Geant/Tesco/Reala na parkingu jest ochrona
wydająca przepustki, jedzonko jest w miarę znośne i zamiast jednego
dużego molocha jest 500 "boxów", każdy box to min. 2-3 zusy, podatki
etc...
Chyba nie czaję bazy...
bart
Dnia Fri, 24 Mar 2006 16:20:42 +0100, Marsjasz napisał(a):
ci kupcy z tego zyja i utrzymuja swoje rodziny... znam wiele osob ktore
tam kupuja bo jest taniej... wole taki troche 3 swiat niz kolejny 5
gwiazdkowy hotel... Mars
To pojedź do Wólki Kosowskiej pod Warszawą bo właśnie stamtąd 90%
towaru pochodzi. Jak zobaczysz jaki narzut "kupcy" mają to odechce ci
się u nich kupować. Nawiasem do Wólki podmiejski autobus dojeżdża.
Od: "maciej" <kor@dhi.waw.pl
gdzie dostac te nieszcesna pozytywke
Nie chodzi tu o tandetny kicz z cyklu tancereczka, labadki tudtiez
inny
krasnal
Ja wiem - ale podobno nie jestes zmotoryzowany, a to kawalek za
Jankami... Jest takie centrum handlu skosnookiech, sympatyczne,
tanie (bezposrednie importy) w Wolce Kosowskiej - ok. 6 + 2 km za
Jankami. Kupowalam tam pozytywki (to, co w klepie po 40 zl, tam za
12-16 zl), czajniki, termosy stalowe. Sa i reczniki (ale tandeta),
buty, kurtki, itd. Pusto, ale czynne chyba do 16.00. Czasem w soboty
tez, ale wybiorcze.
Joanna
Obława w Wólce Kosowskiej
To oburzajace. Polskie panstwo wspolpracuje z komunistycznym rezimem
Wietnamu. jeszcze pomaga werbowac agentow dla komunistycznego
reżimu. Uważam że ktos powinien odpowiedzec za zdrade stanu.
A jeszcze tyle sie mowi o sciaganiu chinskich firm na budowy pod
Euro 2012. Super - bedziemy sobie budowac tutaj struktury chinskiej
bezpieki. A zaczal to juz PiS. Gdyby byl wierny idealom ktore
glosil, to staralby sie raczej o Filipinczykow - nie sa rezimem, sa
katolikami jak my, sa tak samo tani jak Chinczycy i jest ich 100
milionow.
nie rozumiem jak tam można cokolwiek kupić! byłam tam raz 2 lata
temu z kolezanką: masa taniej chinszczynzy, podróbek typu Cucci i
Hanel, prowincjonalnych ciuszków obciekających "złotem" w jaskrawych
kolorach, białych kozaczków, butów ze skaju i gaci ze sztucznych
tworzyw po 5 zł. Centrum Warszawy, centrum mojego rodzinnego miasta
nie jest po to aby obrzydła buda z tym badziewiem w nim stała. Taki
handel z powodzeniem kwitnie w podwarszawskich miejscowościach jak
Nadarzyn czy Wólka Kossowska i tam widzę ich miejsce... koniec kropka
Wólka Kosowska-wielki szwindel pod nosem rządu!
Mam takie pytanko, skierowane głównie do pracowników takich instytucji jak
Urząd Skarbowy, Główny Urząd Ceł, Państwowa Inspekcja Handlowa:
kto bierze pieniądze i kto najwięcej z tytułu kilkunastoletniego wielkiego
oszustwa, czyli radosnego handlu Wietnamczyków w Polsce?
Czy Wy macie świadomość ile miliardów złotych przecieka przez palce rokrocznie
z tytułu niezapłaconego podatku VAT, dochodowego i zaniżanego cła? I to
wszystko pod noskiem prezydenta, którego brat głośno kiedyś krzyczał że
zaprowadzi państwo prawa? Czyżby nasz ukochany premier o niczym nie wiedział
ani nie słyszał? A może wypowie się minister gospodarki? Tak wszyscy teraz
chętnie szukają pieniędzy na załatanie dziury budżetowej. Gdzie poszukacie i
kogo weźmiecie na pierwszy ogień? Szewca ledwo wiążącego koniec z końcem czy
babcię handlującą pietruszką? Pytanko do szacownego grona władców Polski: czy
tankując paliwo i prosząc o fakturę każą Wam dopłacać VAT a jak bez rachunku
to taniej? Wszystko macie w Wólce Kosowskiej u panoszących się Wietnamskich
braci, oni już się nawet wcale z tym nie kryją a Wy- nieudolni lub
skorumpowani urzędnicy udajecie że nic się nie dzieje? Wasza działalność a
raczej jej brak niszczy polską przedsiębiorczość! Moja wiedza jest na ten
temat szeroka, jestem człowiekiem z branży, znam obroty tych pseudofirm i cały
mechanizm szwindli. Kto odpowie jako pierwszy? Może ktoś z ministerstwa?
Zachęcam do dyskusji.
jak dojechać do Wolki Kosowskiej?? Pilne.
Czesc. Slyszalam o Wolce Kosowskiej ze mozna tam kupic wiele tanich rzeczy.
Sa tam glownie chinczycy tzn ich towary. Mam wielka prosbe czy ktos tam byl i
robil zakupy?? jakie sa wasze wrazenia. Czy chodza tam jakies autobusy, skad
ile kosztuje bilet. Zawszelkie informacje jestem bardzo
wdzieczna.Pozdrawiam.Gosia
• Re: Nadarzyn, wolka kosowska czy Maximus????Pilne
arletta.wagner 20.10.05, 13:56 + odpowiedz
Maximus. tylko uzbrój sie w cierpliwość. kupisz tam dokładnie to samo co np.w
kdt ( buty,torebki) a połowę taniej -ja kupiłam tam np kozaki za 170 zł - w kdt
są prawie dwa razy droższe:)
mag-ia1 napisała:
>
> • Re: Nadarzyn, wolka kosowska czy Maximus????Pilne
> arletta.wagner 20.10.05, 13:56 + odpowiedz
>
> Maximus. tylko uzbrój sie w cierpliwość. kupisz tam dokładnie to samo co np.w
> kdt ( buty,torebki) a połowę taniej -ja kupiłam tam np kozaki za 170 zł - w kdt
> są prawie dwa razy droższe:)
hehe, a wiec to jest ow "lans" o ktorym pisala arletta w innym watku ;-D
****
...Hold your breath and count to ten,
Start again, start again...
dokładnie... a dokładnie to w części przy dworcu pks. Są tam ze 4 (tyle narazie
naliczyłem) sklepy wietnamczyków którzy mają dosłownie wszystko czego dusza w
chińskiej kuchni zapragnie. Jest i trawa cytrynowa i płetwy rekina, więc o
takich banałach jak olej sezamowy i świerze tofu nie bede wspominał (ale
wspomniałem ehehehe).
Drugie miejsce to podobno "centrum chińskie" na podwarszawskiej wólce
kosowskiej ale jeszcze tam nie byłem.
aha i co do stadionu > ceny na niektóre produkty są wymyślane na
miejscu "poprzez ocenę wyglądu i zachowania człowieka" który robi zakupy...
wiec trzeba uważać... ale i tak jest taniej w porównaniu np. z marketami.
tak jest wlasnie jak pisze mimiszka.Jak sobie wyobrazasz sprzedaz
kurtki lub jeansow za ktore zaplace 30 pare zl?Wy hurtownicy
myslicie tylko o wolce kosowskiej ale i tam sa dobre rzeczy tam
spzredaja tez nasi polscy producenci.A popatrzcie na metki towaru z
zachodu -made in china -i my to wlasnie musimy tlumaczyc ze caly
przemysl przeniosl sie do chin bo tam tania sila robocza a klineci
jedni sie usmiechaja jedni to wiedza a inny wola wiec kupic nowa
rzecz.Ja nie kwestionuje twoich kosztow! Nie zlosc sie!wiem ile to
zachodu i pieniedzy ale myslcie o tym ze jesli my nie sprzedamy to i
wy rowniez zwiniecie zagielki a klient nasz pan.zycze wiec sukcesow
Jestem bardzo wdzieczna za odpowiedz.
Moze mi Pani jeszcze udzielic paru informacji? Chociaz jade tam juz za pare
dni - lapie kazdy wazny szczegol.
Napisala Pani ze towar jesttani jak na Pani gust? Czy sa to ceny mniejwiecej
takie, jakie obowiazuja w wiekszych hurtowniach odziezowych w Polsce jak np.
Maximus i Wolka Kosowska pod W-wa, badz Tuszyn pod Lodzia, lub WGO pod
Poznaniem?
Slyszalam ze jest tam o wiele taniej niz w Poslce.
Nastepne pytanie - czy w Neapolu i okolicach jest niebezpiecznie? Slyszalam o
rabunkach i napadach. Wybieram sie sama samochodem. NOcuje w Rzymie i omijam
Neapel kierujac sie prosto na NOLA. Czy mam sie czegos obawiac?
Pieknie dziekuje!
Pozdrawiam serdecznie.
minimum 300 zł/m2 jak się uda coś znależść.
W Mrokowie wszystkie działki i domy wykupują pracujący w Centrum Chińskim Wólka
Kossowska. Ceny działki jedynej 1200 m2 -260 tys. zł. I to jest podobno tanio.
Tylko 200 zł/m2.
pzdr tych co nie zdążyli kupić działki wcześniej. Proponuje ogłosić się na
forum www.kurierpoludniowy.pl
Bo Ty nie znasz calej prawdy. W Maximusie maja tez oryginalne rzeczy, tylko ze
"z przemytu" i dlatego taniej*. ;)
*Takie tlumaczenie uslyszalem z 10 lat temu od handlarza pod pajacem, na pytanie
dlaczego jedne Adidaski kosztuja 280 PLN, a stojace obok dokladnie takie same
Adidaski kosztuja tylko 80 PLN - te tansze byly wlasnie "z przemytu"... chyba z
Wolki Kosowskiej ten przemyt szedl...