logo
 Pokrewne renessmekomfortowe wagony sypialne nad morzeKomfort Bus Warszawa Bydgoszczkomfort Bus Płock Warszawakomfort bus Warszawa Zachodniakomfort bus Dworzec Zachodnikomfort Warszawa Zachodnia Płockkomfort Bydgoszcz Ciechocinekkomfortowo Łódź Warszawakomfort bus plockKomforti Tabor Wielki
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • conclusum.xlx.pl
  • renessme



    Skorygować rozkład jazdy tak żeby między Lajkonikiem a Neptunem jechało coś tanszego np.Pobrzeże i wtedy IC jadą z Warszawy do Gdańska z ewentualnie jednym postojem w Malborku a inne miasta obsługuje TLK.(...)
    Wtedy IC grzałyby do Wawy jak prawdziwe IC, szybko, bez zatrzymań.

    I byłyby komfortowe (czytaj: puste), bo część pasażerów przesiadłaby się do tańszego TLK. A już nawet teraz oba ICki nie grzeszą zapełnieniem.



    nie,
    są takie same, ale nie jesteś odosobniony w swojej wypowiedzi, bo TGV faktycznie uchodzą za ciasne, co ja osobiście nie rozumiem i wszelkimi sposobami próbuje udowodnić że tak nie jest (może dlatego, ze jestem małych gabarytów i mi obojętne) a SNCF nie jako w odpowiedzi na skargi klientów owe ciasne składy modernizuje.



    Wtedy ten odcinek nie zmienił swojego Vmax chyba od 40 lat
    a 300 km/h jest dopiero za Brukselą.

    [ Dodano: Czw Lip 27, 2006 11:22 ]

    (...) Plus przy predkosciach maksymalnych strasznie gwizdze (co oczywiscie nie jest wada w porownaniu z naszymi mimo, ze na komfort wplywa dosc znaczaco.



    Jeśli nie był to Eurostar, który faktycznie gwiżdże, a właściwie wyje to nie mogę się z tym zgodzić. TGV na linii dużej prędkości generuje mniejszy hałas niż wagon IC przy CMK. Może po prostu trafiłeś na wagon ze stukającym wózkiem, które tak jak i u nas się zdarzają.



    Od jakiegos czasu po Niemieckim odcinku idzie 250km/h (to czuc), potem stoi w Aachen zeby z powrotem w stary rozklad sie wpasowac potem 140km/h do Brukseli

    od grudnia 2002 Thalys do Brukseli jedzie już 62 km odcinkiem linii dużej prędkości (ściślej od Ans do Leuven) wiec jest 300.



    W Polsce na siłe wyciąga sie kase od ludzi jadących załatwic sprawy w Warszawie a zapomina niestety o mniej zasobnych pasażerach którzy jadą w celach nie bisnesowych do stolicy, czyli np.studenci, emeryci. Dlaczego tylko stolica jest obsługiwana pociągami IC a inne połączenia np. Poznań - Kraków to pcha sie tam syf w postaci Barbiego i Wielkopolanina. Ok, skoro dwa złomy juz są i konkurują z PR, to oprócz tego dla bardziej wymagającego pasażera niech jedzie coś bardziej ekskluzywnego, solidnego, komfortowego. Czy bisnesmen załatwiający sprawy pomiędzy Poznaniem i Krakowem ma wybrać linie lotnicze jesli oczekuje luksusu bo żadna ze spółek kolejowych nie zapewni odpowiedniego komfortu? A czy takim IC Poznań - Kraków nie pojadą zwykli ludzie którzy też oczekują czegoś dobrego wybierając sie w podróż. Rozkłady jazdy zmuszają nas do podróży w złych warunkach i nie mamy wyboru a potem narzekania i pretensje, artykuły w gazetach i tak będzie do czasu gdy poważnie zacznie sie traktowac wszystkie linie a nie tylko do stolicy.




    Co myślicie o kursowaniu IC w nocy,takie nocne ICN,zestawione z klimatyzowanych jedynek,dwójek,restauranta,może sleperetek,komfort dziennego IC ale relacje nocne,nowa marka Inter City Night.
    zdecydowanie tak. Ale to za jakiś czas - najpierw musi być odpowiedni tabor.
    Być może także (tylko ścisły sezon i najważniejsze dni, jako dodatek do całorocznego TLK - który powinien mieć wagony także do Krynicy, okolic Bielska/Wisły)) ICN Gdynia(ok. 21(*)) -Warszawa(ok. 1:30)-Kraków(ok. 4:30)-Zakopane(ok.7:30)

    (*)-według obecnego-nowego rozkładu, zanim taki pociąg miałby szansę się pojawić powinno być szybciej.....

    [ Dodano: Sro Lis 23, 2005 20:37 ]


    Ło matko, o komu ma to służyć i za jaką kasiorę? Wiesz nijak to widzę na szlaku. Biznesmeni w siedzącym przez noc nie pojadą, a tym którzy teraz nocnymi TLKami jeżdżą żałowałbym tych wagonów.


    Oczywiście, że to nie jest pomysł na teraz.
    a dlaczego mieliby nie jechać w w ICN? Czasem komuś może wypaść koniecznośc przejazdu w środku nocy z Warszawy do Krakowa- a na 2 - 3 godziny mogą nie chcieć ładowac się do sypialnego.




    W Austrii na niektórych odcinkach miedzy Wiedniem a Salzburgiem EC rozwijają predkość 200km/h.

    Od rozkładu 2008/09 ÖBB planują wprowadzenie nowego okrętu flagowego RailJet w relacjach Bregenz - Innsbruck - Salzburg - Wien i MĂźnchen - Salzburg - Wien - Budapest.
    Ma to być skład połączonych ze sobą na stałe 7 wagonów (z tego jeden sterowniczy) + Taurus z Vmax=230km/h.
    Nie będzie to więc ani EZT ani tradycyjny skład wagonowy.

    Tomek



    Przeglądałem stronę Railjet i muszę przyznać że jest to bardoz ciekawy projekt.Szkoda że nie planują kursowania tego pociągu jako EC do Warszawy.Troche mi się wnętrze nie podba,sprawia wrażenie "zimnego" (wina kolorystyki).Cieplejsze kolory zwiększyłyby odczucie komfortu.
    Zastanawia mnie tylko dlaczego nie będzie to tradycyjny EZT tylko zespolone wagony+lok,wsumie nie spotkałem się z takim rozwiązaniem wcześniej,no chyba że były metropolitan express można do tego porównać.




    Ah to marudzenie. Jak komuś się minibusy nie podobają to niech do nich nie wsiada. Albo zwróci się do odpowiednich organów o zajęcie stanowiska w tej sprawie, sprawie jakości usług. W końcu o ile mnie pamięć nie myli to niegdyś te samochodziki należały do jakiejś organizacji.

    Ludzie jednak wsiadają bo im zależy na czasie. Pewnie gdyby ktoś podjechał pod przystanek syrenką z przyczepą, która wiezie knury i się spytał, czy ktoś jedzie do miejsca X. To jakiś Iksińskii by się znalazł na ów przyczepę, bo "ezmetka" przyjedzie dopiero za kwadrans...

    No tak tylko, że medal ma dwie strony... MZKi miały kursować częściej i lepiej ale odrzucony został nowy rozkład jazdy... poza tym jeśli zostałyby zlikwidowane minibusy to MZKi mogłyby jeździć częściej a teraz to im się po prostu nie kalkuluje.. ja wiem, że część ludzi patrzy na tą firmę przez pryzmat tego co było "przed minibusami" ale teraz to naprawdę się zmieniło... MZK może sama zapewnić częste kursowanie i super rozkład linii a do tego komfort...



    Chyba jeszcze nie bylo:


    Willa nad Potokiem

    Opis inwestycji
    Inwestycja ta położona będzie w południowej dzielnicy Katowic pomiędzy ul. Wojska Polskiego a ul. Wilczewskiego. Doskonała lokalizacja umożliwi dojazd do centrum Katowic w przeciągu 15 min.
    Kompleks ten będzie się składał z 9 budynków trzykondygnacyjnych o atrakcyjnej architekturze. W skład kompleksu wejdzie 7 budynków w zabudowie szeregowej oraz dwa budynki w zabudowie wolnostojącej

    Mieszkania o ciekawej architekturze i doskonałym rozkładzie znajdujące się na parterze posiadać będą wydzielone ogródki przydomowe, natomiast apartamenty na wyższych kondygnacjach będą posiadały przestronne tarasy i ogrody zimowe. Poczucie intymności zapewni mieszkańcom fakt, iż każda klatka schodowa prowadzić będzie jedynie do czterech lub sześciu mieszkań.
    Różnorodność rozwiązań architektonicznych pozwala na wybór jednego z 50-ciu interesująco zaprojektowanych mieszkań o pow. od 54 m2 do 112m2 . Dla wszystkich mieszkań przewidziano możliwość zakupu miejsc postojowych w usytuowanym pod budynkiem garażu podziemnym. W celu zapewnienia komfortu i bezpieczeństwa mieszkańców, osiedle zostanie wyposażone w system monitoringu.
    Niepodważalnym atutem kompleksu stanowi przepływająca i odpowiednio wyeksponowana rzeka Mleczna.



    data ukonczenia inwestycji: 06.2008r.

    http://www.willanadpotokiem.pl/opis-inwestycji




    Użytkownik "Przemyslaw Salata" napisał w
    wiadomości news:hvgj7s$487$1@inews.gazeta.pl...
    Mówiąc w skrócie podłogówka to najlepszy obecnie sposób ogrzewania. Daje
    największy komfort cieplny i najmniejsze straty ciepła, najbardziej
    stabilną temperaturę, najbardziej równomierny rozkład temperatury.
    Ma tylko jedną jedyną wadę: otóż musi być zaprojektowana i wykonana
    dobrze w przeciwnym razie może doprowadzić do schorzeń reumatycznych.



    Jak wiadomo w dniach 15-17 maja odbywają się Dni Fantastyki we Wrocławiu ( ale jeśli ktoś zagląda do tego tematu, to jest chyba świadom owego wydarzenia ). Razem z mą lubą wybieramy się ( a jak! ) na to święto fanów fantastyki ( a w tym roku w znacznej mierze i Star Wars ) do chluby Dolnego Śląska. Jako że jednak podróż do Breslau trwa blisko siedem godzin pociągiem pośpiesznym ( a IC i Expresem... raptem godzinę krócej ) chcielibyśmy się tam wybrać innym środkiem lokomocji, a mianowicie samochodem. Samochód mieć mamy, brakuje nam jeszcze tylko pasażerów, aby się nam ta podróż opłacała ( bo jak się nie będzie, to pociąg )Przechodzimy więc do meritum:

    Jeżeli ktoś z Warszawy i okolic chciały się wybrać na DFy, to mamy dwa miejsca w samochodzie dostępne. Wyjazd miałby miejsce w piątek 15 maja w godzinach przedpołudniowych, zapewne około godziny 10 ( start zapewne z okolic Ronda Waszyngtona ). Powrót - niedzielne popołudnie. Komfort jazdy zdecydowanie wyższy niż pociągu , podróż może i niezbyt krótsza, ale za to nie ma konieczności dostosywowania się do rozkładu jazdy. A i taniej wyjdzie

    Jeżeli więc byłby ktoś chętny na wyjazd, proszę o kontakt na:
    mail ( preferowany rodzaj kontaktu ): iniro@interia.pl
    GG ( czasem mi wiadomości nie dochodzą na to cudo ): 3662501

    Za niepodanie nr telefonu na forum publicznym serdecznie przepraszam

    A więc jeśli ktoś byłby chętny, to proszę o kontakt

    ( Aha, jak coś to zapewne od 6 do 10 maja będę raczej off-line - a między 7-9 z całą pewnością - więc w przypadku braku kontaktu przez te parę dni proszę sie nie martwić )

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl