trzeba było chodzić do szkoły ^^ nawet zaocznie :)
btw jezeli to twoje pierwsze wezwanie to zawsze sie idzie na komisje lekarska i tam stwierdzaja czy sie nadajesz czy nie. Jezeli tak to pilnuja momentu az skonczysz nauke
Sa tez inne opcje np niepozwala ci na to religia lub twoje przekonania (pasyfizm) itp na google jest duzo na ten temat
@TommoOhio
Aurora001 bardzo ładnie Ci rozpisał jak odszkodowanie się oblicza.
Jeśli chodzi o odwołanie to przypomnij sobie ile i jakie dok. przesyłałeś do ubezpieczyciela. Jeśli posiadasz jeszcze jakąś dodatkową dok. medyczną która mogła by wpłynąć na powiększenie % przyznanego uszczerbku to kopie tych dok. dołącz do odwołania.
Sprawdź też w jakim wariancie masz zawarte ubezpieczenie tzn czy masz opcję komisji lekarskiej czy też tylko i wyłącznie zaoczne szacowanie uszczerbku. Jeśli masz komisję to możesz domagać się skierowania na nią - może lekarz przyzna Ci większy %.
Należy też zaznaczyć że jeśli masz wykupione jeszcze jakieś inne ub. NNW np w innym towarzystwie to też możesz tą szkodę u nich zgłosić i dostać odszkodowanie - przy szkodach osobowych można dostać tyle odszkodowań ile ma się ubezpieczeń w przeciwieństwie do ubezpieczeń mienia/samochodu ;)
" />Dzięki za odświeżenie tematu. Filu mogę Cię nazwać szczęściarzem, chociaż nie do końca. Wszystko zależy od tego, jaką Miałeś wykupioną polisę. Jeśli w standardzie przez PZM, to powinieneś otrzymać odszkodowanie za 1% uszczerbku na zdrowiu tj. 250 zł. Jest jeszcze jedna opcja, która pozwoliła, Abyś otrzymał za 6% uszczerbku na zdrowiu, gdyż Miałeś wykupioną ful opcję (dodatkowo trzeba było dopłacić do polisy zawartej przez PZM). Mogę podać przykład co mnie spotkało. Dnia 25.06.2005 roku w Cieszynie na treningu czasowym podczas Mistrzostw Polski na jednym ze skoków nie doleciałem na zjazd. Wynik za skokiem przelatując przez kierownicę upadłem na głowę tracąc przytomność. W szpitalu po odzyskaniu przytomności usłyszałem od lekarza ma pan złamany kręgosłup, nie muszę chyba pisać jaka to była nowina. Po zakończeniu leczenia złożyłem dokumentację medyczną do Compensy. Odpowiedź, po zaocznej komisji lekarskiej przez lekarza orzecznika Compensy, który uznał u mnie 10% trwałego uszczerbku na zdrowiu otrzymałem odszkodowanie za 5% w wysokości 1250 zł. Moje obrażenia to wstrząśnienie mózgu, złamanie kompresyjne 5 kręgu piersiowego, obrażenia twarzy, poparzone ręce (rura wydechowa YZ 450 F) blizny do dziś. Oczywiście złożyłem odwołanie do dyrektora Compensy do dziś brak odpowiedzi, czekam już ok. 6 miesięcy. W 2006 mój syn na treningu złamał 3 kości w śródstopiu prawej nogi, wiem ,że to błahy uraz i w związku z tym wcale nie składałem dokumentów do Compensy. Proszę napisz czy Twój uraz był podobny, jeśli tak to złożę je. Yogi niezły pomysł. Pozdrawiam.
" />Aga18, po pierwsze musisz iść do lekarza, ewentualnie psychologa, ale psychiatra na pierwszym miejscu. Musisz mieć "podkładkę", aby przydzielili Ci urlop zdrowotny. Jeżeli studiujesz na szanującej się uczelni, to na innych zasadach nie wyżebrzeżesz dziekanki.
Możliwe, że jakoś to przejdzie - wstrzymaj się trochę, no może do świąt. Dziekankę możesz wziąć nawet tydzień przed sesją. Stajesz na komisji lekarskiej, i jezeli decyzja jest pozytywna, to podpis dziekana to tylko formalność.
Nigdy w życiu nie idź na zaoczne, bo po pierwsze są one płatne, a na czesne trzeba jeszcze zarobić, a skoro studiujesz dziennie, to widocznie musiałeś się na nie dostać.
Po drugie, to studia zaoczne to żadna nauka, zjazdy co dwa tygodnie nie zastąpią regularnej nauki, a w naszej chorobie, do regularności jest się ciężko zmusić.
" />Była Pani badana przez komisję lekarską ubezpieczyciela w celu ustalenia uszczerbku na zdrowiu ? A może ubezpieczyciel ustalił procentowy uszczerbek zaocznie na podstawie dokumentacji medycznej ? Żeby wiedzieć o jaką kwotę zadośćuczynienia można walczyć powinniśmy znać ten uszczerbek. Jeśli Pani go nie zna może się zwrócić do zakładu ubezpieczeń z zapytaniem.
" />bodajze 15zl. dodatkowo mozna kupic karte Euro<26 za 17zl, czyli razem 32zl. przynajmniej rok temu tak bylo. ubezpieczycielem jest CIGNA, wnioski od odszkodowanie sa rozpatrywane zaocznie*, gdyz jest to ubezpieczenie premium czy jako tak
*przynosic przeswietlania zlamanej reki i na tej podstawie lekarz wydaje orzeczenie, nie trzeba stawiac sie na komisje lekarska
Moja mama tez juz nie pisze ani nie czyta.Nie załatwialam ubezwlasnowolnienia bo nie bylo ku temu do tej pory powodów.Nikt nigdy nie robil mi zadnych trudnosci w reprezentowaniu jej interesow.Wystąpilam o ustalenie stopnia niepełnosprawnosci wypełniając za nią wniosek i podpisując go wlasnym nazwiskiem.W nawiasie zaznaczylam ze nie jest w stanie podpisac sie samodzielnie ,a ja sprawuję nad nią codzienną opiekę.
Pismo wyslalam do komisji dołączajac zaświadczenie lekarskie ze mama nie moze stawić sie osobiście . Po dwoch miesiacach dostalam odwrotną pocztą orzeczenie wydane zaocznie.W szpitalu przed operacją tez najmniejszych problemow z podpisaniem zgody.Wczoraj składałam wniosek o przyznanie świadczenia opiekunczego i po prostu dołączylam oświadczenie ze jestem jedyną opiekunką mamy.To wystarczyło w zupelnosci.Problem moglby byc z pewnoscią z dostępem do konta,ale szczęsliwie znacznie wczesniej - bo juz przed laty -zostałam upoważniona. Tak więc procedura ubezwłasnowolnienia ominie mnie na pewno.
" />
">denerwowanie sie to odgrywanie sie na własnym zdrowiu za głupote innych
Dobre :smile:
">Mam nadzieję, że potrzymacie kciukasy jutro za naszą ekipkę wybierającą się do Wawki
no oczywiście że trzymamy mocno kciukasy - będzie OK :!: :smile:
A ja właśnie siedzę i dumam co Kubinie jutro na obiadek podać - on najlepiej by chciał zupkę szpinakową (wzieło go na tą zupę po ostatniej naszej wizycie w CZD - dostał tam taką na obiad i się zakochał).
Muszę się też wziąć i zawieźć papiery Kubiego na komisję lekarską, bo namsię kończy statut niepełnosprawnego, dobrze że mi chociaż wpisali w Toruniu na zaświadczeniu że mają Kubę oceniać zaocznie i nie będzie musiał siedzieć w kolejkach na tej całej KOMISJI :cool: