mam info o francuzach i to z pewnego zrodla (redakcja Auto Swiat):
zalety-wysoki poziom bezpieczenstwa seryjnego,bardzo dobry komfort jazdy,duzy wybor na rynku wtornym,dobre zapezpieczenie przed korozja a teraz wady-zbyt delikatny uklad turbodoladowania w dieslach,delikatne felgi aluminiowe i na koniec niedopracowana i usterkowa elektronika
ehhh wiem kogo macie na mysli niestety ja no ale co mam zrobic pisze to co uwazam i tak jak w innym moim poscie "mam info o francuzach i to z pewnego zrodla (redakcja Auto Swiat):
zalety-wysoki poziom bezpieczenstwa seryjnego,bardzo dobry komfort jazdy,duzy wybor na rynku wtornym,dobre zapezpieczenie przed korozja a teraz wady-zbyt delikatny uklad turbodoladowania w dieslach,delikatne felgi aluminiowe i na koniec niedopracowana i usterkowa elektronika" wiec dobra ja sie juz moze o francuzach nie bede wypowiadal bo tak bedzie najlepiej
ja tam juz sam nie wiem. calosc bedzie mnie kosztowac ~1000, takiej kasy nie mam. nie chce miec twardego auta, dlatego musze kupic gazowe amorki, takiej kasy na razie nie mam. moze lepiej zaloze sobie wspomaganie : ) a gleba poczeka...
skad te pomyslu ogolnie sie zrodzily... hm zawsze chcialem miec klawą bryke, ktora moglbym sie wozic na bicie z ziomami po miescie nocą... a w zime czaskanie ręcznych na parkingu. to trwalo z 2 lata, zanim sie nie obudziłem... po prostu rozniszczalem to auto, a teraz, z 5 dni temu stwierdzilem ze kocham ten samochod, i najwyzszy czas w niego zainwestowac (choc 99% ankietowanych odrazalo jakakolwiek inwestycje w 'TO')... i tak sie zaczelo. kupilem klawe pokrowce na siedzenia z przodu i z tylu, takie czarne, z wielkim smokiem (musialem niestety... tyle razy najebany jezdzilem tym autem, ze dziury po petach sa w kazdym miejscu na siedzeniu. i to nie tylko od strony kierowcy. ogolnie caly samochod w dziurach od petow ://) dalej w takim samym smoczym stylu kupilem welurowe wycieraczki, i w srodku od razu zrobilo sie przytulniej. kosztowalo mnie to ze 100 zl, i pare godzin pracy (musialem odkrecic wszystkie siedzenia, bo trudno bylo dobrze zalozyc te uniwersalne pokrowce na nasze kubelkowe siedzenia), malo tego, nawet znalazlem 1 markę niemiecką i 5 złotych :)) (swoją drogą historia tego auta takze jest b. interesująca, jezeli chcecie, to moge wam ją kiedyś przytoczyć). dalej idąc za ciosem skusiłem się na zajebistą promocję w norauto, gdzie kierownica kosztowała z 250 złotych 74 (nie licząc adaptera do naszej viki - 100 zł)... i tak sie bawiłem w upiększanie wnętrza, aż przyszedł czas na zastanowienie się nad karoserią... zeżarta przez rdzę, poobijana, porysowana :( ale nie zniechęcało mnie to, zakupiłem lakier w sprayu za 21 złotych, czarny i zacząłem malować wszystkie szare plastikowe elementy. kupiłem także kołpaki oplowe, takie śliczne... i zeby uzyskać lepszy efekt, wszystkie stalowe felgi pomalowałem czarnym hammeraindem, i naprawde to działa. felg pod spodem nie widać, dzieki temu jest efekt łudząco podobny do aluminiowych. moze jeszcze kogoś zainteresuje historia dziury w antenie... od niepamiętnych czasów nigdy nie miałem anteny w tym aucie. po prostu była dziura. woda dostawała się do bagażnika, i wiecie co? gdy chciałem zdjąć tylny zderzak, mocowania tak pordzewiały, ze prawie wyrwałem cały, i to nie te plastiki, tylko te mocowania co tam są z tyłu na zatrzaski. przeraziło mnie to, i szczeże, wypowiadam wojnę rudemu, który skutecznie przyczynia sie do rychłego uniemobilnienia mojej viki... zaraz przejrzę to forum w poszukiwaniu porad na temat zwalczania korozji, bo napewno gdzieś jest.
Podsumowując, na całość zakupionych rzeczy wydałęm ok 400 złotych, i w sumie z 20 godzin pracy, i wartość wizualna tego samochodu z 3 gwiazdek podskoczyła na 8.5 na 10cio stopniowej skali. Dlatego też, świadomie wybierając ten klub na swój 'home club' (vectra klub polska posiada za dużo kotletów na forum), apeluje do wszystkich nowych, starych, przyszłych posiadaczy vectr, aby nie bały się wydać tych paru groszy na auto. znam wiele takich ludzi, którzy jezdza autem np. mamy czy taty, i boją się przy nim cokolwiek robić, ale jezeli czlowiek ma powierzyc swoj czas, przyjemność, bezpieczeństwo maszynie na 4rech kołach, niech to się odbywa w jak najpiękniejszej oprawie wizualnej. niedlugo umieszcze foty przed, i po modernizacjach. sami zobaczycie miażdzący efekt.
Pozdrawiam
BMW e38 740i z LPG Wrocław / Ostrzeszów
1 załącznik(i) Witam
Wybrałem się dzisiaj na wycieczkę w celu oglądnięcia i ewentualnego zakupu samochodu z aukcji
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9389356
Samochód to totalny złom. Już jak wchodziłem na posesję to oczom moim rzuciły się opony - fakt były ale kształtu bieżnika na nich nie było widać - zdarte grubo poniżej wskaźników TWI.
Silnik oczywiście nie chciał odpalić, a jak już odpalił to nie chciał sie wkręcać na obroty oraz praca jego przypominała dwusuwowe Trabanty a nie V8.
Szyberdach nie działał, klima oczywiście też. Szpachla w pewnych miejscach powracała do swojego pierwotnego koloru - czyli beżowego. Na masce wiele śladów zapadnięcia szpachli felgi przednie porysowane - może właściciel nie wiedział, że się ich nie czyści szczotką drucianą. Poduszka powietrzna w kierownicy oczywiście jakby przed momentem na butaprenie chwycona - bardzo dobrze widoczne ślady rozerwania.
Obecny właściciel to handlarz. Tak się dziwię jak samochód mógł przejść przegląd techniczny - tego diagnoste powinni chyba zwolnić z pracy. Najlepsze jest, że zamiast kloszy przednich reflektorów jest wycięta pleksa, która na dodatek oklejona jest folią do przyciemniania szyb w bardzo ciemnym kolorze.
Takie drobnostki jak pękniety tylny zderzak, szyba czołowa oraz wrzody na lakierze o raz korozja to już pikuś - Pan pikuś ;).
Już nawet się nie przejechałem tym samochodem bo szkoda było czasu na to a pewnie jeszcze bardziej bym się wkurzał.
Reasumując straciłem tylko czas i pieniądze na przejechanie 200 km w jedną stronę.
Cytat:
http://bezwypadkowe.net/imgcache/4136.png
"BMW 740 e38 iWydrukuj ofertęCena (brutto):
15 300 PLN / 3 631 EUR (do negocjacji)
Ubezpieczenie OC AC: Oblicz i porównaj składki 12 towarzystw w naszym kalkulatorze OC AC Typ:
Sedan / Limuzyna
Informacje:
Rok produkcji: 1994, Ubezpieczenie: 06/2010, Skrzynia biegów: automatyczna, Moc: 286 KM (210 kW), Pojemność skokowa: 4000 cm3, benzyna+LPG, zielony-metallic, Liczba drzwi: 4/5,
Dodatkowe wyposażenie:
ABS, el. szyby, el. lusterka, klimatyzacja, skórzana tapicerka, alufelgi, szyberdach, ASR, centralny zamek, autoalarm, poduszka powietrzna, wspomaganie kierownicy, immobiliser, instalacja gazowa, komputer, tempomat, podgrzewane fotele, EDS, kierownica wielofunkcyjna, czujnik parkowania, przyciemniane szyby, pod. przednia szyba
Dodatkowe informacje:
sprowadzony, garażowany, zarejestrowany w Polsce, tuning
Opis pojazdu:
Do sprzedania piękna BMW E38 i 740.
Bardzo dynamiczny 4000c silnik benzyna + GAZ SEKWENCYJNY
moc 286 KM
bardzo ekonomiczny. 4 drzwiowa limuzyna- z pełnym wyposażeniem. Piękny zielony kolor (przyciemniany)
wyposażenie:
ABS- SYSTEM ZAPOBIEGANIA BLOKOWANIA KÓŁ
ANTENA RADIOWA PODWÓJNA
FOTELE PRZEDNIE REGULOWANE ELEKTRYCZNIE
KATALIZATOR
KIEROWNICA WIELOFUNKCYJNA
KLIMATYZACJA AUTOMATYCZNA Z FILTREM PYŁKOWYM
KONTROLA DZIAŁANIA SILNIKA CHECK CONTROL
LUSTERKA ZEWNĘTRZNE REGULOWANE ELEKTRYCZNIE
LUSTERKA ZEWNĘTRZNE PODGRZEWANE
ZAMEK PODGRZEWANY
DYSZE SPRYSKIWACZY PODGRZEWANE
NAPINACZE PASÓW BEZPIECZEŃSTWA
PAKIET DLA PALĄCYCH
PODUSZKI POWIETRZNE PASAŻERÓW I KIEROWCY - 8 SZT
POKRYWA BAGAŻNIKA DOMYKANA AUTOMATYCZNIE
SZYBA TYLNA OGRZEWANA
SZYBY PRZEDNIE I TYLNE REGULOWANE ELEKTRYCZNIE
TARCZE KÓŁ ALUMINIOWE PIĘKNY WZÓR 18"
TEMPOMAT
WSPOMAGANIE UKŁADU KIEROWNICZEGO
WYKOŃCZENIA DREWNEM "VAVONA"
WYŚWIETLACZ WIELOFUNKCYJNY
ZAMEK CENTRALNY DRZWI OKIEN I DACHU
6 GŁOŚNIKÓW
ASC-UKŁAD ZAPEWNIAJĄCY STABILNOŚĆ RUCHU POJAZDU
DACH REGULOWANY ELEKTRYCZNIE
FOTEL KIEROWCY PODGRZEWANY
FOTEL KIEROWCY Z PAMIĘCIĄ POŁOŻENIA
FOTEL PASAŻERA PODGRZEWANY
INSTALACJA GAZOWA Z 2007 R
INSTALACJA TELEFONU GSM
KIEROWNICA POKRYTA SKÓRĄ
TAPICERKA SKÓRA NATURALNA BEŻOWA
KOLUMNA KIEROWNICY REGULOWANA ELEKTRYCZNIE
KOMPUTER POKŁADOWY
SYSTEM INFORMOWANIA O PRZESZKODZIE
ZAGŁÓWKI TYLNE REGULOWANE ELEKTRYCZNIE
AUTO OBNIŻONE
PRZYCIEMNIANE LAMPY
ITD
Moje rady na zimę:
1. Akumulator
Przed zimą warto oczyścić i zakonserwować klemy. Jeśli konstrukcja to umożliwia to zdejmujemy korki i uzupełniamy poziom płynu wodą destylowaną. Następnie ładujemy aku po czym badamy areometrem stopień naładowania - to pozwoli ocenić czy wszystkie cele są sprawne. Jeśli mamy aku bezobsługowy i obawiamy się o jego stan to warto go podładować a następnie podjechać do warsztatu gdzie mają specjalny przyrząd do sprawdzania stanu akumulatora. Warto to robić dla akumulatorów starszych niż 3-4 lata a szczególnie dla najnowszych modeli samochodów (W203, W211, W220 itd.).
2. Układ ładowania
W zimie często korzystamy z wielu prądożernych odbiorników (wycieraczki, spryskiwacz, ogrzewanie lusterek i tylnej szyby itd.) dlatego warto sprawdzić stan układu ładowania. Możemy to zrobić sami mierząc napięcie na akumulatorze przy pracującym silniku. Wynik powinien być w granicach 13.5-14V (na wolnych obrotach bez włączania odbiorników). Jeśli jeździmy na krótkich dystansach to tak czy inaczej warto oszczędzać prąd, bo może go zabraknąć (np. po co włączać ogrzewanie tylnej szyby jeśli i tak nie zdąży rozmarznąć zanim dojedziemy na miejsce?).
3. Zamki w drzwiach
Jeśli korzystamy z zamków w drzwiach to najlepiej je zakonserwować przed zimą. Używanie odmrażaczy traktujmy jako ostateczność, ponieważ niszczą one wkładkę zamka. Odmrażacz może pomóc nam dostać się do samochodu pod warunkiem, że będzie go mieli w kieszeni a nie w środku auta!
4. Świece żarowe
W silnikach diesla do rozruchu niezbędny jest dobry stan świec żarowych. W starszych typach silników niedomagania związane z układem świec żarowych przeważnie można wychwycić w ciągu całego roku, natomiast nowoczesne silniki diesla z bezpośrednim wtryskiem potrzebują świec do rozruchu praktycznie tylko w niskich temperaturach. Tak czy inaczej warto zadbać o dobry stan świec. Pierwszym objawem uszkodzenia może być dziwne zachowanie kontrolki świec żarowych lub nierównomierna praca silnika chwilę po rozruchu. W starszych silnikach często wysatrczy wymiana pojedynczej świecy w nowszych natomiast dość często uszkodzeniu ulega cały komplet.
5. Rozrusznik
W modelach w których rozrusznik sprawia problemy (np. W123) warto go oddać do specjalistycznego warsztatu raz na jakiś czas na przegląd i ewentualną naprawę. W pozostałych modelach warto jedynie pamiętać aby raz na jakiś czas przeczyścić i zabezpieczyć przed korozją połączenie masowe silnika (płynie przez nie cały prąd podczas rozruchu).
6. Wymiana płynów i inne naprawy
Jeśli już zbliża się czas wymiany to warto wymienić przed zima wszelkie oleje nie zostawiając tego na wiosnę. Jeśli nie jesteśmy pewni stanu płynu chłodzącego to sprawdźmy jego temperaturę zamarzania. Nie zapomnijmy o zimowym płynie do spryskiwacza - letni zlejemy łatwo i szybko korzystając z kawałka przezroczystego wężyka paliwowego.
Jeśli wiemy, że w naszym samochodzie niedomagają jakieś systemy odpowiedzialne za bezpieczeństwo (układ kierowniczy, hamulcowy, zawieszenie, oświetlenie, ABS, ASD, ASR itd.) to najwyższy czas naprawić je jeszcze przed zimą!!!
7. Opony zimowe
W Mercedesie dobre opony zimowe to konieczność! Bez nich nawet wyjechanie z miejsca postojowego w warunkach zimowych może okazać się niemożliwe. Stosujmy opony o rozmiarze zalecanym przez producenta. Jeśli producent w instrukcji obsługi dopuszcza stosowanie węższych opon to najlepiej właśnie takie kupić, jednak zazwyczaj wiąże się to także z koniecznością zakupu węższych felg. Kupujmy opony znanych marek (Michelin, Continental itp.) z jak najniższym dopuszczalnym w instrukcji obsługi indeksem prędkości. Dopilnujmy aby opony kierunkowe lub asymetryczne zostały poprawnie zamontowane i wyważone.
Nie zapomnijmy o tym, że do felg stalowych mogą być potrzebne inne śruby niż do felg aluminiowych (pomyślmy o kole zapasowym!). Lepszą parę opon (z wyższym bieżnikiem) zawsze zakładamy na koła tylne. W następnym sezonie zamieniamy opony przednie z tylnymi bez zmiany stron montażu.
8. Zmiotka, odmrażacz i inne akcesoria
Osobiście wożę w samochodzie następujące akcesoria: zmiotka z plastikowym trzonkiem i miękkim włosiem, odmrażacze do zamków i szyb, skrobaczka (używać delikatnie!), gumowa ściągaczka, składana saperka, worek soli, łańcuchy na koła, kable rozruchowe (przekrój minimum 25mm2).
9. Ruszamy!
Zanim to zrobimy oczywiście należy zadbać o odpowiednią widoczność. Odśnieżamy cały samochód (dach również!) a następnie szczegółowo czyścimy z lodu szyby, lusterka i oświetlenie (pomocny będzie odmrażacz).
Po uruchomieniu silnika warto dać mu popracować 15-30 sekund na wolnych obrotach zanim ruszymy. Jeśli posiadamy automatyczną skrzynię biegów (ASB) a temperatura jest znacznie poniżej zera to dobrze jest odczekać nawet 5 minut (w temp. -20C i poniżej) aż olej w ASB się rozgrzeje. Póki silnik nie osiągnie odpowiedniej temp. jedziemy spokojnie i delikatnie (obroty max. 2500-3000 i niewielki gaz).
Nawiew skierujmy do góry na przednią szybę, ustawmy temperaturę, ale zmniejszmy obroty wentylatora na 1 stopień. Szybkość wentylatora zwiększymy gdy tylko poczujemy, że leci już ciepłe powietrze. Nauczmy się korzystać z nawiewu aby przeciwdziałać parowaniu szyb.