Co sądzicie o autach pochodzących z Włoch?
Kiedyś spotkałem się z opinią, że samochody na tamten rynek nie są np. tak dobrze zabezpieczane przed korozją ze względu na klimat (ale wg. mnie musiałoby to tyczyć się tylko południowej części) .. Czy to możliwe?
Mam możliwość kupna wypieszczonej 318stki coupe pochodzącej właśnie z Włoch i jedyne co mnie zastanawia, to to, że była ona (z niewiadomych przez obecnego właściciela przyczyn) w całości malowana, oprócz dachu. Sprawdzone za pomocą miernika grubości lakieru (grubość lakieru równomierna na całym aucie, tylko po prostu większa).
Auto jeździ od dwóch lat w Polsce, w czasie których pokonało 80 tys. km (nie sprawiając jakichkolwiek kłopotów). Jaki jest jej obecny przebieg nie wiadomo, licznik wskazuje niecałe 200 tyś (rocznik 98). Mam nadzieję, że dowiem się czegoś więcej a propos przebiegu podczas oględzin w serwisie.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
Internet to potęga - zatem piszę dla potomności.
Pewno ktoś kiedyś sobie wygugla ten problem - i całą serie odpowiedzi.
Generalnie: profile zimnogięte są ufajdane (i od zewnątrz i od środka) na tłusto
(pewnie osad z chłodziwa z walcowania) - co w przypadku słupków ogrodzeniowych
(a tymi się zajmowałem przez właśnie kończący się dłuższy weekend), hermetycznie
zamkniętych, powinno dać dosyć dobrą ochronę przed korozją od wewnątrz przez
kilkadziesiąt lat.
Mimo tego - chciałem je pomalowac od srodka - aby zrobić wprawkę do malowania
profili bramy - a te nie będą hermetycznie zamknięte. Chociażby z powodu dziury
na zamek i elektrorygiel.
Profile "słupkowe" zastosowałem 100 x 100 x 3.
90 cm do ziemi - 160 cm ponad.
Niestety - pogoda się skiepściła i nie zdążyłem ich wbetonować.
Proces malowania:
- wycior ze szmat na drucie - najpierw na sucho, potem (zmieniając wycior)
nasączony benzyną (nie.. nie ekstrakcyjną, pb95 dużo tańsza :)
- wycior (w zasadzie - mop) z bandaży (miałem pod ręką apteczkę samochodową:) -
ale zwykłych (nie elastycznych), na kiju od miotły, nasączony podkładem miniowym
chlorokauczokowym, przeciągany kilkakrotnie z jednej i drugiej strony
Dwa słupki 2,5 m. Na zaminiowanie od zewnątrz i środka posżło ok. 0,3 l. czas
mycia i malowania - ok. 0,5h.
Po wyschnięciu wierciłem w słupkach otwory fi 50 (na przejscia przewodów w
rurach/peszlach). dzięki temu miałem wgląd w pomalowany już od środka profil.
Efekt: rewelka.
Warstwa podkładu nie była równomierna, gdzieniegdzie były zacieki - ale miejsc
niedomalowanych prawie nie było. Może jeden promil powierzchni. Nawet w
naroznikach ( o co się najbardziej obawiałem).
A wycior z bandaży był baaardzo luźny (jak na dziurę 100 x 100) i latał w tym
profilu jak ch### w maśle :)
Myślę, że przy profilu 60 x 60 - będzie idealny.
W kolejnym mailu podam namiary na moją stronę / blog, opisującą proces wykonania
bramy dwuskrzydłowej zdalnie sterowanej, przez zupełnego lajkonika w temacie :)
pozdrówka
sadyl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
" />Jest to fragment maszyny prostej z korozją równomierną oraz równią pochyłą nawiniętą na powierzchnię walcową wewnętrzną czyli gwint rurowy Whitwortha, stożkowy, wewnętrzny.
Wybaczcie ale nie mogłem się powstrzymać
Postaram sie zaspokoic twoja ciekawosc i podam kilka wazniejszych faktow na temat sondy, ze strony ktorej tu wkleilem.
Normalny okres "zycia" sondy to ok 48 do 80k.Moze ulec skroceniu jesli zapcha sie zwiazkami wegla, olowiem.
Wraz z wiekiem sonda staje sie ospala i wysyla sygnaly wolniej lub przestaje w ogole wysylac.Objawia sie to znacznym wzbogaceniem mieszanki i nadmiernym spalaniem, nademisja CO, nierownomierna praca na biegu jalowym, opzniona reakcja na przyspieszenie.
Jesli srednie napiecie z sondy przkracza 0.50 V mieszanka paliwa jest zbyt bogata.Jesli natomiast jest nizsze od 0.45 V jest zbyt uboga.
Jezeli sonda wysyla wyzsze napiecie, ecu bedzie podawal mniej paliwa, co moze spowodowac brak (lub nie pelne) spalanie, mieszanki, szarpanie autem, wysoka emisje weglowodorow.
Jezeli sonda wysyla nizsze napiecie, ecu bedzie wzbogacal mieszanke, co spowoduje wtryskiwanie wiekszej ilosci paliwa i podczas spalania nadmierna emisje tlenku wegla.Stan tez moze doprowadzic do przegrzania i zniszczenia katalizatora.
Sonda jest podlaczona do masy porzez kolektor wydechowy, rdza i korozja na elementach ukladu wydechowego moze spowodowac wiekszy opor w przeplywie pradu i bledne odczyty.Spadek napiecia miedzy kolektorem a blokiem silnika wiekszy niz 0.1 V juz falszuje odczyty z sondy.
Sprawnie dzialajaca sonda powinna wysylac zmienne sygnaly bez zadnych opoznien.Najlepszym sposobem kontroli sygnalu wyjsciowego jest badanie oscyloskopem.Prawidlowy napiecie powinno miescic sie w zakresie 0.20 od 0.80 V, natiomiast srednie miedzy 0.40 a 0.50 V.
Gdy napiecie nie wzrasta wyzej niz 0.60 i nie spada nizej niz 0.30 - sonda jest do wymiany.
Sprawdzenie dolnej granicy napiecia polega na symulacji stanu w ktorym mieszanka jest zbyt uboga.W tym celu nalezy odlaczyc przewod podcisnieniowy,dodatkowe powietrze dostaje sie do silnika i odczyt napiecia z sondy powinien spasc do 0.2 V
Sprawdzenie gornej granicy napiecia polega na symulacji stanu w ktorym mieszanka jest zbyt bogata.W tym celu nalezy zacisnac przewod odprowadzania paliwa z wtryskow
na krotka chwile - zwiekszy to ilosc paliwa z wtryskiwaczy.Odczyt napiecia z sondy powinien zwiekszyc sie do 0.80 V.
Jezeli odczyty napiecie nie ulegaja zmianie w sposob jaki opisano, lub w ogole sie nie zmieniaja - czas na nowa sonde.
Stosowanie paliwa olowiowego lub zanieczyszczonego olowiem zniszczy sonde po ok 3 pelnych bakach paliwa.Lambda zniszczona zwiazkami olowiu bedzie miala rdzawy kolor na koncowce.
Nastepnym zabojczym srodkiem jest zly rodzaj silikonu uzywany do uszczelniania (np. glowicy), ktory moze dostac sie do silnika i uszkodzic sonde.Wyciek plynu chlodniczego zawierajacego zwiazki antykorozyjne powoduje to samo.Lambda zniszczona trujacymi zwiazkami powstalymi ze spalania silikonu i plynu chlodniczego bedzie miala kolor od swiecacego bialego do szarawego na koncowce.
Powodem blednego dzialania sondy oprocz jej uszkodzenia czesto bywa zly stan przewodow lub ich zniszczenie.
Uffff
Zasluzylem sobie na