logo
 Pokrewne renessmekorozja samochodów używanych Rankingkorozją felg aluminiowych bezpieczeństwoKorozja równomiernakorozja metalukorozja w Focusie 2Korozja biologicznaKorozja stalikorozja ciernaKorozja chemicznakorozja w N16
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jaczytam.htw.pl
  • renessme


    witam.
    moja madzia niestety nieodpowiednio zadbana przez poprzednich wlascicieli starzeje sie. najbardziej widoczne jest to w przednich nadkolach, kielichy amortyzatorow i gdzieniegdzie zakamarki z tylu. nie jest tego duzo ale jak i czym zabezpieczyc przed sola i woda?
    czy ktos juz walczyl na wieksza skale z przerdzewiala blacha nadkoli(wewnetrze, nie blotnik) i kielichami amorkow (okolice na wysokosci alternatora i pod aku, w 323f bg oczywiscie ale w innych modelach tez) chodzi mi o wstawianie nowych elementow lub cos takiego. jakie koszta ile zabawy i czy w ogole wykonalne

    pozdrawiam



    cóż,na oryginalnych lampach nie ma na pewno napisu DEPO
    Zauważyłem,że mogą byc montowane różne szyby z tego samego roku(różnych producentów).
    Samochód ewidentnie nie był rozbity,a szyba przednia i tylna sa innego producenta,z tego samego roku.

    Ja kupując zrobiłem to tak:
    1.dogadałem się z włascicielka i poprosiłem o dokumentację i faktury za naprawy(wszystko było,szok)
    2.poprosiłem szwagra zeby przyjechał i zmierzył mi miernikiem elektronicznym grubość lakieru
    3.pojechałem do kuzyna - mechanika na podnośnik zeby przejrzał dół

    Korozja - łączenie kielichow z błotnikami z przodu,tylne nadkola(trapez) i masę drobnych malutkich tyci tyci pod spodem szczerze mowiąc zawiodłem sie na marce generalnie - spodziewałem się takiego prawdziwego samuraja a tu blacha jak na Fiacie...



    kolejny dzień prac za mną...
    na robienie fotek nie poświęcam zbyt dużo czasu... można powiedzieć że jak mi się przypomni na koniec dnia to robię jedną albo dwie

    Przód auta jest w naprawdę dobrym stanie, biorąc pod uwagę pełnoletność auta i drobne prace blacharskie do doprowadzenia do porządku przodu.
    Dzisiaj czyszczenia podłużnic, nadkoli i reszty przodu ciąg dalszy
    kielich od strony kierowcy przy samym akumulatorze został poddany naprawie MIGomatem... pęknięta konserwacja + woda i inne czynniki = korozja... więc kawałek blachy trzeba było wyciąć i wspawać nowy
    Jednak większe prace przy aucie to dobry moment na prześwietlenie blacharki auta i doprowadzenie jej do porządku na kolejne kilka latek Jutro do zaspawania kilka małych dziurek i konserwacja całego przodu..


    Co jeszcze dziś zrobione... wyklepane "ucho" do mocowania zderzaka od strony pasażera po stłuczce z przeszłości (było zagiętę z kawałkiem mocowania plastikowego ze zderzaka ) oraz miejsce gdzie jest umieszczony zbiorniczek spryskiwaczy - potrzebne było rozwiercenie zgrzewów i lekkie naciągnięcie i klepanie tego elementu po czym znowu w ruch poszedł migomat widać to miejsc na fotce

    Oto fotki po dzisiejszym dniu, a jutro ciąg dalszy prac.... szlifowanie niektórych spawów + poprawki i zabezpieczenie ich po raz kolejny





    " />No niestety, ocynk ocynkiem ale faktycznie pod tymi tylnimi nadkolami korozja swoje robi, szczególnie w okolicach kielichów amortyzatorów gdzie nie ma plastiku, dodatkowo ranty błotników, standardowo tylna belka zawieszenia, przewody hamulcowe, miejsca w których podnosi się auto na progach. Wydaje mi sie że po 8 latach można auto poddać konserwacji podwozia. Profile, drzwi itp. raczej nie mają problemu z korozją tak więc konserwacja wyjdzie troszkę taniej.



    4 biegowe też padają, ale są tańsze w naprawach i praktycznie bezproblemowe. W 5-cio biegowych ASB, 5 bieg załączany jest elektronicznie i często jest z tym problem.

    Korozja - no cóż, jedne są zgniłe od góry do dołu, inne jak nowe. Trzeba się przyjrzeć dokładnie:
    -przednim błotnikom
    -tylnym nadkolom
    -mocowaniem tylnej belki zawieszenia
    -wnękom w bagażnikach
    -czy dywaniki nie są morkę
    -pod maską, podłożnice i nadkola, mocowania sprężyn przednich (kielichy) oraz gniazda amortyzatorów.

    To tak w skrócie. Powiem tak: jeśli zaczyna wyłazić korozja, to z czasem, będzie wyłaziła wszędzie.

    Części - w ASO dostaniesz praktycznie wszystko. Uszczelki, śrubki, spinki, płyny eksploatacyjne.. Co tylko chcesz, choć ceny... hm.. no jak to w ASO. A poza tym ? Części są dość tanie, bardzo duży wybór zamienników i ogromna ilość części używanych. Z resztą, wejdź na allegro, wpisz "mercedes 124" i sam zobacz.



    " />
    ">jiGsaw, moje auto było 100% bezwypadkowe, na całym aucie grubość lakieru była taka sama.
    Mam styczność z E36 Coupe , które jest na 100% bezwypadkowe i niestety korozja w nim szaleje dosyć ostro: klapa bagażnika na rancie, maska od wewnętrznej strony, tylne nadkola, progi ( tu dosyć mocno), dół drzwi kierowcy , pasażera nietknięte , łączenie kielichów przód i tył. Podłoga zdrowa.
    W zeszłym roku robiliśmy w niej blacharkę lecz niestety teraz znów wyszło w tych samych miejscach.
    Audi 80, które stoi na moim osiedlu odkąd pamiętam ma blachy w idealnym stanie, lakier zmęczony ale zero korozji na zewnętrznych elementach.



    Mam chęć kupić i zamontować między kielichami z przodu rozpórkę.Czy ktoś z Was może się podzielić wrażeniami po zastosowaniu rozpórki właśnie w modelu E34? Mam wrażenie, że moje auto nie jest za bardzo sztywne. Podczas jazdy czasem słychać trzaski (delikatne, ale jednak) deski rozdzielczej w okolicach szyby. Poza tym zauważyłem ,że korozja bierze po skosie ściankę między butami pasażera a komorą silnika (wzdłuż łączenia nadkola)-widać po wyjęciu wykładziny od wewnątrz.Może od wody, która cieknie podczas deszczu? Nie wiem.
    Ale słyszałem opinie ,że kiedy mamy rozpórkę, to po wpadnięciu w dziurę uszkodzimy nie tyko zawieszenie po jednej stronie, ale po obydwu na raz. Poza tym mam zawieszenie standardowe i podkreślam - nie chodzi mi o poprawę właściwości jezdnych ale o zwiększenie sztywności karoserii.
    A w ogóle czy ktoś z Was robił remont podłogi? (wspawanie blachy w miejsce skorodowanej)? Widzę,że w niedługim czasie czeka mnie ta "przyjemność" i nie wiem czy tylko ja mam z tym problem czy Wasze auta też zżera powoli od spodu? Chciałbym mieć spód auta i sztywność w dobrym stanie, bo technicznie i na zewnątrz jest wszystko pięknie, tylko ta cholerna podłoga Więc jak zamontuję rozpórkę -usztywniając przód,to nie narażę pozostałej części karoserii na uszkodzenie?



    Sprawdź silnik czy przy ok. 2tys.obr/min na postoju nie grzechocze vanos, sprawdź czy wogóle jest tabliczka znamionowa pod maską przy prawym kielichu, zrób test zegarów czy pochodzą od tego auta, sprawdź klakson i błąd poduszki srs - sprawdzisz w ten sposób stan taśmy w kierownicy, sprawdź podsufitkę czy nie jest pozałamywana, korozja przy tylnej klapie, dół drzwi i nadkola. To takie podstawowe rzeczy.



    " />Ja też sweko czasu miałem problem z korozją na tyle, szczególnie rdzewiec zaczęły miejsca koło kielichów tylnego zawieszenia po obu stronach. Pojechałem do wójka blacharza, przeszlifowalismy lekko (okazało się że rdza jeszcze na wylot nie przeszła), konserwacja olejem pełzającym, do tego zakupiłem nadkola plastikowe ( 95 zł / 2 szt.) i śmigam po dziś dzien Lepszego wyjścia nie widzę ...



    Już na chodzie, choć był ostatnio unieruchomiony (remont silnika). Trochę więcej o staruszku:

    Mam go od 2005r i od tego czasu sporo było zrobione:
    - amortyzatory tył Kayaba
    - sprężyny tył
    - kompletny rozrząd przy 320tys
    - pompa wody
    - sprzęgło LUK (~320 tys) + linka
    - alternator, rozrusznik (wymiana na używany)
    - przewody hamulcowe - wymiana, był wyciek
    - paski, węże od chłodzenia, klocki hamulcowe i wszystkie tego typu sprawy na bieżąco.
    - konieczny był także remont blacharski - nadkola tylne, kielichy, progi, podłoga, klapa bagażnika - także tył jest teraz dobrze zabezpieczony (blachy z tyłu to słaba strona tego modelu)
    - prawie nowe opony Fulda (1 para z 2007 i jedna z 2006) na felgach aluminiowych
    - nowy tłumik
    - wymieniona chłodnica
    - wymieniona pompa wtryskowa (na używaną)
    - wymiana uszczelki pod głowicą, głowica miała też pęknięcie i właśnie została naprawiona (trochę to trwało - zdążyłem w tym czasie kupić Subaru) - to jest jedna z przypadłości tych silników, ale z tego co wiem poza głowicą wszystko w nim było ok

    Wyposażenie:
    Wspomaganie kierownicy
    Centralny zamek
    szyberdach
    kierownica od GTI skórzana (wytarta, ale dużo wygodniejsza od seryjnej) + metalowe nakładki na pedały
    komplet kol zimowych (felgi stalowe)
    bagażnik dachowy

    Przygody:
    1. Poprzedni właściciel miał nim stłuczkę - jeden przedni błotnik jest nieoryginalny. Tyle wiem.
    2. Za mojej kadencji jeden klient wgniótł delikatnie tylne drzwi - z OC sprawcy został wykonany gruntowny remont blacharki - drzwi wymienione, progi, nadkola.

    Zalety:
    - usunąłem już chyba wszystkie zaniedbania poprzedniego właściciela
    - spalanie 5-6L ON
    - pakowny bagażnik (450L)

    Wady:
    - urwany przełącznik zamkniętego obiegu powietrza
    - radio zamilkło
    - są ślady korozji w paru miejscach (ranty drzwi)

    No idealne auto to nie jest, coś tam zawsze w nim będzie do zrobienia, ale teraz to już raczej tylko kosmetyka. Jak będzie zainteresowanie to zrobię więcej zdjęć. Można się umówić, pojeździć, podjechać z nim na jakąś diagnozę, wypożyczyć na próbę. Wstawiać na minę też nie mam ochoty więc mówię że nie należy się spodziewać ideału, za to sporo droższych rzeczy już zostało zrobione.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl