logo
 Pokrewne renessmekomunikacj miejska Ciechanów RozkładKomunikacja Samochodowa Rozkładkomfort bus rozkładkomfort Bydgoszcz rozkładkomfort rozkład PłockKOLEJE MAZOWIECKIE ROZKŁADkomfort rozkładkomputerowe Testy Na Prawo Jazdykomputerowe symulatory prawa jazdykomputerowy kurs prawa jazdy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sportingbet.opx.pl
  • renessme


    Albo dziennikarska kaczka.... czytajcie

    http://www.wm.pl/index.php?ct=home&id=568491

    Pierwsza jaskółka na torach
    Już 19 lutego po torach Warmii i Mazurach będzie kursował pierwszy szynobus, a
    PKP nie będzie, przynajmniej na razie, likwidować kolejnych połączeń kolejowych
    w regionie - to najważniejsze ustalenia, do których doszli wczoraj Janusz
    Detlaf, prezes Zarządu PKP Przewozy Regionalne i Janusz Cichoń, członek Zarządu
    Województwa.

    Zakup szynobusu, który kosztował 5,3 mln zł, został sfinansowany z budżetu
    województwa. PKP będzie go użytkować i spłacać w ratach, po około 14 tys. zł
    miesięcznie przez 30 lat.

    Dokładny rozkład jazdy szynobusu, który ma jeździć znacznie szybciej niż
    pociągi, nie jest jeszcze znany. Wiadomo natomiast, przynajmniej takie są
    deklaracje PKP, co się stanie z pociągami tzw. "efkami", których kursowanie PKP
    uruchomiła (od 5 stycznia do 31 marca) po przyznaniu przez Sejm dodatkowych 550
    mln zł na przewozy regionalne. - Na razie kursują i wszystko wskazuje, że będą
    kursować także po 31 marca, bo takie mamy zapewnia ze strony szefów PKP -
    asekuruje się Janusz Cichoń.

    Według PKP, w tym roku koszt przewozów regionalnych na Warmii i Mazurach ma
    wynieść ok. 72 mln zł. Po uwzględnieniu wpływów z biletów kolei brakuje 38 mln
    zł. PKP liczy na dofinansowanie z samorządu wojewódzkiego. Ale w przyjętym
    przez Sejmik budżecie na przewozy regionalne jest zarezerwowane dwa razy mniej
    pieniędzy.

    am

    TAM I Z POWROTEM
    Szynobus będzie jeździć na trasie Olsztyn - Elbląg - Braniewo i z powrotem tą
    samą trasą. A następnie pojedzie z Olsztyna do Ełku przez Pisz, ale wracał
    będzie przez Korsze. W ciągu doby szynobus będzie pokonywał 620 kilometrów.



    Ryszard  Rączkowski <warsc@post.plnapisał(a):


    Nie ma co ukrywać, że konieczna jest likwidacja nierentownych linii, na
    których ani poprawa rozkładu jazdy, ani wprowadzenie autobusów szynowych,
    ani urealnienie opłat za infrastrukturę czy wprowadzenie dopłat ze strony
    samorządu nie przyniesie pożądanego efektu. Na tych odcinkach niewielką
    liczbę pasażerów może bardziej racjonalnie obsłużyć komunikacja autobusowa.
    Trzeba to wreszcie głośno powiedzieć.


    Poskomunistyczny, neoliberalny bełkot gadzinówki w obcych rękach :-((((
    Dokładnie o tym trąbi się od 1989r, gdy rzekomo niekomunistyczny
    rząd "jętelektułalysty" tow. Mazowieckiego z PZPR-owskim ministrem transportu
    tow Wielądkiem ogłosił program budowy autostrad i likwidacji tzw.
    nierentownych linii kolejowych.
    Od tamtego czasu zlikwidowano niemal całą komunikację kolejową w pn.-wsh.
    części kraju pozostawiając jedynie "szkieletowe" linie Warszawa - Sokółka -
    Kuźnica Biał./Suwałki oraz Białystok - Korsze - Olsztyn; dąży się do
    zamknięcia linii Czerwonka - Mikołajki - Ełk i Białystok - Czeremcha,
    pozostałe zaś zamknięto bądź okrojono do "kikutów" Tłuszcz - Ostrołęka oraz
    Olsztyn - Pisz. Teraz z Ostrołęki do Olsztyna pociągiem trzeba by jechać
    przez Tłuszcz i Białystok lub Warszawę - więc jeździ się jak dawniej, przez
    Szczytno - tyle że (auto)busami.
    Przerzedzono znakomitą, poniemiecką sieć kolei na Dolnym Śląsku, Wielkopolsce
    i Pomorzu.
    Pieprzy się farmazony o "poprawie rozkładów jazdy i wprowadzaniu autobusów
    szynowych" - dokładnie tą metodą utrupiono linię Chabówka - Nowy Sącz, gdzie
    wprowadzenie autobusu szynowego posłużyło za pretext do wprowadzenia rozkładu
    z trzygodzinnym oczekiwaniem na przesiadkę w Limanowej. Zamiast wprowadzać
    szynobusy na linie już zawieszone lub o małej frekwencji wpycha się je na te
    jescze w miarę popularne popularne (Wągrowiec - Poznań - Wolsztyn, Grudziądz -
     Laskowice Pom. czy wręcz zelektryfikowane: Żywiec - Sucha, Wrocław -
    Jelcz/Jaworzyna Śl./Międzylesie - po to aby przeworzonych jak śledzie w
    beczce pasażerów zniechęcić do korzystania z PKP.

    I jeszce chrzani się że dotychczasowych likwidacji - to jeszcze o wiele za
    mało!

    Pieprzyć taką propagandę "rzycipospolitej" - szkoda miejsca w necie na
    cytowanie reszty tych bzdoor.

    Tomek Janiszewski



    http://www1.gazeta.pl/olsztyn/1,35189,1464742.html
    Spacerek pociągiem

    ap 07-05-2003

    Pociąg Nadzwyczajny Towarzystwa Miłośników Kolei Żelaznej w Gdyni wyruszy
    jutro z dworca PKP w Ostródzie w sześciodniowy objazd po regionie. Wszyscy
    chętni będą mogli wyruszyć nim w podróż

    Wagon motorowy SN 61 do tej pory podróżował po torach Pomorza i Kaszub. - Na
    Warmii i Mazurach jesteśmy po raz pierwszy - mówi Paweł Pleśniar z
    Towarzystwa Miłośników Kolei Żelaznej w Gdyni. - Nasze przejazdy mają
    charakter rekreacyjno-wypoczynkowy - dodaje.

    Pociąg będzie poruszał się liniach używanych na co dzień oraz po takich, na
    których ruch pasażerski i towarowy jest zawieszony. - Przejazdy umożliwiła
    nam dyrekcja oddziału Regionalnego PKP PLK w Gdańsku wraz z Jadwigą Zalewską
    oraz Zakład Przewozów Pasażerskich w Olsztynie - tłumaczy Pleśniar. - Każda
    z linii nieużytkowanych i dawno zapomnianych została sprawdzona przez ekipy
    robotników. Nasz wagon przejedzie nawet tam, gdzie o pociągach dziś już się
    nie pamięta - zapewnia.

    Objazd potrwa sześć dni. Do miłośników kolei może dołączyć każdy, kto zechce
    wybrać się w podróż. Pod warunkiem, że - jak to bywa w przypadku podróży
    kolejowych - wykupi bilet. Na trasy sobotnio-niedzielne bilet kosztuje 20 zł
    od osoby, na pozostałe dni - 60 zł (panie mają zniżkę 50%). Do nabycia w
    pociągu.

    Nadzwyczajny rozkład jazdy

    Piątek 9 maja

    * wyjazd o godz. 8.05 z Ostródy, trasa: Miłomłyn (godz. 9) - Ostróda (godz.
    10.40) - Olsztyn (godz. 11.20) - Szczytno (godz. 15) - Pisz (godz. 17) - Ełk
    (godz. 20.30)

    Sobota 10 maja

    * wyjazd o godz. 9.15 z Ełku, w Gołdapi pociąg będzie o godz. 15

    Niedziela 11 maja

    * wyjazd o godz.7 z Gołdapi, trasa: Giżycko (godz. 12.30) - Kętrzyn (godz.
    13.15) - Węgorzewo (godz. 15.30)

    Poniedziałek 12 maja

    * wyjazd o godz. 6.50 z Węgorzewa, trasa: Bartoszyce (godz. 10.30) - Korsze
    (godz. 13) - Skandawa (godz. 15) - Korsze (godz. 18)

    Wtorek 13 maja

    * wyjazd o godz. 6.50 z Kętrzyna, trasa: Czerwonka (godz. 9.30) - Lidzbark
    Warmiński (godz. 11) - Górowo Iławeckie (godz. 13) - Sągnity (godz. 14.30) -
    Czerwonka (godz. 20) - Biskupiec Reszelski (godz. 20.30)

    Środa 14 maja

    * wyjazd o godz. 7 z Biskupca Reszelskiego, trasa: Szczytno (godz. 11.30) -
    Wielbark (godz. 12) - Nidzica (godz. 14.30) - Działdowo (godz. 17) - Lubawa
    (godz. 19) - Iława (godz. 20.15)

    * podane czasy są orientacyjne, bliższe informacje - tel. 507 40 96 83




    AURELPIO wrote:
    A co do pociągów kwalifikowanych, to one są najbardziej niedochodowe
    na PKP.
    jeśli ktoś ma inne zdanie to niech sobie policzy koszty:
    - częstszych napraw wagonów i lokomotyw
    - szybszej dekapitalizacji majątku w wyniku szybszego zużycia,
    - koszty modernizacji i utrzymania wysokiego standardu linii (porównać
    koszt
    utrzymania linii z prędkością do 160 a do 100 km/h
    - i wiele innych


    Jak mozna pisac takie bzdury.Podchodzac do tego tak, jak proponujesz to
    najbardziej dochodowy pociag PKP to np. Korsze - Skandawa, wiozacy kilku
    kolejarzy z pracy.


    takie jest moje zdanie
    Pewnie znów ktoś pod płaszczykiem reformy chce nabić sobie kasę i
    wiernie
    służyć durnym i zaborczym dyrektywą UNI, która chce zniszczyć nasz
    transport
    kolejowy.


    No to lez krzyzem i modl sie, bysmy nigdy do tej "UNI" nie weszli...

    A swoja droga jak latwo ludzie znajduja jakies tajemnicze, ciemne sily,
    by wytlumaczyc sobie cos, czego nie rozumieja.

    Bo moim zdaniem to nie Unia Europejska zagraza naszym kolejom. Cale zlo
    jest wewnatrz tej firmy - we wszechobecnej  biernosci, jezeli nie
    zwyklej glupocie, albo nieuczciwosci.
    A winni sa zarowno dyrektorzy podejmujacy decyzje o wydaniu milionow
    (nowych) zlotych na bezsensowna "modernizacje" stacji W-wa Rembertow (V
    przed modernizacja: 60, po modernizacji: 60), jak i konstruktorzy
    rozkladu jazdy, ktorzy pozwalaja, ze pociag wjezdza do wezla 2 minuty po
    wyjezdzie innego pociagu (przyjazd do Warszawy EC Polonia 19.06, Ex
    Heweliusz do Gdyni 19.04), ale tez i konduktorzy, ktorzy zamiast
    wystawic bilet, biora w lape...

    A M

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl