" />
">Nie ma to jak rzeczowa dyskusja, nie, Iki?
No a co miałem napisać?? Ludzie mnie w postach gonią i trzeba ponabijać Poza tym ten temat jest spoko, chociaż zaraz wpadnie tu jakiś "tolrenacyjny inaczej" i zacznie bluzgać, albo mieszać anime z błotem.

Czyżbyś mówił o mnie ?

Ach tak więc. Jedyne mangi i anime jakie kiedykolwiek cierpiałem to były daawne "miszczoskie" produkcje, jak Dragon Ball, Eksadra G (teraz nazwana Eskadra Orła )Kapitan Tsubasa itp. Czyli typowo dziecinne bajeczki, gdyż uważałem iż Japońskie produkcje mimo, że starają sie być poważne i tak będą w nich jakieś jaja Podobały mi się jeszcze, ale to ostatnio czytałem, Skrzydła Serafina....naprawdę całkiem niezły komiks.
A teraz próbuję się zabrać za coś, co podobno mi się spodoba, czyli Hellsing No cóż zobaczy się

oo to sie dowiedzialam co nie co o Tobie i.. tez lubie mange i anime! z komiksow to czytalam cowboy bepop, chobits, X, troche dragon ball (ale to na samym poczatku mojej fascynacji manga).. a pozniej to juz ogladalam... kiedys to nie bylo takiego dostepu co teraz.. kupowalo sie gazete Kawaii i rysowalo swoje mangi.. czekalo sie na jakies anime w tv o niestosownej godzinie.. a teraz wszystko w necie sie znajdzie a ja juz na to czasu nie mam ale fajnie powspominac..

Tu w Tajlandii, managa jest rownie poplulara jak w Japonii. Normanlie serce rosnie czlowiekowi jak wchodzi do ksiegarni a tu diwe dluuuuuuuuugie polki zawalnowe magami, ze ledwo idzie zyletne wcisnac. Naprwde wiekla jest chec ich przeczytania. Tytuly mniej lub bardziej mi znane z polski<Battle angel alita, Dragon Ball, Dragon Half, Fushigi Yougi, mangi klampa i tak wielu znanych autorow - ktorych moja dziurwa opamiec nie jest w stanie w tym momencie przywolac>. Manga jest tu tania jak barsz. Ale jest jeden drobny problem - wszystkie sa po tajsku. Co powoduje, ze chwilowy zachwyt zmienia sie w ogeromna frustracje, ze nie ma sensu kupic jakiejkolwiek pozycji skoro jej nie zrozumiesz. Przykre...



Ostatnio udało mi się uzupełnić moją kolekcja Kajka i Kokosza o dwa stare egzempalrze.
Kajko i Kokosz... jejku jakie to jest stare. Ale jak mowia jare. Mam gdzies w domu kilka egzemplarzy. Prekursor Asterixa i Obelixa... Chyba zawsze bede miala slabosc do tego komiksu.

czy czytacie komiksy a napewno tak to podzielicie się mniejwięcej tą tajemnicą ja mam swój ulubiony i się niewstydzę"dragon ball" i zainteresowałem się nim dużżo wcześniej jeszcze przed tym całym bummem na karty i jakieś inne bzdurne rzeczy które można było znaleść w chipsach ale ok dość o mnie a na co wy macie zajawkę ??

A ja byłam jej maniaczką, nie dość że oglądałam to i rysowałam, miałam komiksy, magazyny kawaii oraz nawet jedną oryginalna mangę:p Do dziś pamiętam prawie każdy odcinek :) a na ostatnim z Galaksią płakałam:p

a co dopiero mówić o Dragon Ball, Slayers, Wojowniczkach z krainy marzeń :P.. Japońce mają niezłe poczucie humoru i fajną kreskę.

Dragon Ball, dobry boże kiedy to było? Ostatnio nawet oddałem koledze moje wszystkie karty jakie zebrałem, to chyba z czipsów były, pełno naklejek i innych pierdół. Został mi chyba tylko jeden plakat z pierwszej serii. Najlepszy według mnie był Dragon Ball Z, GT już nie miał tego klimatu i mocno przesadzony był... Z resztą mój kumpel maniak tak samo uważa ;] Ma wszystkie odcinki na płytkach ale bez GT. Cowboy Bebop w Hyper TV oglądałem - super. Są chyba jeszcze jakieś pełnometrażowe? Miałem też kilka komiksów mangowatych, ciekawe czy się jeszcze uchowały... ;]

kamehame! haha!

Ulubiona postać filmowa (w jakim filmie): Sherlock Holmes
Ulubiona postać z serialu nieanimowanego: Gabriel z serialu Gotowe na wszystko.
Ulubiona postać z serialu animowanego: Vegeta z Dragon Ball
Ulubiona postać z komiksów: nie czytam ale Joker z Batmana
Ulubiona postać z książek: Nie czytam ale Pan Potter

Fiu, fiu, Kapitan Jastrząb to jednak było coś. Raz coś z anteną się stało, nie mogłem oglądać to dzwoniłem do kolegi żeby koniecznie nagrał
Dragon Ball leciał na RTL 7, a tego nigdy nie miałem, i w TV obejrzałem ledwie 4-5 odcinków u kolegi. Dopiero później, gdy były karty, szerzej powszechne komiksy to 'wszedłem' w krąg zwolenników Son Goku i jego przyjaciół, a w szczególności Vegety. To był mój autorytet, gdy jeszcze chodziłem na karate. :wink: Jeszcze czasy, gdy na lekcjach czytało się DB to było coś niesamowitego...
A teraz oglądam od czasu do czasu Naruto, czasem w Empiku przeczytam jak jest nowy numer. Kakashi i Sasuke rządzą. Właściwie to po tym anime zakupiłem shurikeny, którymi dalej rzucam

Tak!Sailor Moon to wlasnie Czarodziejka Z Ksiezyca a Dragon Ball....coz...jakby to ujac? Songo do boju!!!^_^z sentymentem wspominam te seriale, a pamieta ktos jeszcze Yatta Mana?albo Gigiego Salivana?


Pewnie, że pamiętam Yatta Mana! hmm to były czasy, jak rano Sailor Moon z siostrą oglądałam.. Dragon Ball zresztą też^__^ ogólnie uwielbiam komiks i anime, w mandze siedzę troszke mniej, ale właśnie czekam na 8 tom Hellsinga i juz się nie mogę doczekać zwłaszcza, że dokładna data wydania nie jest wiadoma:(