logo
 Pokrewne renessmeKorsyka ceny mieszkańKorsyka PromyKorsyka GeantKorsyka dojazdKorsyka co sie opłacakombajny zbożowe Francjakorki na autostradach Francjakolędy melodia nuty downloadkomputerowy program KancelariaKonstytucja 3 Maja Galeria postaci
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • missremindme.htw.pl
  • renessme


    Prorok / A Prophet (2009)
    DVDRip XviD-VoMiT
    Napisy PL.
    2 CD



    Produkcja: Francja , Włochy
    Gatunek: Dramat, Kryminał
    Data premiery: 2009-05-16 Świat
    Czas trwania: 154 minut
    Reżyseria: Jacques Audiard
    Muzyka: Alexandre Desplat


    Tahar Rahim
    Niels Arestrup
    Adel Bencherif


    Skazany na sześć lat więzienia Malik El D***ena nie umie czytać ani pisać. Kiedy przybywa całkiem sam do więzienia, zdaje się być młodszy i bardziej wątły niż inni więźniowie. Ma 19 lat. Zapędzony w kozi róg przez przywódcę korsykańskiego gangu rządzącego więzieniem dostaje szereg „misji” do wykonania. Misji, które go zahartują i dzięki którym stopniowo zdobędzie zaufanie przywódcy gangu. Jednak Malik jest odważny i szybko się uczy, ma odwagę snuć własne plany...

    Aby móc zobaczyć treść musisz się zalogować. Nie masz konta? Zarejestruj się już teraz!



    nie chciałbym tu jakoś przesądzać czy coś, na Korsyce byliśmy 10 dni zaliczyliśmy 2 noclegi na gospodarza i jedno mało miłe spotkanie..
    ogólnie rzuca sie w oczy brak ludzi a jeśli oni już są są trochę stereotypowo francuscy.
    Cała ta historia z niepodległą Korsyką wygląda na bujdę, bo językiem Corsu mówiono jedynie w centrum wyspy, a do poprzekreślania francuskich nazw nie trzeba wiele wysiłku
    Ogólnie pierwszy raz mi się zdarzyło na południu, żeby ktoś mi jako nie klientowi ie pozwolił skorzystać w kanjpie z toalety, nie jest to zarzut, bo przecież to nie obowiązek, ale pokazanie różnicy w mentalności od innych południowców.

    Na Sardynii zupełnie inna bajka, ludzie ciekawi, otwarci, zapraszają do domów itp. Typowe południe. Sardynia to te stereotypowe Włochy razem z Kalabrią i Sycylią.

    Niestety jak sie dowiedzieliśmy dziury po kulach na znakach to na Sardynii nie tylko atrakcją, ale i smutna codzienność- tam dalej dochodzi do morderstw i różnych dziwnych biznesów

    Z Korsyki widać zarys Sardynii mimo to bilet na prom kosztuje prawie tyle co z Włoch na Korsykę :/



    Co sądzicie o istnieniu takowych regionów? Praktycznie wszystkie państwa zachodnie mają swoje autonomie.


    Pojęcie Autonomia pochodzi od (staro)greckiego αυτονομία, (αὐτονομία) autonomĂ­a = możliwość stanowienia norm samemu sobie, samodzielność prawna. Dziś używa się go w zależności od dyscypliny (gospodarka, prawo, polityka) lub kontekstu w znaczeniu niezawisłość, niezależność, samorządność (całkowita lub częściowa).

    Autonomie posiadają, np.:
    * Francja (Korsyka).
    * Dania (Grenlandia).

    Z autonomicznych obszarów składają się, np. Niemcy, Wielka Brytania, USA, Hiszpania, Włochy, Szwajcaria.

    Również Polska posiadała kiedyś swoje autonomie (Prusy Królewskie, Gdańsk, woj.śląskie) oraz była kiedyś autonomicznym regionem (w czasach zaborów).

    Jest od 1991 sprawa autonomii śląskiej, zniesionej z naruszeniem prawa w 1945 przez komunistów.



    Stanowisko OPD złagodniało, kiedy to sami Francuzi obalili dyktaturę Giraud, więc siłą rzeczy nie było już mowy o utworzeniu kilku czy kilkunastu państw zamiast jednej Francji, jeżeli naród francuski zjednoczył się w idei odrzucenia państwa Giraud. Po drugie jest to OPD na rękę, jeżeli nie musi dzielić społeczeństwa francuskiego, a wiadomym jest to, że wrogów by jeszcze bardziej przysposobiło, wystarczy wspomnieć los Paryża, który co prawda pozostaje stolicą, ale jest strasznie zniszczony. A po trzecie OPD wykazuje elastyczność jeśli chodzi o rokowania pokojowe z Francuzami odbierając im jedynie resztę kolonii plus Korsykę, co stanowi jednakże pewien policzek na pożegnanie z frontem zachodnim.



    Polak w wieku około 30 lat trafił w niedzielę, z poważnymi poparzeniami od ognia, do szpitala w Ajaccio na francuskiej Korsyce. Jego tożsamość nie jest znana, niejasne też są okoliczności zdarzenia.

    Czytaj Więcej...



    A może Część książąt Ruskich przeszła na Islam i zajmują te tereny ?

    Proponowałbym troche osłabić Brytanie, np. stworzyć wasali w Calais i Picardie , Francje i Burgundie włączyć do HRE i bardziej związać je z Niemcami.

    W Angli może przetrwali by Normanowie :wink: z silnym państwem na północy walczącym ze Szkocją i Królem Londynu posiadającym np. też Calais i Picardie :wink:

    Państwo Kościelne mogło by się przenieść do Ziemi świętej :twisted: i tam walczyć z Kalifatem

    W północnej Afryce mogło by przetrwać państwo Ostrogotów :!: Takich dzikich Germanów Gdzieś W Tunezji, na Malcie, Trypolisie i Kabyli.

    W Aleksandrii mogło by przetrwać Greckie państwko ( można by im też dać Cypr, Rodos i Krete) chcące reaktywować Patriarchat Koptyjski i zająć Egipt.

    Islamskie Księstwa Ruskie mogły by zajmować tereny od Orenburga, Krymu aż do Kazania walczącego z Ryazaniem. Krym móglby przyjąć Szyizm i próbując nawrócić innych islamskich Rusów.

    proponuje dać Bizancjum Kosowo

    z Sardyni, Korsyki i Balearów Stworzyć Królestwo Palmy, zromaniwoanych Wandalów.


    jeśli chodzi o Reformacje to :
    Objąć nim francje i Burgundie i dac wladze Hugonotą :twisted:

    [ Dodano: Nie Sie 21, 2005 12:43 pm ]
    aha z końcem schizmy to też dobry pomysl



    Grajac Włochami zupełnie zignorowałem Afrykę, podbiłem Arabia Saudyjską, Persie, w 1945 dołączyłem do Komiternu.

    Grając Węgrami spowodowałem wybuch światowej wojny w 39 (mam na myśli Oś vs ZSRR) Francuzi obronili się, ze stolicą na Korsyce i prowincjami włoskimi. Niemcy zajmują tereny od Renu do zatoki Biskajskiej i szykują się na kontrofensywę na ruskich.

    Pozdr. :)



    Cytat:
    szutrowymi odcinkami w skalistym terenie. To jedna z nowości tegorocznego kalendarza; w zeszłym roku Rajd Włoch był jeszcze eliminacją asfaltową. Rajd Sardynii w poprzednim sezonie też były nawierzchnie szutrowe,pomyliło ci się z rajdem Francji(Korsyki) rozgrywanym na podobnej wielkości wyspie 15km na północ.



    Dożywocie za zabójstwo prefekta Korsyki
      Paryski sąd skazał Yvana Colonnę na dożywotnie więzienie za zabójstwo w 1998 roku prefekta Korsyki Claude'a Erignaca. Wyrok ten zapadł w jednym z najgłośniejszych francuskich procesów ostatnich lat.

    Czytaj Więcej...



    zaw. alk. 6,0%, but. 0,33 l
    już dostępne w kraju: sieć Piotr i Paweł

    Pietra, do niedawna zaszczycająca swoją obecnością jedynie stoły na Korsyce i okazyjnie we Francji, za sprawą kilku importerów zaczęła podbijać świat. No i trafiła pod nasze strzechy.
    kolor – herbaciany, bursztynowy; lekko opalizujące (delikatne zmętnienie);
    piana – średnioziarnista, tworzy pęcherzykowatą czapę, która dość szybko pęka i znika tworząc drobniutką warstewkę;
    nasycenie – spore;
    zapach – orzechowo-słodowy; dość ciekawy;
    smak – pierwsze wrażenie to dość mocna, równomierna i trwała goryczka (trochę przypominająca goryczkowe angielskie ales); pod nią możemy doszukać się rozmaitych niuansów słodowych, ale bardzo wytrawnych, orzechowych; żadnej, nawet głęboko ukrytej słodyczy czy owoców; zaś od samego początku do końca przewija się pewna aromatyczna nutka jałowcowo-żywiczna, współgrająca z goryczką i bardzo charakterystyczna dla tego piwa (z pewnością efekt mączki z kasztanów jadalnych dodawanych oprócz słodu do piwa); posmak wybitnie aromatyczny.



    Prorok - Un Prophete *2009* [BRRip] [XviD] [AC3] [Lektor PL]












    TYTUŁ FILMU: "Un Prophete" ("Prorok"
    PRODUKCJA: Francja, Włochy
    GATUNEK: Dramat, Kryminał
    DATA WYDANIA: 16.05.2009 - Świat
    CZAS TRWANIA: 149 minut
    REŻYSERIA: Jacques Audiard
    SCENARIUSZ: Thomas Bidegain, Jacques Audiard


    Skazany na 6 lat więzienia Malik El Djebena nie umie czytać ani pisać. Kiedy przybywa całkiem sam do więzienia, zdaje się być młodszy i bardziej wątły niż inni więźniowie. Ma 19 lat. Zapędzony w kozi róg przez przywódcę korsykańskiego gangu rządzącego więzieniem dostaje szereg misji do wykonania. Misji, które go zahartują i dzięki którym stopniowo zdobędzie zaufanie przywódcy gangu.


    Tahar Rahim: Malik El Djebena
    Niels Arestrup: CĂŠsar Luciani
    Adel Bencherif: Ryad
    Hichem Yacoubi: Reyeb
    Reda Kateb: Jordi
    Jean-Philippe: Vettori
    Gilles Cohen: Prof
    Antoine Basler: Pilicci
    Leïla Bekhti: Djamila


    Plik : 1.35 GB (1.35 GB), czas 2:28:51, rodzaj: AVI, 1 ścieżka(i) audio, jakość 68 %, transcode-1.1.5, ,
    Video : 3 MB, 3 Kbps, 25.0 fps, rozdz. 640*352 (16:9), XVID = XVID Mpeg-4, Obsługiwane
    Audio : 408 MB, 3 Kbps, 48000 Hz, 2 kanał(y), 0x2000 = AC3, CBR, , Obsługiwane


    Aby pobierać pliki musisz się zarejestrować



    Aby pobierać pliki musisz się zarejestrować


    Aby pobierać pliki musisz się zarejestrować



    No i niestety już wróciłam .
    Po drodze zatrzymaliśmy się w "Gardalandzie" - miasteczku rozrywki we Włoszech. Spędziliśmy tam ponad 9 godzin, szalejąc ile się dało. Ogólnie ok, chociaż byliśmy trochę zmęczeni podróżą . Było też zwiedzanie Monaco w nocy. Wygląda to cudnie, ale nikt nie miał siły na wycieczki o 3 nad ranem, zwłaszcza po spędzeniu tyle godzin w autokarze . Następnie 6 dni spędziliśmy w Valras Plage we Francji (konkretniej Langwedocja). Takie miasteczko, typowy kurort. Ogólnie całkiem fajnie, tylko woda zimna . W czasie tych 6 dni mieliśmy też wycieczkę do Barcelony. Miasto tak samo piękne, jak 7 lat temu . Odwiedziliśmy stadion, ogrody Gaudiego (w nich byłam po raz pierwszy, ale muszę przyznać, że są cudowne i rozciąga się z nim wspaniały widok na Barcelonę ), La Ramblę (szkoda tylko, że straszne tłumy na niej były, ale to chyba standard), a także byliśmy pod Sagradą (najpiękniejszym kościołem, jaki kiedykolwiek widziałam ) - część budowana przez Gaudiego po prostu zapiera dech w piersiach, ale ta dobudowywana już teraz nie jest taka ładna... wyraźnie odróżnia się od tamtej i wypada raczej marnie. Szkoda, że Gaudi nie zostawił przepisu na materiał z jakiego budował. W każdym razie Barcelona jest piękna, tylko można się w niej zgubić xD. Następna wycieczka była do Carcassonne. Też cudownie, ale wszechobecni ludzie psuli trochę atmosferę. Za to Avignon nawet pełne ludzi ma niesamowity urok . Zwłaszcza nocą, kiedy na placu ludzie tańczą, w innym miejscu z kolei gra jakaś orkiestra, pełno ludzi w restauracyjkach. Naprawdę cudownie . Później na 6 dni przenieśliśmy się na Korsykę. Naprawdę polecam wybranie się na tą wyspę. Przez Greków została ona nazwana "Kallyste", czyli najpiękniejsza. Myślę, że słusznie. Niesamowicie wyglądają góry wdzierające się w głąb morza . Zresztą ja uwielbiam połączenie gór i morza . Tam są takie specyficzne domki, niektóre opuszczone, bo Korsykanie nigdy nie sprzedają domów rodzinnych, są ode dziedzine, a wiadomo, że gdy domem miałoby się podzielić dajmy na to 10 osób z jakiegoś pokolenia, to lepiej wybudować nowy, własny dom, a ten po dziadku, czy babce zostawić. W każdym razie krajobrazowo Korsyka spełnia wszystkie marzenia . Piękne są tam takie małe miasteczka z wąskimi uliczkami . Najcudowniejsze jest Bonifacio, zawieszone na wapiennych skałach . Nie da się tego nawet opisać, trzeba zobaczyć. Ajaccio, czyli stolica Korsyki, miasto w którym urodził się Napoleon Bonaparte, też jest bardzo ładne, ale zdecydowanie mniej urokliwe, niż Bonifacio. W każdym razie i tak warto zwiedzić . No i cudowne Krwawe Wyspy... W każdym razie naprawdę polecam odwiedzenie Korsyki, bo to najcudowniejsze miejsce (jeżeli chodzi o krajobrazy), jakie kiedykolwiek odwiedziłam .



    Tak sobie przejrzałam ten topic i stwierdziłam, że marzenia zamieszczone tu przeze mnie są strasznie nieaktualne. Trochę się u mnie pozmieniało w planach na przyszłość. No więc moje obecne marzenia, to:

    Żeby obóz był fajny, żebym zobaczyła jak najwięcej, poznała kulturę Francji i Korsyki, zawarła wiele nowych, ciekawych znajomości i żeby one nie urwały się po krótkim czasie

    Żebym miała siłę na to, aby poświęcić cały swój wolny czas na naukę, co oczywiście zaowocowałoby dobrą średnią i dobrze zdaną maturą, bo na tym teraz zależy mi najbardziej.

    Żebym dostała się na pedagogikę, psychologię lub socjologię. Z tym, że nie wiem, na który kierunek przede wszystkim. W każdym razie któryś z wyżej wymienionych, bo naprawdę mi na tym zależy.

    Żebym nauczyła się bardzo dobrze języka francuskiego, a w przyszłości opanowała także hiszpański i być może bułgarski .

    Żebym mogła pomagać ludziom. Możliwe wszelkie formy pomocy.

    Żeby nigdy nie zanikła u mnie ta chęć pomagania i żebym nigdy nie wypaliła się zawodowo xD.

    Żebym mogła na dłużej pojechać do Złotych Piasków. Może spędzić tam całe wakacje, a także żebym mogła odwiedzić Istambuł .

    Żeby za rok rodziciele puścili mnie na wakacje ze znajomymi nad polskie morze, a później może na jakiś obozik za granicę .

    Żeby udało mi się w przyszłe wakacje znaleźć pracę .

    Żeby w przyszłości udało mi się zwiedzić cały świat, a przynajmniej jak najwięcej .

    Na razie to chyba tyle. Przynajmniej nic innego nie przychodzi mi teraz do głowy . Chociaż i tak dużo tego wyszło .

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl