Heming wrote:
moon pisze:
mormalnych ludzi to nie dziwi.
Normalnych ludzi to nie dziwi, bo sa sceptyczni wzgledem
niesprawdzonych informacji. Przeciez ta kobieta nie przekszlacila
spoldzielczego lokatorskiego prawa do lokalu na odrebna wlasnosc,
tylko spoldzielcze WLASNOSCIOWE prawo. Mozliwosc taka miala od 2001r.
i nie ma to nic wspolnego z nowelizacja ustawy o spoldzielniach
mieszkaniowych z lipca 2007r., ktora zreszta byla pomyslem pisiorow.
SKończ pierdolić.
Nie ma uczciwych przekształceń nieruchomości za 700 zł w kilkusettysuęczne
mienie prywatne,
Skoro tak jest, to JA mam ksiażeczkę mieszkaniową od 1979 roku z pełnym
wkładem i na zasadzie równości żądam za nią kilkuset tysięcy.
Dlaczego ona MA, a inni NIE?
Nie można wzbogacać niektórych obywateli tylko dlatego, że się znaleźli w
jakiejś sytuacji odmiennej od innych ludzi.
Może jutro każdy kto ma zielone pantofle dostanie 300 tysięcy?
A każdy działkowicz po pół miliona? Bo ma cośtam w dzierżawie?
Czemu spółdzilecze prawo ma dawać komuś takie szalone korzyści przy ZEROWYM
NAKŁADZIE swojej pracy/wysiłków/itp?
Moon
| Witam!
| Sprawa dotyczy Wspólnoty Mieszkaniowej, w której właściciele mieszkań
mają
| 70% udziałów.
Rozumiem z tego, że 30% udziałów należy do właścicila(i) posiadających nie
mieszkania a pewnie lokale użytkowe.
30% udziałów to niewykupione jeszcze mieszkania przez ich najemców, a nie
lokale użytkowe. I dlatego jak na zebranie przyjdzie połowa właścicilei
mieszkań to przedstawiciel WAM jako jedna osoba ma 30% głosów.
| Czy w takim przypadku, mogą podejmować uchwały nie na podstawie udziałów
a
| przyjętej uchwały, że na każdego właściciela przypada 1 głos (pkt 23 w/w
| Ustawy)?
Oczywiście.
Nie jest to takie oczywiste, bo na zebraniu wspólnoty, przedstawiciele
Zarządy twierdzą, że to nie zawsze obowiązuje. A nie ma wśród nas prawnika i
kupa....
Wspólnota również może mieć dodatkowe korzyści z tego, iż w budynku są
lokale użytkowe. Patrz Art. 12. ust. 3
Chciałem napisać, że nie ma takiej możliwości aby lokale użytkowe weszły
do nieruchomości wspólnej, ale pokombinuję co by tu zrobić aby jednak było
to możliwe.
Wyobraźmy sobie, że właściciele mieszkań wykupują lokale użytkowe od
dotychczasowego właściciela i znoszą odrębną własność lokali użytkowych.
Czyli tylko wykupując te lokale od właściciela?
Pozdrowienia
Kto stworzył tę poezję.
Poprzednio uzasadniłem ,że spółdzielnia sprzedając lokatorskiemu niewykupioną
część mieszkania z ulga 50 % tak naprawdę traci bo w wypadku smierci lokatora i
nieprzepisaniu praw lokatorskich na rodzinę zyskałaby wartość całej 50% mieszkania.
>Jest tu, jak się
> wydaje, przestrzeń swobody ustawodawcy, mieszcząca się w istotnych celach i
> zasadniczych rozwiązaniach dotyczących spółdzielczości mieszkaniowej.
> Może być tak, i wydaje się to konstytucyjnie dopuszczalne (jeżeli tak
> zdecyduje ustawodawca), że historycznie ukształtowane warunki finansowania
> budownictwa o statusie lokatorskim, będą w procesie przekształceń w odrębną
> własność, następować z korzyścią dla uprawnionych do lokali członków, jeżeli ci
> zdecydują się na zmianę statusu swojego lokalu."
Co za bzdury co za język, -
istotne cele zasadniczych rozwiązań spółdzielni mieszkaniowych
-historycznie ukształtowane warunki finansowania
budownictwa o statusie lokatorskim.
Czy ty to rozumiesz Hans.
Ty tylko jedno rozumiesz ,że Lidka chce ci coś dać niezgodnie z prawemdlatego
głosno krzyczysz , a nuż się uda.
Ten twój ekspert był albo naćpany albo bardzo bardzo kiepski.
czlonkostwo w spoldzielni (PAX Stryjenskich)
Witam,
Kupilam niedawno mieszkanie na Stryjenskich (spól PAX) na rynky wtornym
(tytul prawny - spoldz wlasnosc). I pytanie moje jest takie; czy ja musze
zostac czlonkiem tej spoldzielni (tym samym zaplacic za ten 'zaszczyt' ok
1000 wpisowego jak mnie poinformowala pani przez tel?) Z tego co sie
orientuje to nie, ale moze sa jakies nieznane mi korzysci? Bo tak jak sie
dowiedzialam np - oplaty eksploatacyjne sa takie same dla czlonkow i nie-
czlonkow spoldzielni? Pani tez wspominala cos o tym, ze warto zostac
czlonkiem bo wtedy sa nizsze koszty ustanowienia odrebnej wlasnosci do
lokalu, co ma wkrotce nastapic ? Bede wdzieczna za wszelkie info
Strat nie widzę ,tylko korzyści .
Prezesi lubią zaciągać kredyty ,gdy mamy mieszkanie własnościowe wyodrębnione
nic nas wtedy taki kredyt nie obchodzi .Niespłacony kredyt może obciążać
mieszkania własnościowe spółdzielcze ,ale nasze już nie .Myślę ,że złodziejska
działalność prezesów (bo niestety taka ona w większości jest) spowoduje coraz
to większe praktyki wyodrębniania lokalu na własność odrębną .Wtedy możliwe
będzie powstanie wspónot lepiej zarządzanych .Jęsli nasze prawo chce utrzymywać
komunistyczne molochy jakim są spółdzielni to my musimy mieć prawo przed tym
sie bronić .Każda zależność jest ograniczaniem naszej swobody .
własność spółdzielcza a odrębna własnosć???
Mam pytanko. Kupiłam mieszknie "własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu".
Jest wpis do ksiegi wieczystej. Za wpis do spółdzielni, aby stać sie jej
członkiem trzeba zapłacic ok 1500 zł. Czy musze być członkiem spółdzielni???
Przecież kupiłam mieszkanie, jest moje, mam wpis do ksiegi, nie musze
uczestniczyć w życiu spółdzielczym. Po co i dlaczego mam być członkiem
spółdzielni?? Czy mogę zmienić status mieszkania na odrębną własność i jak to
zrobić?? Jakie są koszta i jakie korzyści??? Odpowiedzcie proszę. Pozdrawiam
i dzieki.
Jeśli można to podepne sie pod ten wątek.Interesują mnie odpowiedzi na te same pytania które zadała założycielka watku.
Część odpowiedzi już jest za co dziękuję:) jednak nie ma odpowiedzi chyba na najważniejsze pytanie -przynajmniej dla mnie
-Jakie korzyści będę miała z przekształcenia spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego w odrębne prawo własności.Czy warto o to zabiegać przecież i tak ja decuduję komu sprzedam,wynajmę czy podaruje to mieszkanie.
Bardzo proszę o odpowiedzi.
10 watkow na ten sam temat, oglaszam bojkot!
Prosba do forumowych ekspertow-przestancie odpisywac na tematy, ktore pojawily
sie niedawno. Teraz na pierwszej stronie mamy chyba 5 watkow na temat korzysci
z odrebnej wlasnosci lokalu. Moze forumowicze naucza sie czytac i przestana
spamowac.
LENIE!!
W spółdzielniach mieszkaniowych nie ma jeszcze lokali z odrębną własnością, nie
ma więc sytuacji, że ktoś ma akt notarialny z określonym miejscem postojowym
wpisanym w księgę wieczystą. Mogą mieć tylko zapis posiadania lokalu
własnościowego spółdzielczego.
Jeżeli chodzi o czerpanie korzyści z lokali użytkowych przez poprzedniego
właściciela budynku we wspólnocie to niestety pożytki należą się temu kto był
właścicielem wyobrębnionego lokalu użytkowego przed wyodrębnieniem pierwszego
lokalu mieszkalnego.Najczęściej lokale użytkowe nie należą do części wspólnych
budynku, chyba że powstały np. przez adaptację pralni, wózkarni itp.
własnościowe kontra odrębne
Chciałabym sprowokować do dyskusji na temat korzyści i strat wynikających z
przekształcenia własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu na odębną
własność lokalu mieszkalnego, w sytuacji gdy dalej nieruchomość pozostaje pod
zarządem społdzielni, a wyodrębnione lokale to przypadki jednostkowe.
Zachęcam do wyrażania swojej opinii zarówno tych, którzy jedli zęby na
teoretycznch analizach, jak i tych którzy praktycznie znaleźli się w
opisywanej sytuacji.
może się przyda ?
Uchwała z dnia 10 maja 2006 r. (sygn. akt III CZP 11/06).
Roszczenie o zwrot wartości nakładów poczynionych przez jednego ze
współwłaścicieli na nieruchomość wspólną przysługuje przeciwko osobom, które
były współwłaścicielami w czasie dokonywania tych nakładów.
Uchwała z dnia 10 maja 2006 r. (sygn. akt III CZP 9/06).
Współwłaściciel, który z wyłączeniem pozostałych współwłaścicieli korzysta z
nieruchomości wspólnej, jest zobowiązany do rozliczenia uzyskanych z tego
tytułu korzyści.
Uchwała z dnia 14 lipca 2006 r. (sygn. akt III CZP 53/06).
Przepis art. 3 ust. 1 zd. 2 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali
(jedn. tekst Dz.U. z 2000 r. Nr 80, poz. 903) nie wyłącza dopuszczalności
zniesienia przez sąd odrębnej własności lokali w postępowaniu o zniesienie
współwłasności nieruchomości wspólnej, jeżeli możliwy jest fizyczny podział
budynku, w którym ustanowiono odrębną własność lokali.
Witam!
Sprawa dotyczy Wspólnoty Mieszkaniowej, w której właściciele mieszkań
mają
70% udziałów.
Rozumiem z tego, że 30% udziałów należy do właścicila(i) posiadających nie
mieszkania a pewnie lokale użytkowe.
Czy w takim przypadku, mogą podejmować uchwały nie na podstawie udziałów
a
przyjętej uchwały, że na każdego właściciela przypada 1 głos (pkt 23 w/w
Ustawy)?
Oczywiście.
I drugie pytanie: Czy istnieje mozliwość, aby lokale użytkowe znajdujace
się
w bloku weszły do części wspólnej? Czy muszą pozostać we władaniu
poprzedniego właściciela bloku, a faktycznie obecnego Zarządcy i tylko
jemu
przynosić dochody?
Pozdrawiam
Wspólnota również może mieć dodatkowe korzyści z tego, iż w budynku są
lokale użytkowe. Patrz Art. 12. ust. 3
Chciałem napisać, że nie ma takiej możliwości aby lokale użytkowe weszły
do nieruchomości wspólnej, ale pokombinuję co by tu zrobić aby jednak było
to możliwe.
Wyobraźmy sobie, że właściciele mieszkań wykupują lokale użytkowe od
dotychczasowego właściciela i znoszą odrębną własność lokali użytkowych.
Trzeba ustalić czy na owe lokale użytkowe jest ustanowiona odrębna
własność lokalu bo może być tak, że jej nie ustanowiono. Czy takie
działanie spowoduje, że lokale użytkowe wejdą do nieruchomości wspólnej? I
czy w ogóle jest możliwe zniesienie odrębnej własności lokalu? Chodzi o
to, że sama zmiana właściciela nawet jak będzie ich po sprzedaży
kilkudziesięciu nie spowoduje tego, że lokale przejdą do nieruchomości
wspólnej. Będą miały po prostu wielu współwłaścicieli.
Marek