logo
 Pokrewne renessmekorzystne Kredyty konsolidacyjne pod hipotekękorzyści z odrębnej własności lokalikorzystając z szeregu aktywności metalikorzystny wpływ tworzyw sztucznychkorzyści Polski w uni Europejskiejkorzystny wpływ człowieka na przyrodękorzystanie z praw publicznych wzórkorzystał ktoś z EMC Instytutkorzyści i wady położenia Polskikorzyści członkostwa Polski w UE
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lkw.htw.pl
  • renessme


    lis <k@pomysl.zanim.napiszesz.cern.chnapisał(a):


    W artykule JKM napisal ze nie powinno sie wyrzucac za wykonanie rozkazu
    zgodnego z prawem, co bardzo rozsadnie argumentowal. Nie bede sie wiec
    powtarzal.

    Co do przynaleznosci do "aparatu represji": poza rozwalaniem
    demonstrantow milicjant lapal zlodziei, kierowal ruchem drogowym i
    pouczal dzieci w przedszkolu i dlatego nie wypada Ci mowic ze "takich
    ludzi uznać za bezmyślne bądź bezwzględne narzędzia tegoż aparatu".


    Gówno prawda, demonstarcje rozwalały głównie oddziały ZOMO. Do zwalczania
    opozycji były też specjalne wydzielone komórki. Nie słyszałem o lekcjach dla
    dzieci prowadzonych przez wysokich funkcjonariuszy MO zaangażowanych w
    zwalczanie opozycji, ZOMOwców czy też UBeków.


    Swoja droga pracownik telekomunikacji mial obowiazek zakladac podsluch,
    pracownik TV wyemitowac program propagandowy, a rolnik dostarczyc
    jedzenia dla zolniezy i ZOMO. Ich tez zaliczysz do aparatu represji?
    Bez jaj. Czasy byly paskudne i trzeba bylo zapewnic Panstwu jakies


    Chyba ci rozum odebrało jeśli porównujesz ZOMOwca do rolnika. Nie widzisz
    różnicy - trudno, pewnie dla ciebie Rywin i Urban to zdolni biznesmani.


    funkcjonowanie, mimo ze bylo ono rzadzone przez bandytow.


    Funkcjonowało bo większość moralnych meduz nie miało nic przeciwko czerpaniu
    korzyści z gnojenia, bicia i mordowania ludzi. Przecież jak tauś był
    milicjantem to on tylko dziatki przez przejście przeprowadzał - ROTFL.

    umpa



    Cześć,

    Pasha <xuesh@icslab.agh.edu.plwrote in article
    <38157F50.@icslab.agh.edu.pl...

    Sławomir Stachniewicz wrote:

    | On Fri, 22 Oct 1999 11:26:50, "Tomasz Perkowski"
    <tomasz.perkow@invar.com.plwrote:
    | | Za to, że rolników rozpędziła z blokad drogowych, a górników z
    torów
    | | kolejowych nie.
    | A niech sobie będą na torach. Tylko niech pociągi się nie
    zatrzymują...
    | Piętnuję kolejarzy za zatrzymywanie pociągów.
    | Przyłączam się do piętnowania.

    Czy mamy pociagi z plugami do odsniezania ?


    Istnieja tzw. pługi wirnikowe - takie biorą przeszkodę, rozdrabniają i
    wyrzucają na bok. Byłaby jeszcze korzyść z nawiezienia okolicznych pól
    substancją organiczną.

    (PS. Wiem, że to czarny humor)



    Ty chyba uwierzysz w korzysci jezeli sam dostaniesz do reki za darmo
    kilkadziesiat tysiecy zlotych. Zapytaj ile dostaja juz rolnicy, ile wplynelo na
    rozne fundusze pomocy, jakie przygotowuja inwestycje polskie miasta. Niedawno
    czytalem o inwestycyjnym boomie w Warszawie dzieki wlasnie pieniadzom z UE.
    Zapytaj nak na UE korzystaja juz eksporterzy i importerzy dzieki zniesieniu
    cla. Jezeli potrafisz zrobic konkretny bilans bedzie z toba mozna rozmawiac
    powaznie.



    Gość portalu: knienja napisał(a):
    > Ciekawe, że opracowanie można było przygotować w 90% na długo
    > przed wynegocjowaniem warunków przyjęcia, a potem tylko
    > korygować. Czyli najpierw były wnioski, a uzasadnienie
    > ewentualnie się dopasuje?

    To jest "normalne". Wynik referendum moze byc inny niz sobie
    "gora" go rzyczy - czyli trzeba cos zrobic.
    "Opracowanie naukowe" kotrego wynik jest zgodny z zyczeniem
    zleceniodawcy (czyli placacego) i aby jednak "zadowolic" swoje
    sumienie badajacy pomijaja niekorzystne "zjawiska".

    Niekore sprawy sa ignorowane. Np. dotacja rolnictwa
    iile daje Uniia a ile z budzet (czali podatnicy),
    fundusze strukturalne (przyznawane w kluczu 35% i 65%
    35 % trzeba miec aby dostac z Unii 65% -
    To problem skad wziasc te 35% przy wysokich inwestycjach jak
    budowy drog, oczyszczalni sciekow itd. Rzecz jasna od podatnika
    czyli np. wlasciciela posady lezycej na odnawianej drodze -
    (wiem ze w bylej NRD ludzie tego nie mogli zaplacic i musieli brac kredyty
    lub sprezdac posiadlosc)
    Ale to nie sa "problemy wagi panstwowej".
    Inna sprawa to ze gdyby zleceniodawca byli przeciwnicy przystapienia
    do Unii pominieto by korzysci jak np. mozliwosc podjecia pracy gdzies w Europie.
    To jest przeciez jeden z najsilniejszych argumentow "za".



    Drogi Rafale,

    piszesz, ze juz w latach zumszano ludzi do
    spolecznego rolnictwa i porownujesz to z sytuacja
    dzsiejsza; jest jednak kolosalna roznica:
    dzsiaj kazdy moze powiedziec tak lub nie
    w demokratyczny sposob i to jest najwazniejsze.

    Nikt nas nie zmusza aby powiedziec tak w
    referendum, mozemy powiedziec nie i
    spokojnie popatrzec jak inne narody
    odejda do swoich dziejow a my zostaniemy
    w swoim, zatrzymanym czasie.

    Podobnie "niedemokratyczne" jest porownanie
    "interesow" PRL z RFN i obecnych
    ukladow miedzy dwoma demokratycznymi panstwami.
    Nie rozumiem dlaczego jutro mielisbysmy
    placic 100 czy 200 milirdow jak mowisz?

    Nie jest tez prawda, ze po przyjeciu do Unii
    nie ulegl status Greka czy Portugalczyka;
    owszem ulegl wolniej niz by sobie tego
    te kraje zyczyly ale czy nie bylo w tym
    takze ich winy? Uczmy sie na tych bledach.

    Wystarczy przejechac sie do wschodnich Niemiec
    zeby zobaczyc jak wiele sie tam na korzysc
    zmienilo w relacji do roku 1989.

    Pozdrowienia






    o jaki fajny watek.
    Polska i tak w koncu wejdzie w struktury gospodarcze unii.

    Wez google, wstaw chaslo EEA i poczytaj o Europejskim Obszarze Gospodarczym.
    (EOG)

    Prawo do pracy, prawo do osiedlania sie, prawo do prowadzenia wlasnej
    dzialalnosci gospodarczej - slowem wszystko to, co chca mlodzi, ale bez unii
    politycznej, miliardowych skladek, wspolnego rolnictwa, i wladz z Brukseli.
    Ani uwiazania sie do polityki podatkowej EU.
    Krotko mowiac bez tych wszystkich strat. Same korzysci.

    Jak powiesz "nie" to bedzie fajnie.
    I moze nie bedzie podatku katastralnego? Kto wie?
    EOG. OK?

    Slyszales o EOG??????



    Ludzie, nic nie jest ważniejsze w polityce gospodarczej od zachowania lasu.
    Kraj, który zniszczy swoje lasy umiera - takie jest prawo ekonomii - koniec z
    turystyką, kleski ekologiczne jedna za drugą, upadek rolnictwa, nowe, niezane
    przedtem poziomy nędzy, chorób i śmierci. Podstawowym zadaniem władzy psńtwowej
    jest zachowanie bogactw narodowych na poziomie, który umożliwi egzystencję
    społeczeństwu, a nie zmarnowanie ich dla doraźnej korzyści na rok czy dwa, dla
    zarobku kilku wpływowych lobbystów.



    Jak dla mnie większość rolników to podli ludzie.
    Hodują krowę, często w nie za dobrych warunkach, czerpią z niej korzyści (np.
    mleko), a gdy ta jest już stara, to okrutnie ją zabijają i pozbywają się jej
    jak śmiecia, zamiast delikatnie skrócić jej męki i zapewnić porządny pochówek.



    Nie dla miasta Raczki
    News za radio5.com.pl

    Raczki nie będą miastem
    [ 2008-08-26 ]
    Raczki nie będą zabiegać o status miasta. Władze gminy zdecydowały,
    że całą procedura będzie zbyt skomplikowana i kosztowna. Na dodatek,
    na zdobyciu statusu miasta mogliby stracić rolnicy, którzy teraz
    pobierają dopłaty do swoich działek, z tytułu trudnych warunków
    gospodarowania. Na terenie Raczek dominują grunty rolne.
    Jak powiedział Radiu 5 Roman Fiedorowicz, wójt gminy Raczki, po
    rozmowach z radnymi władze zdecydowały, że odstąpią od pomysłu
    starań o uzyskanie statusu miasta.
    - Byłoby to jedynie sprawą honorową i nie przyniosło żadnych
    wymiernych korzyści - dodał Fiedorowicz.
    Z propozycją nadania Raczkom praw miejskich wystąpił na początku
    roku jeden z miejscowych radnych. Opierał się na kwestiach
    historycznych.

    W gminie Raczki mieszka ponad 6 tys osób.

    Temat do dyskusji. Jestem ciekawy waszych opinii na ten temat.



    Przepraszam, że tak się wcięłam w dyskusję. Jestem od niedawna na
    forum i nie znam "SS". Ale to co tu opowiada to wypisz wymaluj moja
    była bratowa. Mieć dużo wolnego - mąż zarabia i zajmuje się dziećmi
    a ona chce kasy i wolności, bo mąż ją ogranicza na wsi, a ona chce
    być miastowa. Tyle, że jak wychodziła za mąż to wychodziła za
    rolnika, a nie robotnika miastowego więc nie wiem skąd jej się to
    wzięło, może ostatnimi czasy sytuacja na wsi się zmieniła i jest
    ciężej, ale wydaje mi się że małżeństwo jest na dobre i na złe a nie
    tylko dla czerpania jednostronnej korzyści.




    Alchemia spada i powinna spadac. Po ostatnich informacjach nie mozna
    sie dziwic. Z WRJ juz wiemy, ze nic nie wyszlo, Alchemia wyda duzo
    pieniedzy na nowe inwestycje, ktore moga nie byc tak rentowne jak
    sie wczesniej oczekiwalo.


    Masz na myśli inwestycje na Bałkanach o której pisze dzisiejszy
    parkiet?

    Oczywiscie jeszcze sprawa ustawy o biopaliwach. Po tym jak panowie z
    J&S weszli w ten biznes to pewne jest, ze PiS zablokuje wszelkie
    ustawy z tym zwiazane.


    Zdecydowanie sie nie zgadzam. Poszukaj kilkanascie wątków niżej
    artykuł na temat tego jak kształtuje sie struktura produkcji biopaliw
    (również z prognozami).
    PiS jej nie zablokuje a prace nad ustawami są już prowadzone. Poza tym
    biopaliwa to szansa wielka dla Polski i nie opowiadaj, że tylko na
    złość mamie odmrażając sobie uszy mieli by działać przeciwko krajowym
    podmiotom, przedsiebiorstwom i rolnikom. Tutaj akurat porozumienie z
    Samopobrona wydaje sie pod tym kątem korzystne.

    Oczywiscie pozostaje sprawa wynikow finansowych, ktore w kolejnych
    kwartalach moga byc znacznie ponizej oczekiwan.


    Jak i również mogą być powyżej oczekiwań. Nie powiesz mi, że kurs
    60-70 uwzględniał juz wszystkie korzysci płynące z walcowni,huty i
    biopaliw, bo w przypadku realizacji strategi było tam zawarte niemałe
    dyskonto.

    Chyba juz wystarczy tej kasy z Alchemii. Po co czekac jak mozna
    odkupic po 36 zlotych za 2-3 tygodnie, jezeli sprawy sie wyjasnia na
    korzysc akcjonariuszy.


    Tego nikt nie wie. Alchemia to bardzo zaleszczony papier a ostatnie
    spadki może i tylko przyniosą spółce korzyści i kurs będzie bardziej
    stabilniejszy.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl