logo
 Pokrewne renessmekorzystne Kredyty konsolidacyjne pod hipotekękorzyści z odrębnej własności lokalikorzystając z szeregu aktywności metalikorzystny wpływ tworzyw sztucznychkorzyści Polski w uni Europejskiejkorzystny wpływ człowieka na przyrodękorzystanie z praw publicznych wzórkorzystał ktoś z EMC Instytutkorzyści i wady położenia Polskikorzyści członkostwa Polski w UE
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bibliotekarz.opx.pl
  • renessme


    opt napisał:

    > Żaden pieniądz nie śmierdzi.Nie z twojej kieszeni,to się nie
    > irytuj.Kościół,zakłady pogrzebowe to biznes,który się rozwija.Kiedyś z pęłnym
    > rytuałem grzebano ochrzczonych,teraz zygoty też,bo co nie robi się dla
    > pieniędzy.Obojętne mi jest i to za kogo się modlą i co robią,nie podoba mi się
    > to tam nie chodzę- każdy ma wolny wybór.

    zgodzilbym sie z twoim rozumowaniem ,piszesz "chodzi tylko o kase" ,to tylko bisnes.
    tylko,ze kto uprawia dzialalnosc i ma z niej korzysci ten powinien placic podatki.
    inaczej jest to podwojne oszustwo moralno-etyczne i gospodarcze ale jak widac
    ani jedno ani drugie kosciolowi nie przeszkadza



    Teraz czas prześwietlić reklamy banków
    Takich chwytów jest sporo. Ważne by eksponować korzyści, a o potencjalnych
    zagrożeniach wspominać w jak nabardziej dyskretny sposób. Ale cóż etyczne
    prowadzenie biznesu zazwyczaj jest pojęciem obcym dla korporacji.

    maxxx.blox.pl



    O wojnie bez prożydowskiej propagandy
    We wczorajszym numerze "Pulsu Biznesu" redaktor naczelny tej
    gazety, w tekście "Oblicza wojny", napisał m.in.: "To wojna,
    którą zdyskontowali inwestorzy giełdowi i walutowi. Wojna, która
    w kręgach biznesowych przyjmowana jest z nadzieją, bo ma wyrwać
    gospodarkę światową z marazmu, pobudzić koniunkturę i
    wyeliminować niepewność".
    O komentarz do tych przerażających słów poprosiliśmy dr. Marka
    Czachorowskiego, etyka z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

    Nie sądzę, by wszystkie "kręgi biznesowe" utożsamiały się z
    opinią redaktora naczelnego "Pulsu Biznesu". Dlaczego bowiem w
    tych właśnie "kręgach" miałoby zabraknąć ludzi świadomych tego,
    że każde ludzkie działanie należy wpierw oceniać nie z punktu
    widzenia ekonomicznych strat i korzyści, ale czy te działania
    znajdują się na poziomie istoty rozumnej i wolnej, czy szanują
    godność wszystkich adresatów tego działania. Ten punkt widzenia -
    moralny, a nie ekonomiczny - oczywiście należy zastosować
    wpierw do oceny tego tragicznego ludzkiego dzieła, którym jest
    wojna. Mam nadzieję, że przynajmniej niektóre "kręgi biznesowe"
    o tym nie zapominają. Kręgi natomiast, z którymi utożsamia się
    redaktor naczelny, kręgi interesujące się nade wszystko, czy
    jedynie, zyskami ekonomicznymi z ludzkiego nieszczęścia, jakie
    niesie wojna, schodzą zatem poniżej ludzkiego poziomu, a w tym
    przypadku na poziom hien.



    Ludzie, gdzie wasz zdrowy rozsądek? Czy tak ma wyglądać architektura i tak ją
    mamy tworzyć, czy tylko wciąż liczy się kasa. Kasa jest tymczasowo, jednak
    wprowadzanie takich nieładów architektonicznych będzie trwało wieki. Trzeba
    sięgnąć do historii i zobaczyć jak dawniej były budowane miasta i osady bez
    planów zagospodarowania. Do dziś to podziwiamy, a teraz to tylko cwaniactwo i
    korzyści materialne. Żyjemy w dziwnym świecie gdzie ktoś chce bronić to co
    dobre i ładne, a drugi za wszelką cenę to niszczy. Nie w ten sposób zarabia się
    pieniądze, powinna tym kierować jakaś etyka biznesu a nie chamstwo i
    przekupstwo.



    Czego (nie)chcemy na górkach?
    Kupic ziemie tanio, a potem zrobic "maly" przekret
    (budowa hipermarketu...) i miec z tego korzysci!
    To jest biznes!!! Mysle, ze spolka "Echo' od samego
    poczatku dobrze wiedziala co robi i o jaki walczy interes...

    A ze brak w tym jakiejkolwiek etyki? Coz, dla wiekszosci
    polskich "byznesmenow" to wciaz pojecie calkowite obce!



    Marcinkiewicz zrobił świetny biznes na kinie
    Nie wiem o co cala zadyma? Marcinkiewicze kinem zjmowali sie od dwóch pokoleń.
    Radnym Arek jest od kilku lat - czyli zajmowane stanowisko nie mialo zadnego
    wpływu na dzialalnośc "kinowa" klanu M. I co za tym idzie nie jest czerpaniem
    korzyści z zajmowanego stanowiska prawo pierwokupu jakie nabył klan M. dzieki
    wieloletniej dzierżawie kina i generowanie zysków dla wlascieli z Poznania.
    Kiepsko to robili bo spółka padła - jednak nie dopatruje sie tutaj zadnej winy
    klanu M. A to że skorzystali z przysługujacego im prawa nie moze być powodem
    zarzutów o brak etyki.
    Czy ktokolwiek wyobraza sobie ze Marcinkiewicz na sesji miejskiej oznajmiłby ze
    moze kupic tanio ziemie ale sie waha bo miasto ucierpi!! Przeciez wyslano by go
    na Walczaka!
    Trudno oczekiwac od kogos kto nie potrafi rządzić własnym majatkiem aby robił
    to skutecznie z majatkiem miasta.
    A to że urzednicy miejscy pokpili sprawę to wina ich pracodawcy - zatrudnia
    laików i amatorow. I tutaj powinny pójść dymisje i rozliczenia za straty jakie
    generuja "urzedasy" miejscy!



    Juz widze te korzysci ...z prywatyzacji, ktora zawsze konczy sie
    na ....zwolnieniach ludzi, podwyzkach cen...benzyn a w tym przypadku wody i
    sciekow. Pogadajcie z ....pracownikami spolek PKN-u w wiekszosci wydzielonych
    na bazie majatku MZRiP jak sie ciesza po latach z tego wydzielenia...obiecanek,
    cacanek,renegocjowanych ....plac w dol, wyrzucanych z ...dotychczasowych
    pomieszczen i....rosnacych fortun Prezesow oraz tych nizszego szczebla
    kierownikow /windowanych placowo/, ktorzy patrza coraz czesciej na pracownika
    jak .....na Murzyna. A najsmiesniejsze ze w tym pseudo biznesie - oczywiscie
    dla wybranych - zaczyna sie mowic o ....ETYCE. Hipokrytow ci u nas ....dostatek-
    bez wzgledu na to kto rzadzi!!!!!!!



    Kuba Rosół <kubasiedemnas@gazeta.plnapisał(a):


    Nie rozumiem tego sposobu myślenia.


    CZAS, CZAS, CZAS- który działa obecnie na niekorzysć cargo-  im  szybciej PKP
    wyszkoli sobie nowe kadry (choć czarno to widzę) tym szybciej tendencja
    spadkowa zostanie zahamowana. Tak więc jeśli utrudniamy naszym konkurentom to
    czas działa na naszą korzyść.


    I gdybym był klientem Cargo, to nie czekałbym na oferty prywatnych
    przewoźników, tylko sam ich szukał. Bo z firmą, która stosuję strategię
    "psa ogrodnika" nie ma sensu współpracować.


    Etyka w biznesie. NIe jestesmy rynkiem na którym to w ogóle sie liczy - to
    raz. Liczy sie cena i jakość. Tak wiem- jestem technokratą.


    Nie mogło i nie może. Na wolnym rynku naprawdę trudno jest mieć ponad
    50% udziału.


    Gorzej jak zejdziemy poniżej.


    Tego też nie rozumiem. Jak można mieć żal do konkurencji, że stara się
    przejąć klientów.


    Nie mam żalu- po prostu stwierdzam fakt, że prywatni biorą to co jest
    najłatwiejsze do zgarnięcia- w czym jest wielka wina  PKPu- oto żniwo
    olewczego stosunku wobec klienta przez ostatnie dziesięciolecia.
    Jednakże proszę mi nie mówić że  przewoźnicy prywatni  kreują nowe strumienie
    i potoki ładunkowe bo jest to nieprawdą.


    Najprostszym sposobem utrzymania (a utrzymanie starych jest dużo
    łatwiejsze niż pozyskiwanie nowych) klientów jest przygotowanie i
    realizacja konkurencyjnej oferty. Sam piszesz, że Cargo ma takie
    produkty, które cieszą się zainteresowaniem klientów. Więc czemu ich
    aktywniej nie rozwijać?


    Trzeba je rozwijać. Tylko spójrz na strukturę wieku: z kim ta kolej ma sie
    rozwijać- z 50 latkami, którzy w rozmowie potrafia powiedziec "to po czyjej
    Pan jest stronie? Kolei czy klienta?" czy 59 latkami którzy już chcą na
    emeryturę?

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl